Humanizm
Introwertyzm na co dzień. Tak spokój staje się kluczem do sukcesu
22 listopada 2024
Brytyjskie uniwersytety muszą wdrożyć specjalny program naprawczy, by uporać się z rasizmem dotykającym studentów wywodzących się z mniejszości etnicznych Według Komisji ds. Równości i Praw Człowieka (Equality and Human Rights Commission, EHRC) rasizm staje się coraz bardziej poważnym problemem na brytyjskich uniwersytetach. Przejawia się on nie tylko w agresji słownej, lecz także w niesprawiedliwym ocenianiu studentów wywodzących się z mniejszości etnicznych. W tej sytuacji rząd podjął decyzję o wdrożeniu działań naprawczych, […]
Według Komisji ds. Równości i Praw Człowieka (Equality and Human Rights Commission, EHRC) rasizm staje się coraz bardziej poważnym problemem na brytyjskich uniwersytetach. Przejawia się on nie tylko w agresji słownej, lecz także w niesprawiedliwym ocenianiu studentów wywodzących się z mniejszości etnicznych. W tej sytuacji rząd podjął decyzję o wdrożeniu działań naprawczych, które będzie koordynować Biuro ds. Studentów (Office for Students, OFS).
Z danych zgromadzonych przez OFS wynika, że na uniwersytetach występuje wyraźna różnica w ocenianiu studentów wywodzących się z konkretnych grup etnicznych. Potwierdzają to ubiegłoroczne statystki – w grupie białych studentów 78 proc. kończyło studia z wysoką oceną, podczas gdy w przypadku czarnoskórych studentów było to jedynie 53 proc. Statystyki OFS dowodzą, że choć różnice się zmniejszają, to nadal są jednak znaczące.
W opinii pracowników EHRC może to być dowód „nękania na tle rasowym”, które w negatywny sposób odbija się na całym procesie edukacji. W latach 2007-2016 w Wielkiej Brytanii odnotowano prawie 50-procentowy wzrost liczby studentów z mniejszości etnicznych, ale system oceniania i wyniki nie uległy większej zmianie. Jeszcze większe dysproporcje występują w składzie kadry akademickiej; jedynie 100 profesorów z ogólnej liczby 18 tys. jest czarnoskórych.
Na uniwersytetach wciąż dochodzi do agresji słownej na tle rasowym, zarówno wobec studentów, jak i wykładowców. Wielu czarnoskórych studentów potwierdza, że regularnie pada ofiarą rasistowskich ataków. Ich liczba wzrosła o 61 proc., o czym świadczą analizy dziennika „The Independent” z 2018 r.
W odpowiedzi na rosnący problem uniwersyteckiego rasizmu Biuro ds. Studentów opracowało wstępny program naprawczy. „Eliminacji nierówności” ma służyć ograniczenie do minimum różnic w ocenianiu studentów białych i reprezentujących mniejszości etniczne, a także osób niepełnosprawnych. Uczelnie będą musiały zmienić także zasady rekrutacji przez obniżenie progów punktowych, które dla osób z mniej reprezentatywnych grup społecznych są przeszkodą w dostaniu się na studia.
Każda uczelnia otrzyma ogólny plan działania, na podstawie którego uniwersytety zobowiązane będą do opracowania wewnętrznych programów naprawczych. Wprowadzanie zmian będzie dokładnie monitorowane. Osoby odpowiedzialne za koordynowanie programów będą musiały regularnie sporządzać i publikować raporty z podejmowanych działań.
Dyrektor OFS Chris Millward podkreśla, że najlepszą metodą reformowania uniwersytetów jest opracowanie i wdrożenie przez nie indywidualnych strategii. Jego zdaniem korzystanie z programów opracowanych przez zewnętrznych ekspertów to wyrzucanie pieniędzy w błoto. W ubiegłym roku uniwersytety na takie projekty wydały łącznie ok. 800 mln funtów, ale tylko część z nich przyniosła pożądane rezultaty.
Pierwsze efekty działań naprawczych widać już na uniwersytetach w Essex i Aston, które za cel przyjęły wyrównanie liczby białych studentów z czarnoskórymi oraz kobietami. Biuro będzie nadzorować zmiany na uniwersytetach do 2021 r. Jeśli uniwersytety nie zastosują się do nowych zasad, mogą zostać ukarane wysoką grzywną, a nawet wyrejestrowaniem z listy uczelni wyższych.
Źródła: OfficeforStudents.org.uk, BBC, Telegraph, Guardian