4 ciche sygnały, że Twój kot ma depresję. Nie ignoruj ich

Kocia depresja: przygnębiony kot na łóżku. Fot. Tim King / Unsplash

Właściciele często są przekonani, że zwierzakom do szczęścia wystarcza jedzenie, woda i ciepły kąt. Tymczasem najnowsze badania coraz śmielej dowodzą, że nasze czworonogi, tak jak my, mogą zmagać się z uczuciem smutku, a nawet depresją. Jak rozpoznać jej objawy u mruczka i jak skutecznie mu pomóc?

Depresja u kota – jak ją rozpoznać?

Depresję u kota należy rozumieć nieco inaczej niż depresję u ludzi. Zwierzęca psychika jest zupełnie inna od naszej, jednak mimo to można stwierdzić, że domowe zwierzęta odczuwają pewne emocje, a ich zachowanie dostarcza nam na to dowodów. Oto najważniejsze objawy świadczące o tym, że Twój kot może mieć depresję:

  • Zmniejszenie apetytu – na to czasem wpływ może mieć pogoda (w upały koty jedzą mniej) czy zmiana diety. Jeżeli kot je zdecydowanie mniej przez dłuższy czas i występują inne wymienione tu objawy, można podejrzewać kocią depresję.
  • Więcej snu – koty mogą przespać nawet 18 godzin na dobę, jednak są części dnia, w których stają się aktywne: wieczorem, nad ranem oraz w porach karmienia. Jeśli w tych momentach Twój mruczek nadal śpi, jest to niepokojący objaw.
  • Stracenie zainteresowania zabawkami i innymi członkami domostwa – jeżeli zwykle pełen energii kot nie chce bawić się ulubioną piłeczką lub tulić z innym zwierzęciem albo człowiekiem, jest to powód do niepokoju.
  • Niedbanie o czystość – kotów generalnie nie trzeba myć, jednak mruczek z gorszym nastrojem może nie mieć na to ochoty. Jeżeli futerko kota jest tłuste i skołtunione, może to oznaczać kocią depresję.

O depresji lub stresie może świadczyć również niekontrolowane oddawanie moczu poza kuwetą.

Kocia depresja – jakie są przyczyny?

Może być kilka przyczyn kociej depresji. Najczęściej wskazywana jest utrata członka rodziny, w tym również innego zwierzęcia, nawet psa. Choć stereotypowo koty i psy są śmiertelnymi wrogami, w ramach jednego domostwa mogą żyć ze sobą w zgodzie. Mało tego – są w stanie mocno się do siebie przywiązać. Badania Brittany Greene i Jennifer Vonk opublikowane w 2024 roku w Applied Animal Behaviour Science wskazują, że po straceniu zwierzęcego towarzysza mruczki wykazywały opisane wyżej objawy depresji.

Koty dość mocno przywiązują się również do miejsca. Dlatego spadek nastroju może być spowodowany przeprowadzką. Jeżeli przenosisz się do nowego mieszkania ze swoim futrzakiem, pamiętaj, aby zapewnić mu odpowiedni komfort. Pomóż kotu zaaklimatyzować się w nowej przestrzeni. W tym okresie ważne jest, aby spędzać ze zwierzęciem dużo czasu.

A co może powodować depresję u ludzi? Zajrzyj na kanał Holistic News na YouTubie.

Jak leczyć kocią depresję?

Jeśli zauważysz u swojego kota objawy depresji, możesz pomóc, spędzając z nim dużo czasu. Obecność właściciela jest bardzo ważna, aby poprawić nastrój zwierzęcia. Wystarczy trzymać go na kolanach i delikatnie głaskać, a także bawić się z kociakiem. Oprócz tego przydatne będą:

  • Nowe zabawki i rozrywki – koty są trochę jak małe dzieci, bo uwielbiają poznawać nowe kształty, dźwięki, kolory i tekstury. Znajdź taką zabawkę, której zwierzak nie zna, i zaangażuj go w zabawę nią.
  • Zmiana diety – odzyskanie apetytu może przyjść po zwykłej zmianie marki lub typu karmy. W innym przypadku konieczne będzie ułożenie diety na nowo. Konkretne zmiany warto skonsultować z weterynarzem.
  • Puszczanie uspokajającej muzyki – koty mają świetny słuch. W internecie znajdziesz playlisty i nagrania z muzyką dla kotów, która może uspokoić Twojego mruczka.

Jeżeli zauważysz niepokojące sygnały i obniżony nastrój u kota, warto skonsultować się z weterynarzem. Kocia depresja raczej nie jest leczona farmakologicznie. Specjalista może jednak udzielić cennych rad w kwestii tego, jak zadbać o emocje mruczka.

Chcesz wiedzieć więcej o zdrowiu kotów? Sprawdź artykuł: Jak pomóc choremu kotu? Teraz wystarczy zwykły laptop


Łap okazję!

Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0

* Oferta ważna tylko do końca września!

Opublikowano przez

Maciej Bartusik

Dziennikarz


Dziennikarz, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Doświadczenie zdobywał w radiu i mediach internetowych. Na koncie ma dziesiątki publikacji na temat nowych technologii i eksploracji kosmosu. Zainteresowany współczesną energetyką. Wielbiciel włoskiej kuchni, szczególnie makaronu w każdej postaci.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.