Edukacja
Uczeń dostał uwagę, bo czytał książkę. Absurd w polskiej szkole
12 września 2025
W genomie każdego z nas od milionów lat czają się uśpione fragmenty wirusów. W każdej chwili mogą się obudzić i ruszyć do ataku. To nie scenariusz science fiction, a coraz bardziej prawdopodobna hipoteza na temat przyczyn niektórych chorób. Naukowcy badają, jak te „skaczące geny” wpływają na nasz mózg.
Nasze genomy to istne cmentarzyska dawno wymarłych wirusów. Szacuje się, że aż 40 proc. ludzkiego DNA to fragmenty starożytnych infekcji, które w trakcie ewolucji wtopiły się w nasz kod genetyczny. Większość z nich to tak zwane retrotranspozony – skaczące geny, które potrafią się kopiować i wklejać w nowe miejsca na chromosomach. Przez lata uważano je za nieszkodliwe „śmieciowe DNA”, jednak nowe badania każą spojrzeć na nie inaczej. Czy wirusy w DNA człowieka stanowią zagrożenie?
W 2008 roku neurolożka Renée Douville zaobserwowała coś niezwykłego w mózgach osób, które zmarły na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) – obecność wirusowych białek. Osoby te jednak nie zaraziły się żadnym wirusem. Skąd te konkretne proteiny wzięły się w ich mózgach? Jak się okazuje, retrotranspozony przebudziły się i zaczęły namnażać.
Istnieje coraz więcej dowodów na to, że te ukryte geny-wirusy mogą stać za niektórymi przypadkami chorób neurodegeneracyjnych, takich jak ALS czy choroba Alzheimera. Co budzi je do życia? Prawdopodobnie starzenie się i związane z nim procesy w komórkach. Normalnie nasz organizm ma mechanizmy, które trzymają te geny w ryzach, upychając je ciasno w odpowiednich regionach DNA. Jednak z wiekiem te „drzwi” mogą się uchylić, pozwalając retrotranspozonom wydostać się na wolność.
Gdy budzą się geny-wirusy, zaczyna się „burza retrotranspozonowa”. To termin ukuty przez naukowca Josha Dubnau, który badał ten mechanizm u muszek owocówek i myszy. Co ustalił? Aktywacja skaczących genów w komórkach mózgu powoduje, że zaczynają one zabijać swoich sąsiadów, co prowadzi do neurodegeneracji. Uruchamia się błędne koło: aktywacja retrotranspozonów prowadzi do dysfunkcji kluczowych białek (takich jak TDP-43 w ALS czy białko tau w chorobie Alzheimera), a ich dysfunkcja jeszcze bardziej aktywuje geny-wirusy.
Chcesz poznać sekrety ludzkiego organizmu? Sprawdź kanał Holistic News na YouTubie.
Jeśli retrotranspozony zachowują się jak wirusy, to czy leki antywirusowe mogą je powstrzymać? To pytanie zadali sobie naukowcy. I mają już odpowiedź: tak! Leki z grupy antyretrowirusowych, stosowane w leczeniu HIV, blokują jeden z enzymów, który jest kluczowy do namnażania retrotranspozonów.
Badania na myszach, muszkach i komórkach w laboratorium pokazały, że te leki skutecznie hamują aktywność skaczących genów, zmniejszając neurodegenerację. Od lat trwają również testy kliniczne na ludziach, a ich wstępne wyniki są bardzo obiecujące. Jak donosi magazyn Amyotrophic Lateral Sclerosis and Frontotemporal Degeneration, u pacjentów z ALS, którym podawano leki przeciw genom-wirusom, zaobserwowano opóźnienie w postępie choroby. Podobnie było w małym badaniu z udziałem pacjentów we wczesnej fazie choroby Alzheimera – w tym przypadku udało się ustalić, że leki są bezpieczne (publikacja w npj Dementia).
Naukowcy coraz szerzej badają potencjalny związek retrotranspozonów z innymi chorobami, takimi jak choroba Parkinsona czy stwardnienie rozsiane. Na razie leki mające zwalczać wirusy ukryte w naszym genomie dopiero przechodzą fazę testów. Jak dużo schorzeń może być skutkiem obecności w naszym genomie tych pasażerów na gapę? I czy uda nam się stworzyć skuteczny sposób na ich zwalczanie? Przekonamy się w kolejnych latach.
Co jeszcze kryje ludzkie DNA? Sprawdź artykuł: Sensacyjne wyniki badań DNA. Takie były początki języka polskiego
Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0
* Oferta ważna tylko do końca września!