Humanizm
Pragnienie, tęsknota, niepokój. Sztuka potrzebuje ognia
29 grudnia 2024
Okres dojrzewania to ważny czas dla rozwoju tożsamości płciowej. Naukowcy z Uniwersytetu w Groningen w Holandii zbadali rozwój niezadowolenia związanego z własną płcią oraz związek podobnych odczuć z samoakceptacją, a także z problemami behawioralnymi i emocjonalnymi. Okazuje się, że u ogromnej liczby osób dysforia płciowa znika wraz z wiekiem.
W badaniu wzięło udział 2772 nastolatków, w tym 53 proc. mężczyzn. Uczestnicy odpowiadali na pytania dotyczące swojej tożsamości płciowej w ramach wypełnianych ankiet.
We wczesnym okresie dojrzewania 11 proc. uczestników zgłosiło brak zgodności płciowej. Ten odsetek zmniejszał się wraz z wiekiem, osiągając zaledwie 4 proc. wśród dwudziestosześciolatków. Okazało się, że większość badanych (78 proc.) nigdy nie doświadczyła niezadowolenia z płci. Około 19 proc. przejawiało zmniejszające się niezadowolenie z płci, a jedynie 2 proc. wykazywało wzrastające niezadowolenie z upływem czasu.
Dodatkowo naukowcy dowiedzieli się, że niezadowolenie z płci wiąże się z niższą samooceną. Dochodzi do tego większa liczba problemów behawioralnych i emocjonalnych oraz większa liczba osób z nieheteroseksualną orientacją seksualną. Co ciekawe, odsetek braku zgodności płciowej był większy u kobiet.
Zobacz też: Łukasz Sakowski: „Jako biolog zapewniam, że nie ma «płci mózgu»”.
Tożsamość płciowa jednostki zaczyna się kształtować we wczesnym dzieciństwie. Dalej jest określana w okresie dojrzewania, wraz z początkiem dorastania i towarzyszącymi temu zmianami w organizmie. W badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Amsterdamie wśród młodzieży transpłciowej stwierdzono kilka ważnych czynników odpowiadających za taki stan rzeczy. Zmiany cielesne spowodowane dojrzewaniem, zmiany społeczne oraz eksploracja seksualna w okresie dojrzewania. To wszystko miało istotny wpływ na poczucie niezadowolenia z płci przypisanej im przy urodzeniu.
Częstotliwość występowania dysforii płciowej w populacji ogólnej nie została jeszcze szeroko zbadana. Dostępne są jednak dane z Holandii, Tajwanu i USA. W holenderskim badaniu z 1987 roku, w którym uczestniczyło 941 dzieci w wieku od 11 do 19 lat, nie stwierdzono istotnych różnic w postrzeganiu własnej płci zależnych od wieku. Niedawne badanie przeprowadzone wśród amerykańskich dzieci w wieku 10-11 lat wykazało, że około 9 proc. z nich zgłosiło pewien stopień dysforii płciowej. W badaniu przeprowadzonym na Tajwanie 14 uczestników zgłosiło niezadowolenie ze swojej płci w pewnym momencie rozwoju.
Polecamy: USA: kobieta pozywa lekarzy za przeprowadzenie zmiany płci, gdy ta była dzieckiem
Badanie wykazało również, że dzieci i młodzież z dysforią płciową mają bardziej negatywną samoocenę w porównaniu ze zdrowymi rówieśnikami. Ponadto wcześniejsze analizy osób z dysforią płciową wykazały u nich więcej problemów ze zdrowiem psychicznym oraz zaburzeń związanych ze spektrum autyzmu.
Większość przeprowadzonych badań skupiała się na nastolatkach, którzy szukali leczenia w wyspecjalizowanych klinikach genderowych. Jednakże nie każda osoba, która ma problemy z tożsamością płciową, chce lub jest w stanie szukać pomocy. Dlatego też powiązania z czynnikami płci, orientacji seksualnej, samoakceptacji i zdrowia psychicznego są w dużej mierze nieznane.
To może cię również zainteresować: HOLISTIC TALK: Jak człowiek pokonuje się sam? Cywilizacja a ewolucja (Łukasz Sakowski)
Kwestia transseksualizmu była także poruszana przez Francuską Akademię Medyczną w Paryżu, której naukowcy również prowadzili badania nad kwestią dysforii płciowej. W pracy Medycyna wobec transpłciowej tożsamości u dzieci i młodzieży możemy przeczytać, że nie wykryto żadnych naukowych dowodów na powiązanie transseksualizmu z biologią. Skoro nie ma on źródeł w organizmie, to skąd się bierze? Francuscy naukowcy sugerują, że za zjawiskiem mogą stać czynniki społeczne.
Powyższe badania są kolejnym dowodem na to, że zezwolenie na zmianę płci u dzieci i nastolatków jest eksperymentem zakrojonym na szeroką skalę. Niedawno światło dzienne ujrzały zapisy z prywatnego forum organizacji WPATH, której członkowie doradzają WHO w kwestii osób transpłciowych. Okazało się, że osoby uważające się za ekspertów w dziedzinie terapii i walki z dysforią płciową same przyznawały, że nie powinno się nakłaniać młodzieży do operacji zmiany płci.