Miał być zwykłą gwiazdą. Teleskop Hubble’a pokazał coś innego

Zderzenie dwóch gwiazd: Teleskop Hubble'a ujawnił, że zwykła umierająca gwiazda to pozostałość po zderzeniu dwóch obiektów. Fot. NASA, ESA, STScI, Ralf Crawford (STScI)

Przez lata wydawała się zupełnie zwyczajną umierającą gwiazdą. Teraz teleskop Hubble’a ujawnił, że ten obiekt – zaledwie 128 lat świetlnych od Ziemi – powstał w wyniku potężnego zderzenia dwóch gwiazd. To odkrycie zmienia nasze rozumienie ewolucji gwiazd podobnych do Słońca.

W kosmosie nie wszystko jest takie, jak się wydaje

Czasami astronomia wymaga spojrzenia na badane obiekty z nieco innej perspektywy. Ostatnie odkrycia są tego najlepszym przykładem. Międzynarodowy zespół astronomów właśnie udowodnił, że nawet najjaśniejsze gwiazdy skrywają mroczną przeszłość. Czy zderzenie dwóch gwiazd może stworzyć trzeci, jeszcze masywniejszy obiekt?

„To odkrycie podkreśla, że rzeczy mogą wcale nie być takie, jakie się wydają na pierwszy rzut oka” – wyjaśnia Boris Gaensicke z Uniwersytetu Warwick, badacz programu teleskopu Hubble’a. Chodzi o gwiazdę o nazwie WD 0525+526. Obiekt znajduje się ok. 128 lat świetlnych od Ziemi, a więc relatywnie blisko w skali kosmicznej. „Dotąd wydawał się normalnym białym karłem, ale obserwacje teleskopem Hubble‘a w paśmie ultrafioletowym ujawniły, że [gwiazda ta] miała zupełnie inną historię, niż moglibyśmy przypuszczać” – dodaje Gaensicke, cytowany w komunikacie prasowym NASA.

Biały karzeł to gęsty obiekt wielkości Ziemi – końcowy etap życia gwiazd, które nie są wystarczająco masywne, by eksplodować jako supernowe. Nasze Słońce czeka taki los za ok. 5 mld lat. Obiekt poddany obserwacji również wydawał kolejnym tego typu, jednak prawda o nim jest znacznie bardziej złożona.

Ślady węgla są dowodem na zderzenie dwóch gwiazd

Teoretycznie biały karzeł może mieć masę do 1,4 razy większą od Słońca, ale cięższe egzemplarze również się zdarzają. Te ultramasywne obiekty powstają albo z ewolucji pojedynczej, masywnej gwiazdy, albo ze zderzenia białego karła z inną gwiazdą.

Obiekt WD 0525+526 jest o 20 proc. masywniejszy od Słońca. W świetle widzialnym jego spektrum wyglądało normalnie. Dopiero obserwacja Hubble’a w paśmie ultrafioletu ujawniła w jego atmosferze węgiel – nieoczekiwany składnik, który zdradził burzliwą przeszłość.

Typowe białe karły mają atmosferę złożoną z wodoru i helu. Węgiel w spektrum sygnalizuje bardziej gwałtowne pochodzenie: kolizję dwóch białych karłów lub białego karła z gwiazdą podolbrzymem. „Spektrograf COS (ang. Cosmic Origins Spectrograph) Hubble’a to jedyny instrument, który może uzyskać doskonałej jakości spektroskopię ultrafioletową wymaganą do wykrycia węgla w atmosferze tego białego karła” – tłumaczy główna autorka badania, Snehalata Sahu z Uniwersytetu Warwick.

Odkrywaj wszechświat na naszym kanale na YouTubie.

Ile gwiazd to pozostałości po gigantycznych katastrofach?

Obiekt wyróżnia się nawet wśród rzadkich ciał niebieskich, powstałych w wyniku gwiezdnych kolizji. Z temperaturą prawie 21 tys. kelwinów i masą 1,2 razy większą od Słońca, jest gorętszy i masywniejszy od pozostałych znanych przypadków.

Odkrycie inspiruje do zadania ważnego pytania: ile pozornie „normalnych” białych karłów to w rzeczywistości produkty gwiezdnych katastrof? „Chcielibyśmy rozszerzyć nasze badania, sprawdzając, jak powszechne są węglowe białe karły wśród podobnych obiektów i ile gwiezdnych fuzji kryje się wśród normalnej rodziny białych karłów” – zapowiada współautor Antoine Bedrad z Uniwersytetu Warwick.

Jakie jeszcze tajemnice kryje kosmos? Sprawdź artykuł: UFO w Układzie Słonecznym? NASA rozwiązała zagadkę


Nowy numer kwartalnika Holistic News — nowa promocja!

Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News

Opublikowano przez

Maciej Bartusik

Dziennikarz


Dziennikarz, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Doświadczenie zdobywał w radiu i mediach internetowych. Na koncie ma dziesiątki publikacji na temat nowych technologii i eksploracji kosmosu. Zainteresowany współczesną energetyką. Wielbiciel włoskiej kuchni, szczególnie makaronu w każdej postaci.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.