Miłość z kodu źródłowego. Randki z AI stają się codziennością

To "idealne" pierwsze zdanie, które właśnie wysłałeś na Tinderze, prawdopodobnie nie było twoje. Ani ta błyskotliwa odpowiedź, którą przed chwilą dostałaś. Sztuczna inteligencja na dobre wkroczyła do świata randek online – analizuje profile, prowadzi za nas rozmowy i podpowiada, co napisać. Ta cicha rewolucja ułatwia życie, ale stawia fundamentalne pytanie: czy w poszukiwaniu miłości rozmawiamy jeszcze z ludźmi, czy już tylko z ich perfekcyjnie wykreowanymi, cyfrowymi awatarami?

Sztuczna inteligencja na Tinderze to koniec spontaniczności?

Sztuczna inteligencja już dawno weszła do naszego życia ze swoimi „butami”. AI pisze za nas maile, tworzy obrazy, filmy i muzykę. Okazuje się, że narzędzia te zaczynają za nas (dosłownie) randkować. Sztuczna inteligencja na Tinderze i innych aplikacjach randkowych nie tylko analizuje dane użytkowników, ale też sugeruje im gotowe odpowiedzi, ułatwia pisanie wiadomości i poprawia zdjęcia profilowe. W praktyce oznacza to, że wiele interakcji odbywa się nie między ludźmi, ale między systemami wspieranymi przez AI.

Jak zauważa Amanda Gesselman z Instytutu Kinseya, technologia ta może być pomocna, zwłaszcza dla osób mniej śmiałych. Jednocześnie jednak zaciera granicę między autentyczną rozmową a algorytmiczną autoprezentacją. 

„Nie wiadomo już, gdzie kończy się człowiek, a zaczyna maszyna” – podkreśla badaczka na łamach The Washington Post.

Jak sztuczna inteligencja wpływa na komunikację?

Firmy takie jak Match Group, właściciel m.in. Tindera wdrażają funkcje, które aktywnie modyfikują treść konwersacji. Przykładem jest automatyczny system analizujący wiadomości. Gdy AI wykryje treści mogące być nieprzyjemne lub agresywne, sugeruje użytkownikowi ich zmianę. Według Yoela Rotha, dyrektora ds. zaufania i bezpieczeństwa, aż 20 proc. użytkowników rezygnuje z wysłania pierwotnej wiadomości, jeśli aplikacja zapyta: „czy na pewno wysłać wiadomość?”.

Zaobserwuj nasz kanał YouTube. Kliknij na LINK i zaznacz subskrybuj

Trzeba pamiętać, że to nie tylko forma kontroli treści. To również kształtowanie nowych norm społecznych. Sztuczna inteligencja na Tinderze ma za zadanie nie tylko zwiększać bezpieczeństwo, ale też wpływać na styl wypowiedzi i sposób, w jaki użytkownicy się komunikują.

Statystyki pokazują, że prawie jedna trzecia dorosłych Amerykanów korzystała z aplikacji randkowych, a większość współczesnych relacji w USA zaczyna się online. To oznacza, że AI kształtuje nasze doświadczenia w relacjach.

Ujednolicone rozmowy i ryzyko manipulacji

Generatywna AI może prowadzić do powtarzalności. Jak zauważa The Washington Post, treści pisane przez boty często są przewidywalne i bezosobowe. Zwiększają komfort pisania, ale mogą jednocześnie osłabiać indywidualność wypowiedzi. Sztuczna inteligencja na Tinderze eliminuje niezręczności, ale razem z nimi może też eliminować spontaniczność i emocje.

Co więcej, niektórzy eksperci wskazują, że AI w aplikacjach randkowych może być używana nie tylko dla dobra użytkowników, ale także w celach komercyjnych. Na przykład, aby wydłużać czas spędzany w aplikacji i zachęcać do wykupienia ich płatnych funkcji.

Sztuczna inteligencja wyraźnie zmienia zasady, według których nawiązujemy kontakty. Ułatwia pierwsze kroki, ale jednocześnie stawia pytania o granice autentyczności. Czy nadal rozmawiamy z drugim człowiekiem, czy z jego cyfrowym odpowiednikiem, stworzonym przez algorytm?

W świecie, w którym AI decyduje o tym, jak się prezentujemy i co mówimy, prawdziwe emocje mogą ustępować miejsca wygodnej iluzji. 

Polecamy: Pokolenie Z rezygnuje z aplikacji randkowych

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz naukowy, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.