Nauka
Ziemia straciła siostrę. Badanie Wenus dowodzi, że nie jest podobna
17 grudnia 2024
Władze regionu Molise szukają nowych mieszkańców, a za chęć zamieszkania oferują 24 tys. euro. W ten sposób chcą walczyć ze zjawiskiem depopulacji
Molise leży w środkowych Włoszech, na wschód od Rzymu. Region w ostatnich latach opuściły tysiące ludzi, którzy w poszukiwaniu pracy wyjechali do większych ośrodków miejskich lub za granicę. Według statystyk liczba mieszkańców w ciągu pięciu lat spadła o prawie 9 tys. i obecnie wynosi nieco ponad 300 tys. W zeszłym roku w aż dziewięciu miejscowościach nie urodziło się ani jedno dziecko.
Władze regionu postanowiły przeciwdziałać wyludnieniu i ogłosiły, że zapłacą ponad 24 tys. euro za osiedlenie się w jednej z 106 najmniej zaludnionych wiosek i miasteczek. Nowi mieszkańcy mają otrzymywać 700 euro miesięcznie, które będą wypłacane przez trzy lata.
Władze regionu stawiają jednak kilka warunków. Po pierwsze, wybrana miejscowość musi liczyć mniej niż 2 tys. mieszkańców. Po drugie, osoba, która zdecyduje się na przeprowadzkę, musi prowadzić działalność gospodarczą. „Naszym celem jest to, aby ludzie tutaj inwestowali i prowadzili biznes, np. piekarnię, restaurację czy cokolwiek zechcą” – powiedział Donato Toma, lokalny polityk.
Jak podkreślił, priorytetem jest nie tylko wzrost populacji regionu, ale także jego rewitalizacja. „Ludzie do funkcjonowania potrzebują odpowiedniej infrastruktury, inaczej nie będą mieli powodu, by zostać. Wrócimy więc do punktu wyjścia” – podsumował włoski polityk.
Do udziału w programie szczególnie zachęca się młodzież i pary z dziećmi. „Chcę, by mój region przeszedł renesans, a wioski nie zamieniły się w miasta widma” – powiedział Antonio Tedeschi, radny, który wpadł na ten pomysł. „Musimy chronić nasze korzenie. Wiem, co to znaczy, kiedy stare tradycje umierają, a historyczne miejsca popadają w zapomnienie i ruinę” – dodał. Tedeschi urodził się w wiosce Filignano, w której obecnie mieszka zaledwie 700 mieszkańców.
To nie pierwszy projekt, który ma zachęcić do osiedlania się w słabo zaludnionych regionach Włoch. Jedynym z najbardziej jaskrawych przykładów jest sześciotysięczne miasto Sambuca di Sicilia, które trzy lata temu zostało uznane za jedno z najpiękniejszych miejsc w kraju.
Jak informował Business Insider, władze miejscowość na początku roku wystawiły na sprzedaż domy za symboliczne… 1 euro. Postawiono tylko jeden warunek – każdy zakupiony lokal musi zostać wyremontowany. To nie pierwsze miasto, które zdecydowało się na podobne rozwiązanie w walce ze zjawiskiem depopulacji.
Źródła: CNN, Business Insider