Nauka
IEA: sztuczna inteligencja dobija energetykę. Zapłacimy wyższymi rachunkami
06 listopada 2025

Samotność to nie tylko stan psychiczny. Nowe dane Harvardu pokazują, że samotność przyspiesza starzenie biologiczne jak cichy stan zapalny. Naukowcy porównują to do choroby, która zjada komórki od środka.
Człowiek to istota społeczna. Ta teza wydaje się oczywista, ale nauka przez długi czas nie potrafiła precyzyjnie pokazać, czy relacje międzyludzkie realnie przekładają się na kondycję fizyczną i proces starzenia. Najnowsze analizy z USA wskazują, że tak – i to w sposób bardziej namacalny, niż do tej pory sądzono. Kontakty społeczne nie tylko poprawiają dobrostan psychiczny. One mogą wydłużać życie.
To nie hipoteza ani publicystyczna metafora. Naukowcy wzięli to na warsztat.
Zespół badawczy z Harvardu i Uniwersytetu Cornella przeanalizował ponad 2000 osób. Oceniano nie tylko intensywność relacji, ale także ich rodzaj: jakość wsparcia w dzieciństwie, więź z lokalną społecznością, obecność przyjaciół i osób, na które można liczyć. Wzięli pod uwagę następujące rodzaje relacji:
Dane z kwestionariuszy zestawiono następnie z markerami biologicznymi (m.in. oznakami stanu zapalnego i wiekiem epigenetycznym). Dzięki temu udało się zobaczyć, jak relacje odbijają się na organizmie – nie w teorii, ale w mierzalnych parametrach.
Wyniki okazały się zaskakujące
Choć bezpośredniego wpływu relacji na poziomy hormonów nie udało się jednoznacznie wykazać, to w danych biologicznych była widoczna jedna, bardzo wyraźna linia podziału. Osoby, które przez lata utrzymywały regularny, realny kontakt z innymi, były biologicznie młodsze od rówieśników, którzy żyli bardziej w izolacji. Skąd taka różnica?
Dla mózgu kontakt z drugim człowiekiem jest informacją: „jestem w grupie, jestem bezpieczny”. A bezpieczeństwo to jeden z najsilniejszych sygnałów regulacyjnych w naszym gatunku. Gdy mózg dostaje sygnał bezpieczeństwa – ciało wychodzi z chronicznego „trybu zagrożenia”. I przestaje utrzymywać podwyższoną gotowość odpornościową, która – jeśli trwa miesiącami i latami – niszczy tkanki od środka i przyspiesza ich starzenie.
Samotność przesuwa organizm w inny tryb metaboliczny. Taki, który w naturze miał przygotować nas do walki lub przetrwania. Jeśli trwa zbyt długo – szkodzi.
W praktyce oznacza to, że wskaźniki biologicznego starzenia były najniższe u osób, które miały regularny, powtarzalny kontakt z ludźmi. Nie chodzi o spektakularne wydarzenia, a o codzienną „tkankę społeczną”: rozmowę, wspólną kawę, rytuały obecności. To one – z czasem – zmieniały parametry organizmu.
I właśnie ten powolny, kumulacyjny efekt wydaje się kluczowy. Nie zauważasz go z dnia na dzień, ale po latach widać różnicę w zdrowiu, odporności i w tempie starzenia tkanek. I to jest ten element, który badacze wskazują jako jeden z najbardziej niedocenianych czynników wpływających na długość życia.
A problem jest globalny i dotyczy także Polek i Polaków.
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu sprawdzili, jak wygląda skala samotności w Polsce. Wyniki są twarde: ponad 60 proc. badanych deklaruje, że czuje się samotnie, a 27 proc. ocenia ten stan jako silnie nasilony. A jednocześnie prawie nikt o tym nie mówi.
Wciąż funkcjonuje w Polsce przekonanie, że samotność to wstydliwy temat, coś, co trzeba ukrywać. Tymczasem to realny problem zdrowotny – i co ważne: można mu przeciwdziałać. Pytanie brzmi: od czego zacząć?
Warto zapamiętać – te rady pomogą Ci w walce z samotnością:
Wiele osób szuka informacji, jak opóźnić starzenie organizmu w książkach lub u lekarzy medycyny estetycznej. Tymczasem to dobre i częste relacje wpływają na długowieczność. Wszystko przez to, że wpływ samotności na zdrowie człowieka jest silny i negatywny.
Samotność dotyka ludzi w różnym wieku i z różnych powodów, a jej skutki mogą wpływać zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Poniżej znajdziesz krótkie odpowiedzi na najczęstsze pytania dotyczące tego zjawiska.
Nie zawsze. Dane pokazują, że samotność mocniej dotyka osoby młodsze, a następnie stopniowo maleje wraz z wiekiem – lub układa się w charakterystyczny „kształt litery U”. Innymi słowy: nie jest to wyłącznie problem seniorów.
W niektórych krajach bardziej „wspólnotowych” ludzie wcale nie czują się mniej samotni. Bywa wręcz odwrotnie. To nie zależy tylko od kultury, ale też od tego, jakie mamy osobiste oczekiwania i normy w środowisku, w którym żyjemy.
Warto pielęgnować relacje, które już istnieją, i szukać ludzi o podobnych zainteresowaniach. Dobrą drogą jest też dołączenie do grup tematycznych lub wolontariatu – tam kontakt z innymi pojawia się naturalnie, bez sztucznego wysiłku.
Jak rozmawiać z innymi ludźmi? Obejrzyj film na naszym kanale na YouTube.
Warto przeczytać: Samotność w tłumie. Zajęci sobą przestajemy widzieć innych ludzi
Black Friday przez cały listopad! -20% na cały koszyk z kodem: BLACK20
Do zobaczenia!
Księgarnia Holistic News
Humanizm
05 listopada 2025
Zmień tryb na ciemny