New Age, czyli duchowość nowej ery. Zagrożenie, ciekawostka, zagubienie?

New Age jest ruchem kulturowym, którego zwolennicy, odwołując się do różnorodnych form ekspresji intelektualnej, proponują recepty na przezwyciężanie egzystencjalnych napięć towarzyszących współczesnemu człowiekowi. Ta filozofia życia, bądź jak wolą jej przeciwnicy ideologia, kreuje alternatywną sferę duchowości. Formacja New Age dla jednych jest niebezpieczną sektą, dla innych wyrazem znudzenia homo kapitalismus lub manifestacją  potrzeby poszukiwania przez człowieka miłości, mądrości i oświecenia.

Każde zjawisko ma swoją genezę. W tym przypadku wskazanie jednego źródła, z którego czerpane są idee tworzące centralny zespół przekonań tego środowiska, nie jest łatwe. Wynika to z tego, że jest to światopogląd utkany z różnych tradycji i perspektyw intelektualnych, a mówiąc wprost – jest to twór eklektyczny. W efekcie krytycy tej filozofii życia podkreślają brak koherencji w przesłaniu myślowym ruchu i uznają to za najlepszy dowód na bezwartościowość tej propozycji.

Różne tradycje, jeden światopogląd

Powstanie ruchu jest związane z rewolucją kontrkulturową lat 60.  XX wieku. Był to czas dynamicznych przewartościowań dokonujących się w społeczeństwach zachodniego świata, indukowany między innymi rozczarowaniem ładem politycznym epoki zimnej wojny, krytyką mieszczańskiej moralności, a w związku z tym dominującą w kulturze zachodu aksjologią chrześcijańską.

Dobrą ilustracją gruntu, na którym kiełkował ruch nowej ery, jest subkultura hipisowska. Badacze tego zjawiska zauważają, że jest on afiliowany pod wieloma nazwami: New Age Movement, Age of Aquarius, The Aquarian Conspiracy, New Paradigm, New Consciousness, Solar Era, Human Potential Movement, New Spirituality. Już w tym nazewnictwie zawarte są sensy, informacja o tym, jak projektuje się ten ruch kulturowy.

Polecamy: Nowe formy duchowości wyrastają jak grzyby po deszczu. Od neoszamanizmu, po rozwój osobisty i ekoduchowość

Efekt świeżości

Podkreśla się zaistnienie „nowego” zjawiska. Kwestia ta wydaje się dyskusyjna, zważywszy na fakt, że tego typu projekty odnowy duchowej świata systematycznie pojawiały się w dziejach cywilizacji. Wydaje się, że  potrzeba podkreślenia „nowego otwarcia” związana jest ze swoistą kulturową traumą przeżywaną przez ludzkość w obliczu doświadczeń granicznych. Dla lat 60. XX wieku była to być może wizja atomowej zagłady.

Midjourney

Tym samym można wskazać wiele formacji, które z powodzeniem mogą uchodzić za protoplastów ruchu. Wymienić można między innymi XIX-wieczne Towarzystwo Teozoficzne z jego centralną postacią Heleną Bławatską, czy Towarzystwo Antropozoficzne, założone przez Rudolfa Steinera w 1913, który mienił się ideologiem nowej gnozy. Właśnie wskazanie na kategorię gnozy pozwala zidentyfikować najstarsze korzenie New Age. 

Hans Jonas, jeden z najważniejszych badaczy tego zjawiska, przesłanie gnostycyzmu definiuje w następujący sposób:

Nazwa gnostycyzm, która stała się wspólnym nagłówkiem dla doktryn głoszonych przez rozmaite sekty, które pojawiły się w obrębie chrześcijaństwa i wokół niego w ciągu pierwszych przełomowych wieków jego istnienia, wywodzi się z greckiego słowa gnosis, oznaczającego wiedzę. Nacisk położony na wiedzę, jako środek osiągnięcia zbawienia, a nawet jako forma samego zbawienia (…) to cechy wspólne rozlicznych sekt, w których wyrażał się historycznie ruch gnostycki.

Kluczowym, zarówno w kontekście starożytnej gnozy, jak i myśli Nowej Ery, jest pytanie o status wiedzy, która ma być drogą zbawienia, odrodzenia, czy psychologicznego i moralnego samodookreślenia człowieka. Właśnie ta kwestia decyduje o tym, że wiele środowisk ocenia ideologię New Age jako szczególnie niebezpieczną dla współczesnego świata.

Co dla ludzkości?

Nadejście „Ruch Nowej Ery” ma oznaczać, że człowiek zaakceptuje to, że cała rzeczywistość jest przejawem Ducha, który przybierał odmienne formy w różnych religiach. Zasadniczo ten czas ma być odnową duchową człowieka. Homo sapiens ponownie zaakceptuje stary filozoficzny pogląd, pochodzący od Platona i uznający, że zmysłowe poznanie dotyka tylko zewnętrzne warstwy rzeczywistości, która zakrywa wewnętrzny wymiar świata.

