Edukacja
„Mamo, tato, zobaczcie mnie!” Patrick Ney o błędach rodziców
22 grudnia 2024
Internetowa rozgrywka, w której można samodzielnie tworzyć fake newsy, ma uświadamiać i przestrzegać użytkowników przed propagandą i dezinformacją w sieci
„Jesteś sfrustrowany obecną sytuacją polityczną? Nienawidzisz swojego rządu? Dalej! Udostępnij post na Twitterze, wyrzuć swoje niepokoje. Zdobądź zasięgi i popularność. Załóż własną redakcję z fake newsami. Oszukaj jak najwięcej ludzi. Zostań mistrzem dezinformacji” – w ten sposób zaczyna się rozgrywka w internetowej grze „Bad News”.
Według naukowców z Uniwersytetu Cambridge ta z pozoru niewinna rozrywka okazała się skutecznym sposobem na zabezpieczenie graczy przed wpływem propagandy i fake newsów.
Do zabawy angażuje graczy krótka treść wyświetlana na ekranie, na którą mogą zareagować jedną z przedstawionych opcji. Temat przewodni gry jest dobrany do bieżącej sytuacji politycznej, dlatego cieszy się ona w sieci niemałą popularnością.
Przystępujący do starcia wcielają się w postać manipulatora, kłamcy i twórcy teorii spiskowych. Za pomocą fikcyjnych narzędzi – fotomontaży, fake newsów czy botów z mediów społecznościowych – manipulują opinią publiczną, wywołują konflikty polityczne i pogrążają kraj w chaosie.
Na jednym z etapów gry gracz, który rozgrywkę rozpoczyna jako zwykły użytkownik Twittera, staje się redaktorem naczelnym nowego portalu siejącego pomówienia i plotki w formie „prawdy” potwierdzonej pseudobadaniami. To użytkownicy decydują, co będą robić w trakcie gry – twórcy przygotowali dla nich wiele ścieżek i różne zakończenia.
„Zazwyczaj słyszymy o »złych ludziach«, którzy próbują manipulować wyborami poprzez użycie botów, hakerów czy dezinformowanie społeczeństwa. Mimo całej wiedzy, jaką mamy, i tak dajemy się nabrać na fake newsy” – tłumaczy Marek Jereczek, jeden z fanów „Bad News”.
„W grze zyskujemy nową perspektywę – sami stajemy się takim »małym Władimirem Putinem«, który próbuje wszystkich skłócić. A to wszystko w bardzo przyjemnej formie ironicznej rozrywki” – dodaje.
Jak donosi agencja Reuters, badania nad „Bad News” rozpoczęły się w zeszłym roku. Objęto nimi 15 tys. graczy. Wnioski pozwalają mieć nadzieję, że skuteczny trening uodparniający na propagandę w sieci jest możliwy.
Wyniki prac ekspertów z Cambridge Social Decision-Making Lab, zakładu badającego społeczne procesy podejmowania decyzji, opublikowano w minionym tygodniu w piśmie „Palgrave Communications”. Pokazują one, że już w ciągu 15 minut gra pomaga użytkownikom wykształcić „mentalne przeciwciała” wobec propagandowych i fałszywych wiadomości.
Badania dowodzą, że grający w „Bad News” byli o 21 proc. mniej skłonni wierzyć fake newsom niż osoby, które nie zetknęły się z grą. „Wyniki eksperymentu wskazują, że fałszywe wiadomości rozchodzą się szybciej i szerzej niż prawda. Zatem zwalczanie dezinformacji po fakcie to walka z góry skazana na przegraną” – wyjaśnił Sander van der Linden, kierujący zakładem CDSM Lab.
W ciągu ostatniego roku grę przetłumaczono na dziewięć języków m.in. polski, niemiecki, serbski i grecki. „Bad News” rozwija się m.in. dzięki współpracy naukowców z ministerstwem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.
Wkrótce gra będzie dostępna w ramach komunikatora WhatsApp, platformy z rodziny Facebooka. Udostępniona przez jeden z najbardziej rozpoznawalnych serwisów ma trafić do jeszcze większej liczby internautów.
Źródła: getbadnews.com, BBC, PAP