Coraz mniej osób czyta wiadomości, które znajduje w mediach społecznościowych

Z raportu Reuters Institute Digital News wynika, że spada konsumpcja informacji rozpowszechnianych w mediach społecznościowych. Powodem może być decyzja Facebooka o ograniczeniu liczby przekazywanych wiadomości i decyzje wydawców, którzy nie chcą przekierowywać ruchu na inne strony.

Odbiorcy chętniej przeglądają wiadomości na TikToku i Instagramie. Jednak wzrosty w tych serwisach nie równoważą globalnego spadku konsumpcji informacji na Facebooku.

Z raportu wynika, że największa liczba internautów czytała wiadomości, które rozpowszechniane były w mediach społecznościowych w 2020 roku. Obecnie konsumpcja informacji poprzez podobne platformy jest niższa, choć i tak wzrosła w stosunku do czasu sprzed ogłoszenia pandemii COVID-19.

Podobne wnioski zaprezentowano w badaniu Pew Research Center z zeszłego roku. Większość mediów społecznościowych odnotowuje spadek czytelnictwa wiadomości.

Za spadki odpowiadają media społecznościowe?

Oba badania warto wpisać w kontekst polityki wydawniczej prowadzonej przez media społecznościowe, które nie chcą przekierowywać ruchu. Sprawia to, że internauci więcej czasu spędzają na ich stronach, co bezpośrednio przekłada się na zyski.

Z danych Similarweb (firmy zajmującej się badaniami ruchu w sieci) wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat sto największych serwisów informacyjnych na świecie odnotowało 53 proc. spadek liczby przekierowań odbiorców z mediów społecznościowych.

Facebook przyznał wprost, że wycofuje się z promowania informacji. Jego strona ułatwiała publikację linków, w przeciwieństwie do platform wideo, jak YouTube i TikTok.

Taka sytuacja sprawia, że dostawcy informacji tracą pieniądze, a sami internauci kanał dający szansę na znalezienie interesujących treści. Prowadzi też do powstawania baniek informacyjnych, które znacznie utrudniają obiektywne spojrzenie na świat.

Analizując wyniki badań, warto pamiętać, że konsumpcja informacji poprzez media społecznościowe była najwyższa w czasie obowiązywania restrykcji społecznych i amerykańskich wyborów w 2020 roku. Obecne spadki wydają się więc naturalne.

Polecamy: Media społecznościowe tylko za zgodą rodziców. Nowe prawo w Teksasie

Fot. Ketut Subiyanto / Pexels

Giganci internetowi nie chcą płacić

Na całym świecie rośnie presja, aby Meta (do której należy Facebook), Alphabet (spółka będąca właścicielem Google’a) i inni internetowi giganci, płacili mniejszym mediom za treści, które udostępniają.

W zeszłym tygodniu Meta oświadczyła, że zablokuje linki do wiadomości na Facebooku i Instagramie w Kanadzie. Tamtejszy parlament przyjął ustawę, która nakłada na korporacje technologiczne obowiązek płacenia wydawcom wiadomości za publikowanie ich treści.

Dowiedz się więcej:

Obowiązkowe opłaty oraz kary za rozpowszechnianie nieprawdziwych treści, skłaniają korporacje do wycofania się z promowania informacji.

Jednak Alphabet szuka kompromisowego rozwiązania. W tym roku spółka udostępni nowy produkt o nazwie News Showcase. Ma on zapewnić odbiorcom dostęp do wiarygodnych i sprawdzonych informacji, a zyski mają trafiać do wydawców mniejszych mediów.

Zobacz też:

Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie holistic.news.

Źródła: Reuters Institute Digital News, Axios.com

Opublikowano przez

dr Rafał Cieniek

Autor


Idealista wierzący w miłość, prawdę i dobro, których szuka na świecie i wokół siebie. Mimo to starający się racjonalnie patrzeć na człowieka i rzeczywistość. Od kilkunastu lat związany z mediami elektronicznymi, gdzie był autorem, redaktorem i wydawcą. Lubi być zaskakiwany nowymi odkryciami naukowców, czytać i pisać o rozwoju technologii, historii, społeczeństwie, etyce i filozofii. Ma doktorat z nauk o mediach.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.