Nauka
Ziemia straciła siostrę. Badanie Wenus dowodzi, że nie jest podobna
17 grudnia 2024
#Polska2029: Przed wyborami parlamentarnymi w portalu Holistic.News postanowiliśmy inaczej porozmawiać o polityce. Przeczytaj opinie ekspertów i ekspertek dotyczące najważniejszych wyzwań stojących przed Polską w perspektywie najbliższych 10 lat i idź na wybory
Do cyklu #Polska2029 zaprosiliśmy ekspertów i ekspertki reprezentujących różne środowiska. O najważniejszych wyzwaniach dla Polski pisali dla nas autorzy i autorki związane m.in. z „Liberté!”, „Nowym Obywatelem” czy „Teologią Polityczną”. Nieważne były dla nas ideologiczne etykiety, ale konkretne wizje modernizacji Polski.
Martyna Słowik przekonuje, że odpowiedzialność za planetę należy przenieść z barków konsumentów na barki producentów. „Nawet gdyby konsumenci ograniczali się i wzorowo segregowali śmieci, to coraz częściej pojawiają się postulaty, że do rozwiązania problemu muszą zaangażować się również producenci. W UE mówi się o rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) za odpady opakowaniowe. Taki jest postulat samorządów, ekspertów i ekologów” – przypomina w tekście, w którym przygląda się najważniejszym wyzwaniom ekologicznym, przed którym stoi Polska.
Zdrowiu publicznemu przygląda się Jakub Janiszewski. Jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? „Polska dostępność łóżek nie przekłada się na dostęp do świadczeń, długość kolejek ani nie czyni służby zdrowia bardziej przyjaznej pacjentowi. Przeciwnie, to niewykorzystane zasoby, które drenują system, nie przynosząc prawie żadnych korzyści. Średni poziom obłożenia miejsc w szpitalach to jakieś 66,5 proc. przy poziomie racjonalności wynoszącym 80-85 proc.” – pisze Janiszewski i zastanawia się, jak można uzdrowić polską służbę zdrowia.
Teolożka i publicystka Zuzanna Radzik na naszych łamach przedstawia prognozę dotyczącą przyszłości Kościoła katolickiego w Polsce. „Przy obecnej polaryzacji politycznej wiązanie instytucji Kościoła z jedną konkretną formacją polityczną w kolejnych latach doprowadzi do fali odejść z Kościoła i narastania nastrojów antyklerykalnych, będących pochodną sojuszu ołtarza z partią. W 2029 r. osłabiony liczebnie i skompromitowany aliansem politycznym z partią rządzącą Kościół będzie miał mniejszy wpływ na życie publiczne, i to na własne życzenie” – pisze.
Przyszłości polskiej kultury oraz jej kształt w Holistic.news rozważa Paweł Sztarbowski, zastępca dyrektora ds. programowych w Teatrze Powszechnym w Warszawie. „Dla mnie modelem działania nowoczesnej instytucji kultury jest dom kultury – ale jako miejsce otwarte dla wszystkich, multimedialne, partycypacyjne. Musimy jednak zmienić myślenie o tym, czym jest kultura – ona ma otwierać kompletnie nowe perspektywy patrzenia na rzeczywistość. Taka wizja nowej kultury czynnej już się zaczyna wyłaniać” – twierdzi Sztarbowski.
„Sytuacja Polski w 2029 r. we w UE będzie wypadkową wielu elementów. Perspektywa nie rysuje się zbyt obiecująco. Brexit osłabia rolę naszego państwa jako gracza równoważącego, razem z Wielką Brytanią, zapędy Niemiec. Zmiana ta będzie też miała implikacje dla przekształcania i ustanawiania nowej formuły Wspólnoty” – pisze Jan Czerniecki, redaktor naczelny internetowego tygodnika idei „Teologia Polityczna Co Tydzień”. Jego zdaniem ewentualna dezintegracja Unii Europejskiej czy jej całkowity rozpad są bardzo niepokojącymi scenariuszami, szczególnie w kontekście poważnego zagrożenia ze strony Rosji, choć sytuacja, w której UE przekształci się w sprawną strukturę bez wewnętrznych napięć, jest jeszcze realna.
Za to nominowany do Nike pisarz i publicysta Aleksander Kaczorowski przygląda się przyszłości Grupy Wyszehradzkiej. „Wyszehrad zyskał opinię toksycznego związku, od którego lepiej trzymać się z daleka. Grupa przez niemal 30 lat zazdrośnie strzegła barw klubowych nawet przed Słoweńcami. Dziś nawet Rumuni nie palą się do członkostwa w V4, a liberalnie nastawieni Słowacy coraz głośniej przebąkują o opuszczeniu Grupy” – uważa Kaczorowski. Pisarz nie wyklucza, że dalszy kształt tej formuły współpracy może zależeć od środkowoeuropejskiej lewicy.
O edukację spierają się Jan Czerniecki i Dariusz Chętkowski. „Nauczyciele narzekają na swoje zarobki, ale co do swojej pracy nie mają zarzutu. A przecież mimo upływu lat nadal po szkolnych korytarzach przechadzają się Pimko z Bladaczką, a ich euforie nad przedmiotem własnej troski nadal – a jakże! – (nie)zachwycają ich podopiecznych. Dawni profesorowie z Ferdydurke zmienili tylko wyuczanie i recytowanie własnych lekcji na przymuszanie i formatowanie uczniów pod testy” – pisze Czerniecki.
Z kolei Dariusz Chętkowski ocenił konkretne pomysły na zreformowanie edukacji przedstawione przez najważniejsze partie polityczne.
Remigiusz Okraska podkreśla potrzebę zatrzymania procesu peryferyzacji. „Liczba mieszkańców Polski w ciągu 30 lat spadnie prawdopodobnie o kilkanaście procent, ale wyludnianie średnich miast może przybrać katastrofalne rozmiary. Z każdym kolejnym rokiem będzie trudniej odwrócić ten trend. Zostało naprawdę niewiele czasu na opracowanie planu ratunkowego” – zaznacza redaktor naczelny „Nowego Obywatela”.
Karol Trammer, redaktor naczelny „Z Biegiem Szyn” i autor książki Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej ocenia z kolei, czy jest szansa na uratowanie transportu publicznego.
W ramach cyklu #Polska2029 poruszyliśmy także takie kwestie jak bezpieczeństwo Polski, możliwość wprowadzenia płacy minimalnej czy groźba zapaści demograficznej. Wszystkie teksty znajdziecie w naszym raporcie #Polska2029.