Słowacja stawia kolejny blok jądrowy. Polska wciąż bez reaktora

Elektrownia jądrowa w Bohunicach na Słowacji, chłodnie kominowe i infrastruktura reaktora.

Podczas gdy Słowacja rozwija energię jądrową i rozpoczyna budowę kolejnego reaktora, Polska wciąż czeka na swoją pierwszą elektrownię jądrową. Rząd zapewnia, że prace w Choczewie ruszą w 2028 roku, ale coraz częściej pojawia się pytanie: kiedy naprawdę powstanie pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce?

Słowacja inwestuje w atom z USA

Premier Słowacji Robert Fico ogłosił 7 października, że jego kraj zawarł porozumienie z USA w sprawie budowy nowego reaktora jądrowego w Bohunicach. To kolejny krok w kierunku umocnienia pozycji Słowacji jako lidera w regionie, jeśli chodzi o energię jądrową. Choć treść umowy została już uzgodniona, dokładna data podpisania dokumentu nie została jeszcze ujawniona.

Szef słowackiego rządu podkreślił, że rozwój energetyki jądrowej to dla jego kraju kwestia gospodarczej suwerenności i utrzymania konkurencyjności. Jednocześnie skrytykował Unię Europejską za to, że – w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych – nie kupuje od Rosji wzbogacanego uranu. Według Fico takie podejście osłabia unijny przemysł i utrudnia realizację ambitnych celów klimatycznych. Premier zapowiedział, że Słowacja będzie konsekwentnie rozwijać własną, realistyczną politykę energetyczną, niezależną od presji Brukseli.

Energia jądrowa napędza słowacką gospodarkę

W Bohunicach, gdzie w latach 80. uruchomiono pierwsze reaktory, dziś działają dwa bloki jądrowe o łącznej mocy 2,75 GW. To jedna z dwóch działających elektrowni jądrowych na Słowacji – druga znajduje się w Mochovcach. Tam pierwszy blok ruszył w 1998 roku, kolejne w 2000 i 2023. Czwarty reaktor jest już niemal gotowy i ma rozpocząć rozruch jeszcze w tym roku.

Dzięki takim inwestycjom słowacka energia jądrowa stała się jednym z filarów krajowej gospodarki. Atom odpowiada dziś za ponad 60 proc. całkowitej produkcji prądu – to jeden z najwyższych wyników w Europie. Według danych Our World in Data, w 2023 roku udział energii jądrowej w słowackim miksie wyniósł 62,07 proc., a rok później był tylko minimalnie niższy.

Polska wciąż bez własnej elektrowni jądrowej

Tymczasem Polska, mimo siedmiokrotnie większej populacji i podobnego poziomu PKB na mieszkańca co Słowacja, wciąż nie ma ani jednej działającej elektrowni jądrowej. Choć o atomie mówi się od dziesięcioleci, żaden z projektów nie wyszedł dotąd poza fazę planów. Pierwsze próby sięgają lat 50., gdy w Bohunicach powstawał reaktor, a w Polsce uruchamiano eksperymentalne urządzenie o nazwie EWA. Od tego czasu nasi południowi sąsiedzi zbudowali kilka reaktorów, a my wciąż zadajemy sobie to samo pytanie: kiedy powstanie pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce?

Jak historia zatrzymała polski atom

Decyzje o budowie reaktorów jądrowych w Polsce i ówczesnej Czechosłowacji zapadły niemal równolegle – w latach 70. Jednak to południowy sąsiad szybciej przeszedł od planów do działania. Trzy bloki w Bohunicach powstały jeszcze przed katastrofą w Czarnobylu, która na długie lata zahamowała rozwój energetyki jądrowej w całym regionie. W Polsce projekt został całkowicie porzucony, podczas gdy w Czechosłowacji, a później w niepodległej Słowacji, kontynuowano go z dużym opóźnieniem. Symboliczny dla tej historii jest reaktor Mochovce 3 – rozpoczęty w 1983 roku, oddany do użytku dopiero w 2000.

Jak usprawnić produkcję energii ze Słońca? Dowiedz się na kanale Holistic News na YouTube:

Niespełnione plany Żarnowca i Klempicza

Polska wciąż czeka na moment, gdy w ziemię wbijana zostanie pierwsza łopata pod budowę krajowego reaktora. Prób było wiele – od czasów PRL-u po początek III RP. W Żarnowcu i Klempiczu planowano nowoczesne obiekty, które miały symbolizować energetyczną niezależność. Żaden z tych projektów nie doszedł jednak do skutku.

Kiedy powstanie pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce?

Aktualnie do realizacji przygotowywany jest projekt, który ma zmienić obraz polskiej energetyki. W Choczewie na Pomorzu powstanie pierwsza pełnoskalowa elektrownia jądrowa w Polsce. Zgodnie z planem ma mieć trzy bloki o mocy 1,25 GW każdy. Pierwsze odwierty już trwają, a zasadnicze prace budowlane mają ruszyć w 2028 roku. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, pierwszy reaktor wyśle energię do sieci w 2035 roku.

Inwestycja realizowana wspólnie z amerykańskimi firmami WestinghouseBechtel ma być symbolem nowego kierunku rozwoju – przesunięcia energetycznego centrum kraju z węglowego południa na północ. Choć eksperci chwalą tempo przygotowań, wielu wciąż pyta: kiedy tak naprawdę powstanie pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce?

Czy przyszłość energetyki faktycznie jest zielona? Sprawdź artykuł: Energetyczne imperia miały runąć. Ale przyszłość pachnie ropą


Nowy numer kwartalnika Holistic News — nowa promocja!

Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News

Opublikowano przez

Maciej Bartusik

Dziennikarz


Dziennikarz, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Doświadczenie zdobywał w radiu i mediach internetowych. Na koncie ma dziesiątki publikacji na temat nowych technologii i eksploracji kosmosu. Zainteresowany współczesną energetyką. Wielbiciel włoskiej kuchni, szczególnie makaronu w każdej postaci.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.