Prawda i Dobro
Powrót z emigracji. Zazdrość, niechęć i trudne początki
20 listopada 2024
Eksperci z Uniwersytetu w Cambridge opracowali algorytm, który może rozwijać się podobnie jak mózg żywego organizmu. Czy będzie miał coś w rodzaju świadomości? Wiele osób obawia się tak. Rodziłoby to problemy etyczne. Pewne jest to, że sztuczna inteligencja (AI) jest obecnie jednym z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych obszarów badań naukowych.
Ludzki mózg świetnie radzi sobie z rozwiązywaniem złożonych problemów i zużywa przy tym stosunkowo niewiele energii. Nie dziwi więc fakt, że naukowcy z różnych stron świata chcą zgłębić tajniki jego funkcjonowania.
W trakcie eksperymentów zespół opracował algorytm imitujący niektóre funkcje mózgu. Obserwacje pokazały, że program wykazywał cechy typowe dla wysoko rozwiniętych organizmów. System (biologicznie rzecz ujmując: neurony) pobierał i przetwarzał dane, a następnie generował na ich podstawie propozycje rozwiązań różnych problemów.
Podobne mechanizmy tworzą dziś przestrzeń wirtualną. Sztuczna inteligencja przydziela danym swojego rodzaju „lokalizację” oraz etykietę (węzeł), dzięki którym można je łatwiej odnaleźć. Dzięki temu nowy system może działać podobnie do ludzkiego mózgu. Eksperci podkreślają, że nałożyli na algorytm ograniczenia, które uniemożliwiają mu „rozwój”.
Eksperci postanowili przeprowadzić pogłębione badania. Obserwowali publikowane w sieci materiały i sprawdzali liczbę osób, które je wyświetlały. Okazało się m.in., że oglądalność spada wraz z odległością dzielącą autora i odbiorcę. Na przykład Amerykanie rzadziej czytają treści pisane przez Europejczyków i na odwrót. Być może wpływają na to bariery językowe i kwestie kulturowe, jednak badania nie skupiały się na tych kwestiach.
W ramach eksperymentów powstał algorytm, który miał imitować działanie ludzkiego mózgu. Mimo zastosowania licznych ograniczeń program zaczął wykazywać cechy rozwiniętych organizmów mających świadomość. Pobierał dane, przekształcał je i generował abstrakcyjne odpowiedzi, co zaskoczyło badaczy.
Sztuczna inteligencja ewoluowała na podstawie wielkich zbiorów danych. Naukowcy twierdzą, że ludzki mózg działa podobnie: łączy informacje i wybiera najlepsze rozwiązanie.
Ludzie powinni mieć świadomość, że sztuczna inteligencja, opierając się na niepełnych danych, może się mylić i najchętniej odpowiada tylko na niekontrowersyjne pytania. Warto też pamiętać, że nowe programy mogą być stosowane do nieetycznych działań.
Badania prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge rodzą pytania dotyczące dalszej ewolucji AI. Bezpieczeństwo naszych danych w internecie, prywatność, manipulacja, wykorzystywanie programów do zwiększania zysków kosztem ludzi – to problemy, z którymi już niedługo przyjdzie nam się zmierzyć.
Zobacz też:
Choć rozwój AI może ułatwiać nam codzienne życie, to nie powinniśmy bezgranicznie ufać algorytmom i musimy znać ich ograniczenia. Sztuczna inteligencja daje szansę na nowe odkrycia, które mogą przynieść niespodziewane korzyści. Społeczeństwo powinno być jednak świadome, że kolejne etapy ewolucji AI rodzą nowe problemy etyczne i filozoficzne, które dotąd pozostawały w obszarze fantastyki naukowej.
Dowiedz się więcej:
Polecamy:
Polecamy: Unia Humanistyczna krytykuje państwa ONZ. Walka z nietolerancją na fatalnym poziomie