Nauka
Chiński dron wygląda jak komar. Może siadać na dłoni i szpiegować
04 lipca 2025
Wyobraź sobie moment, w którym nauka zagląda w najbardziej tajemnicze zakamarki naszej gwiazdy. To nie fikcja! Dzięki bezprecedensowej precyzji misji Proba-3, dwa satelity w idealnym tańcu zasłoniły Słońce, odsłaniając jego nieuchwytną koronę. Po raz pierwszy uzyskaliśmy tak szczegółowe i niesamowite zdjęcia, które obiecują przełom w naszym rozumieniu Słońca. Odkryj, jak te fotografie mogą zrewolucjonizować wiedzę o jego wpływie na Ziemię i całe nasze życie
Wyobraź sobie, że możesz wywołać zaćmienie Słońca, kiedy tylko chcesz, bez czekania na rzadkie widowisko na niebie. Misja Proba-3 Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) sprawia, że to możliwe! Dwa satelity utworzyły sztuczne zaćmienie Słońca, ukazując koronę – gorącą atmosferę naszej gwiazdy. Te obrazy to nie tylko piękne widoki, ale klucz do zrozumienia, jak Słońce wpływa na życie na Ziemi.
Satelity Proba-3, Coronagraph i Occulter, to prawdziwi mistrzowie precyzji. Lecą 150 metrów od siebie, zachowując pozycję z dokładnością do milimetra! „To jak taniec w kosmosie – każdy ruch musi być idealny” – mówił Dietmar Pilz, dyrektor ds. technologii w ESA.
Occulter, z dyskiem o średnicy 1,4 m, zasłania jasną tarczę Słońca, rzucając cień na instrument ASPIICS w satelicie Coronagraph. To sztuczne zaćmienie Słońca pozwala naukowcom zobaczyć koronę, zwykle ukrytą w blasku gwiazdy. „Pierwsze dane są niezwykle ekscytujące” – podkreśla Joe Zender, naukowiec projektu Proba-3, cytowany przez oficjalny serwis ESA.
Polecamy: Tajemnice Wenus. Pod jej powierzchnią dzieją się niezwykłe rzeczy
Jak naukowcy badają koronę słoneczną? Jeden z satelitów został wyposażony w instrument ASPIICS. Korzysta on ze sztucznego zaćmienia Słońca i rejestruje obrazy korony blisko powierzchni gwiazdy, ograniczając rozproszone światło i ukazując niewidoczne wcześniej szczegóły.
„Obrazy te są porównywalne z naturalnymi zaćmieniami, ale my możemy tworzyć sztuczne zaćmienie Słońca co 19,6 godziny” – mówi Andrei Zhukov z Królewskiego Obserwatorium Belgii.
Każdy obraz korony powstaje z trzech zdjęć o różnym czasie naświetlania. Dzięki temu widzimy zarówno jasne, jak i słabsze obszary korony. To otwiera drogę do badania wiatru słonecznego.
Kwartalnik dla ludzi ciekawych świata i drugiego człowieka
Misja Proba-3 to nie tylko sztuczne zaćmienie Słońca. Na pokładzie znajduje się radiometr DARA, który mierzy, ile energii Słońce wysyła w kosmos. Spektrometr 3DEES bada zaś elektrony w pasach promieniowania Ziemi. Te dane pomagają lepiej zrozumieć, jak Słońce oddziałuje na naszą planetę. Proba-3 testuje też granice technologii.
„Udało nam się osiągnąć precyzyjny lot formacyjny z niespotykaną dokładnością” – podkreśla Damien Galano, kierownik misji.
Satelity działają niemal autonomicznie, a zespół na Ziemi tylko nadzoruje ich pracę. Wkrótce będą mogły działać zupełnie autonomicznie i to bez żadnej ingerencji z Ziemi.
Zdjęcia sztucznego zaćmienia Słońca, to skarb dla naukowców tworzących modele naszej gwiazdy. Dane z misji ESA pozwalają przewidywać kosmiczną pogodę, która może wpływać na satelity czy sieci energetyczne na Ziemi.
Misja, która rozpoczęta 5 grudnia 2024 roku, to owoc współpracy 29 firm z 14 krajów. Proba-3 pokazuje, że przyszłość badań kosmicznych tkwi w precyzji i przede wszystkim we współpracy.
Proba-3 to przełom w badaniach Słońca. Sztuczne zaćmienie Słońca, precyzyjne loty i nowe dane pozwalają odkryć sekrety korony słonecznej. To nie tylko nauka, to ochrona naszej technologii przed kosmicznymi burzami.
Polecamy: Chiny tworzą największy teleskop świata. Szczegóły projektu są tajemnicą