Nauka
Nowy pasożyt dotarł do Polski. Naukowcy ostrzegają przed zagrożeniem
16 grudnia 2025

Robi tylko to, co musi. Nie angażuje się, nie wychodzi z inicjatywą. To nie wypalenie ani złe warunki w pracy. Badania pokazują, że za to wycofanie odpowiadają dwie mroczne cechy osobowości.
Ciche odejście z pracy nie polega na składaniu wypowiedzenia ani otwartym buncie. To sytuacja, w której ktoś formalnie zostaje na swoim stanowisku, ale psychicznie coraz bardziej się wycofuje. Robi tylko to, co musi, nie angażuje się ponad minimum i przestaje się starać.
Ciche odejście to dla mnie zagadkowe pojęcie, ale może po prostu go nie rozumiem. Rzadko kiedy dawałem z siebie 120 proc. w pracy… może kiedyś, gdy byłem świeżo po studiach i miałem takie nastawienie. Ale lata mnie zblazowały
– napisał jeden z internautów w serwisie Reddit.com
I wcale nie jest odosobniony. Coraz więcej osób w pracy robi dziś tylko to, co absolutnie konieczne — bez nadmiarowego wysiłku, bez wychodzenia przed szereg. Najczęściej tłumaczymy to wypaleniem zawodowym albo trudnością w utrzymaniu równowagi między pracą a życiem prywatnym. Tyle że, jak się okazuje, to nie zawsze musi być cała historia. Często pojawia się pytanie, czy źródło tego wycofania nie leży gdzie indziej.
Naukowcy ze School of Management w Indiach postanowili sprawdzić coś, co do tej pory rzadko pojawiało się w rozmowach o pracy i zaangażowaniu. Zamiast pytać o pensje, atmosferę czy styl zarządzania, przyjrzeli się osobowości. A konkretnie — temu, czy cechy należące do tzw. Ciemnej Triady osobowości mogą sprzyjać przyjmowaniu postawy zawodowego wycofania.
Do badania zaproszono ponad 400 menedżerów z różnych branż. Naukowcy korzystali zarówno z ankiet online, jak i rozmów prowadzonych twarzą w twarz, by jak najdokładniej przyjrzeć się ich postawom. Sprawdzali, w jakim stopniu uczestnicy wykazują cechy mrocznej triady osobowości, a następnie porównywali te wyniki z deklarowaną skłonnością do zawodowego wycofania.
Jak opisuje czasopismo naukowe ScienceDirect, osoby wyraźnie wykazujące cechy narcyzmu i psychopatii częściej „wyciszały” wewnętrzny głos moralny. Innymi słowy — łatwiej przychodziło im usprawiedliwianie zachowań, które zwykle uznalibyśmy za nie w porządku.
A gdy te wewnętrzne hamulce przestawały działać, ograniczenie wysiłku w pracy zaczynało jawić się jako coś zupełnie normalnego, a nawet uzasadnionego.
Kiedy badacze przyjrzeli się wynikom eksperymentu, dostrzegli coś zdumiewającego:
Jednym z wyników, który był szczególnie zaskakujący, było to, że choć makiawelizm wykazywał silne proste korelacje z poczuciem uprawnienia, odłączeniem moralnym i intencją cichego odchodzenia, te zależności stawały się nieistotne, gdy wszystkie trzy cechy mrocznej triady były analizowane razem w modelu. Było to nieoczekiwane, ponieważ makiawelizm zwykle wiąże się z manipulacją i zachowaniami nieproduktywnymi, więc spodziewaliśmy się, że będzie przewidywał intencję cichego odchodzenia
– powiedziała dr Hanfia Rahman, jedna z autorów badania, na łamach portalu PsyPost.
Wniosek z badań jest jasny.
To nie praca kształtuje naszą postawę w takim stopniu, jak zwykliśmy sądzić. To raczej nasz charakter wpływa na to, jak w niej funkcjonujemy. A cechy osobowości takie jak narcyzm czy psychopatia mogą sprawiać, że część pracowników znacznie łatwiej wchodzi w tryb zawodowego wycofania.
W tym sensie wyniki badań indyjskich naukowców stanowią ważny punkt zwrotny w myśleniu o tym zjawisku. Pokazują, że brak zaangażowania nie zawsze musi być prostą reakcją na środowisko pracy, styl zarządzania czy poziom wynagrodzeń.
To wnioski, które stawiają przed menedżerami nowe wyzwania. Bo jeśli problem nie zawsze leży w organizacji, pytanie brzmi: jak rozpoznawać takie postawy i jak na nie reagować? Tym bardziej że — jak pokazuje praktyka — to temat aktualny nie tylko w badaniach, ale także na polskim rynku pracy.
Więcej ciekawych treści na temat pracy znajdziesz na naszym kanale na YouTube.
Z raportu Pracuj.pl wynika, że aż 37 proc. pracowników przyznaje, iż w swojej pracy robi wyłącznie absolutne minimum — bez proaktywnego zaangażowania w rozwój firmy. To więcej niż co trzeci z nas. Gdy jednak przyjrzeć się tym deklaracjom bliżej, obraz staje się jeszcze ciekawszy: częściej na dodatkowy wysiłek decydują się kobiety niż mężczyźni, a pracownicy biurowi wyraźnie częściej angażują się bardziej niż osoby wykonujące pracę fizyczną.
Najnowsze badania naukowe sugerują, że skala tego zjawiska jest znacznie poważniejsza, niż dotąd sądzono. Nie zawsze wystarczy docenić pracownika czy zaproponować mu wyższe wynagrodzenie. Coraz więcej wskazuje na to, że o postawie wobec pracy w dużej mierze decyduje charakter, a nie same warunki, w jakich jest ona wykonywana.
Warto przeczytać: Rekordowe wolne dla pracowników. Wystarczy wziąć urlop w te dni
Oczywiście!
Oto kod na DARMOWĄ dostawę– wpisz w koszyku: MIKOLAJ
Udanych zakupów!
Księgarnia Holistic News