Upływ czasu to iluzja. Tak sugeruje fizyka kwantowa

Czas to fundamentalna wielkość fizyczna i pojęcie filozoficzne, które opisuje ciągłość oraz kolejność zdarzeń. Choć odczuwamy upływ czasu i umieszczamy wydarzenia na osi chronologicznej, niektórzy fizycy teoretyczni podważają jego istnienie jako bytu, który „porusza się” do przodu.

Czy czas jest rzeczywisty?

Dla człowieka upływ czasu jest naturalnym zjawiskiem regulującym codzienne życie, wyznaczającym granice obowiązków i momentów relaksu. Istnienie czasu wydaje się niepodważalne. Ale czy na pewno? Czy czas to rzeczywista wielkość fizyczna czy jedynie pojęcie wytworzone przez nasz mózg?

Bezczasowość to stan, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość przestają istnieć jako odrębne kategorie. Koncepcja ta zyskała popularność dzięki pracy wielu fizyków teoretycznych, w tym dr. Carla Rovelliego z Centre de Physique Théorique (CPT) na Uniwersytecie Aix-Marseille we Francji. Rovelli, współpracując z innymi naukowcami, rozwijał tak zwaną teorię pętlowej grawitacji kwantowej, która próbuje połączyć ogólną teorię względności Einsteina (opisującą grawitację w skali kosmicznej) z mechaniką kwantową (opisującą zjawiska w mikroskali). W teorii tej przestrzeń i czas składają się z niepodzielnych jednostek.

Polecamy: Prędkość myślenia a rzeczywistość. Myślimy wolniej, niż sądzono

Nowa definicja czasu

Rovelli zaproponował podejście, w którym czas nie jest jednolitą miarą, lecz wynika z powiązań między zdarzeniami. Zamiast mówić „kiedy coś się dzieje”, teoria ta opisuje relacje między zdarzeniami, co pozwala lepiej zrozumieć główne mechanizmy fizyki. Jednym z najciekawszych aspektów teorii pętlowej grawitacji kwantowej jest to, że czas, jaki znamy z codziennego życia, może nie istnieć na poziomie fundamentalnym. W klasycznej fizyce jest on traktowany jak linia – uporządkowana i jednolita, płynąca z przeszłości przez teraźniejszość do przyszłości.

Wyobraźmy sobie przestrzeń jako wielką sieć złożoną z węzłów i połączeń. W teorii pętlowej grawitacji reprezentują one najmniejsze, niepodzielne fragmenty przestrzeni – tak zwane kwanty przestrzeni. W tej sieci czas nie płynie od–do, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Zdarzenia są powiązane w sposób, który jedynie tworzy wrażenie upływu czasu.

Przykład? Jeśli dwa obiekty oddziałują ze sobą, możemy określić ich relację, ale nie musimy przypisywać im konkretnego momentu w czasie. Czas może być po prostu efektem tych relacji w większej skali.

Upływ czasu: surrealistyczny obrazek z klepsydrą czasu, w której widać miniaturowych rozmiarów człowieka z parasolką
Fot. FunkyFocus / Pixabay

Upływ czasu jest tylko iluzją?

Pytanie o istnienie czasu pozostaje otwarte. Z perspektywy teorii pętlowej grawitacji kwantowej można powiedzieć, że czas to rodzaj iluzji lub konstruktu, który powstaje na wyższych poziomach organizacji wszechświata. Na poziomie fundamentalnym czas może być jedynie aspektem wynikającym z ruchu i zmian w kwantowej sieci przestrzeni.

Jeśli czas nie jest fundamentem, może to zmienić nasze rozumienie wszechświata. Zasady, które uznajemy za niezmienne, mogłyby wyglądać zupełnie inaczej w ekstremalnych warunkach, na przykład we wnętrzu czarnych dziur czy w pierwszym okresie istnienia wszechświata. Badania nad naturą czasu mogą przybliżyć nas do stworzenia tak zwanej teorii wszystkiego – spójnego opisu praw rządzących całym wszechświatem.

Czas a nasze postrzeganie rzeczywistości

Rzeczywistość bezczasowa może istnieć na poziomie kwantowym. Mechanika kwantowa traktuje czas jako „organizatora” zdarzeń, podczas gdy ogólna teoria względności pokazuje, że czas jest zmienny – rozciąga się i zmienia w zależności od prędkości oraz pola grawitacyjnego.

Nasza intuicja każe wierzyć, że czas płynie w stałym tempie i w jednym kierunku. Jednak rzeczywistość jest bardziej złożona. Wiadomo, że grawitacja spowalnia upływ czasu – zegary atomowe wykazały, że czas płynie inaczej na dnie oceanu i na szczycie Mount Everestu. Choć nie zauważamy tego w codziennym życiu, precyzyjne eksperymenty potwierdzają, że prędkość i grawitacja mają wpływ na upływ czasu.

Mechanika kwantowa idzie o krok dalej, postulując istnienie rzeczywistości bezczasowej. Zamiast traktować czas jako linię, koncepcja ta opisuje wszechświat jako zbiór możliwych stanów. To jak oglądanie klatek filmu – każda istnieje niezależnie, a wrażenie ruchu i upływu czasu pojawia się dopiero wtedy, gdy oglądamy je w sekwencji. W rzeczywistości te „klatki” mogą istnieć jednocześnie, a nasze postrzeganie czasu to wynik tego, jak interpretujemy zmienność ich stanów.

Czas a mózg

Możliwe, że pytanie o istnienie czasu nie należy do fizyki, lecz do nauk o mózgu. Nasz sposób postrzegania czasu jako strzałki wskazującej jeden kierunek może być związany z działaniem umysłu, który ułatwia nam w ten sposób organizację zdarzeń. Ostateczna odpowiedź na to pytanie może leżeć głębiej – w naszej percepcji i neurobiologii.

Polecamy: Astronomia amatorska inspiruje naukowców. Tak zbadano chmury Jowisza

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz naukowy, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.