Nauka
Technologia na kolanach. Sekret Aborygenów nokautuje sztuczną inteligencję
18 lipca 2025
Przez dekady była symbolem śmiertelnej zemsty zza grobu. Tajemniczą siłą, która zabijała tych, co zakłócili wieczny spoczynek Tutanchamona. Dziś naukowcy odkrywają, że w tej "klątwie" ukryta była nie śmierć, a obietnica życia. Niepozorna pleśń z grobowca faraona zawiera związki, które mogą zrewolucjonizować leczenie raka
Klątwa faraona Tutanchamona przez lata uchodziła za śmiertelne niebezpieczeństwo dla każdego, kto odważył się zakłócić spokój jego grobowca. Tajemnicze zgony archeologów przypisywano siłom nadprzyrodzonym, jednak dziś wiemy, że ich przyczyną mogła być obecność toksycznej pleśni Aspergillus flavus. Co ciekawe, grzyby takie jak ten zaczęły interesować badaczy nie tylko jako zagrożenie, ale także ze względu na swoje lecznicze działanie, które może mieć zastosowanie w nowoczesnej medycynie.
Aspergillus flavus to grzyb, który występuje powszechnie w glebie i rozkładającej się materii organicznej. Potrafi zainfekować płuca i wywoływać śmiertelne choroby. Co ciekawe, to odkryto go nie tylko w Egipcie, ale też w grobie króla Kazimierza Jagiellończyka na Wawelu. W obu przypadkach po otwarciu grobów dochodziło do niewyjaśnionych zgonów.
Polecamy: Grzyby nie gęsi i swój język mają
Zespół z Uniwersytetu Pensylwanii, pod kierunkiem dr Qiuyue Nie, przeanalizował geny Aspergillus flavus i odkrył coś niezwykłego. Grzyb ten wytwarza związki zwane RiPP. Są to krótkie białka o silnej aktywności biologicznej.
„Mimo że znaleziono tylko kilka z nich, prawie wszystkie wykazują silną bioaktywność. Jest to niezbadany obszar o ogromnym potencjale” – powiedziała Nie w rozmowie z ScienceAlert.
Naukowcy nazwali te nowe substancje asperigimycynami. Dwa z czterech zidentyfikowanych związków skutecznie hamowało rozwój komórek wywołujących białaczkę. Gdy jeden z RiPP-ów dodatkowo wzbogacono o cząsteczkę lipidową, jego działanie przeciwnowotworowe stało się jeszcze silniejsze.
To właśnie dzięki takim odkryciom lecznicze działanie grzybów zyskuje znaczenie jako źródło przyszłych terapii nowotworowych.
Szukasz inspirujących treści? Sięgnij po kwartalnik Holistic News.
Substancje z Aspergillus flavus okazały się niemal tak skuteczne jak dwa stosowane obecnie leki w leczeniu białaczki: cytarabina i daunorubicyna.
Badacze zauważyli również, że modyfikacja wpływa na gen odpowiedzialny za transport substancji do wnętrza komórek. Dzięki temu lek nie tylko szybciej trafia do nowotworu, ale też działa dłużej i silniej.
„Fakt, że lipidy mogą wpływać na sposób, w jaki gen transportuje substancje chemiczne do komórek, daje nam kolejne narzędzie do opracowywania nowych leków” – tłumaczy Nie.
Ten przełom pokazuje, że lecznicze działanie grzybów może być równie skuteczne jak chemioterapia, ale jest znacznie bardziej naturalne.
Choć Aspergillus flavus znany był kiedyś głównie z toksyczności, dziś może odegrać istotną rolę w przyszłości medycyny. Tak jak w 1928 roku Aleksander Fleming wyizolował z grzyba penicylinę, tak teraz badacze odkrywają potencjał wspomnianego grzyba w walce z rakiem.
To kolejny dowód na to, że lecznicze działanie grzybów jest zaskakująco skuteczne. Może stać się podstawą terapii, które będą nie tylko bardziej naturalne, ale i lepiej tolerowane przez pacjentów. To dopiero początek, ale pierwszy krok już został wykonany. Może więc „klątwa faraona” nie będzie już symbolem śmierci, ale życia i nadziei.
Polecamy: Uczeni badają świat grzybów. Mogą uratować naszą planetę