W myśl reguły znanej od Hermesa Trismegistosa:

to, co jest na dole, jest jak to, co na górze; i to, co jest na górze, jest jak to, co jest na dole, by czynić cud jednej rzeczy.

Realizują się te dwa wymiary – wewnętrzny i zewnętrzny. Wyższa natura ludzka może zostać przebudzona, a jednostka w wyniku odpowiedniego treningu oświecona i udoskonalona.

Polecamy: Moralność: czego możemy nauczyć się od… dzieci

Czas wyczerpania

Co jest siłą ruchu Nowej Ery? Czy rzeczywiście stanowi zagrożenie, realną alternatywę dla obowiązującego stylu życia, a może jest ciekawostką wypełniającą półki z etykietką „duchowość” w księgarniach? Niewątpliwie idea ta charakteryzuje się niezwykłą elastycznością. Nie określa warunków brzegowych, wyznaczających pole tej wizji świata. Budowanie światopoglądu na odwołaniu do miłości, oświecenia i mądrości sprawia, że może być ona realizowana w najróżniejszych konfiguracjach.

Ponadto, projekty bazujące na tych ideach, był już podejmowane w dziejach ludzkości, chociażby w haśle rewolucji francuskiej: Liberté, Égalité, Fraternité. Co najistotniejsze, właściwie każdą postawę, którą określa się progresywną i przeciwstawiającą się myśleniu konserwatywnemu, można wpisać – mniej lub bardziej precyzyjnie – w ten nurt. Lista jest długa: zaczynając od filozofii Wschodu – buddyzmu, hinduizmu, jogi, przez ekofilozofię, aż po programy emancypacyjne i równościowe. 

Sprzymierzeńcami New Age można nazwać – co oczywiste – klasyków psychoanalizy Freuda i Junga. Pisarzy takich jak Michel Houellebecq, Paulo Coelho, czy Olga Tokarczuk. Wykaz uzupełniać mogą filozofowie, naukowcy, muzycy. Paul Feyerabend, wybitny filozof nauki, charakteryzując strategię metodologiczną współczesnego przyrodoznawstwa, rzucił hasło: anything goes – wszystko ujdzie. Chwyta ono równie doskonale możliwości asymilowania różnych koncepcji przez New Age.

Wykpione autorytety

Teoretycy kultury epoki postmodernizmu określają stan współczesnego świata jako czas wykpionych autorytetów, zrelatywizowanych wartości, upadłych bohaterów i licznych kryzysów – tożsamości, męskości, kobiecości, religii. To niewątpliwie moment w szerokim sensie graniczny dla naszego świata. Globalne ocieplenie, kryzys środowiskowy, rosnące zróżnicowanie ekonomiczne i polityczne, przy jednoczesnym pragnieniu nieprzerwanej konsumpcji.

To i wiele innych czynników sprawia, że człowiek czuje się zgubiony, przytłacza go masa informacji, rozprasza wyścig technologiczny, przeraża nowoczesna nauka, która dla nielicznych jest zrozumiała, a dla większości często magiczna. W efekcie narasta egzystencjalne napięcie i lęk przed rzeczywistością, który u jednych przeradza się w depresję a u innych w potrzebę odkrywania duchowości. 

Jednak nie takiej, która stawia granice, a tej, która daje poczucie wyzwolenia od obowiązujących w świecie reguł. To zaspakaja tę potrzebę, obiecując możliwość duchowego odseparowania od tego, co przyziemne, od tego, co budzi lęk i strach. Jest w tym zawarta swoista naiwność idei szlachetnego dzikusa wracającego do stanu natury. Jest to jednak tylko iluzja istnienia prostego remedium na wszystko. Musimy zrozumieć, że czas, kiedy było łatwiej, już przeminął.


Dowiedz się więcej:

Źródła

B. Dobroczyński,  New Age, Wydawnictwo „Znak”, Kraków 2000

N. Gooderick-Clarke, The Western Esoteric Traditions: A Historical Introduction, Oxford University Press, Oxford 2008

W. Hanegraaff,  New Age Religion and Western Culture, State University of New York Press, New York 1998

W. Hanegraaff, J. Western, Esotericism: A Guide for the Perplexed, Bloomsbury: London, New Delhi, New York, Sydney 2013

J. Hans.  Religia Gnozy, przeł. Marek Klimowicz, Wydawnictwo PLATAN, 1994.

Opublikowano przez

prof. Radosław Kazibut

Autor


Profesor na Wydziale Filozoficznym UAM, filozof przyrody i nauki, prowadzi badania nad wpływem czynników kulturowych na procesy uznawania wiedzy za wartościową poznawczo. Jest miłośnikiem twórczości Umberto Eco, włoskiego wina, jedzenia i kultury Półwyspu Apenińskiego, kruków, labiryntów i szarych klusek.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.