Humanizm
Najpierw intuicja, potem kultura
20 grudnia 2024
Do 2050 roku Japonia planuje całkowicie wyeliminować węgiel ze swojego sektora energetycznego, zamierzając zastąpić go bardziej ekologicznymi paliwami. Amoniak jako paliwo przyszłości, jest jednym z głównych kandydatów do zastąpienia węgla, konkurując z wodorem o tę rolę.
Amoniak (NH₃) jest jednym z najbardziej obiecujących paliw przyszłości, dzięki swoim wyjątkowym właściwościom. Charakteryzuje się wysoką gęstością energetyczną (około 22,5 MJ/kg) oraz możliwością składowania i transportowania w stanie ciekłym. Co więcej, infrastruktura do produkcji, przechowywania i transportu amoniaku już istnieje, co znacznie ułatwia jego potencjalne zastosowanie na szeroką skalę.
Japonia, podobnie jak wiele innych państw, planuje dekarbonizację i przejście na ekologiczne paliwa. W przeciwieństwie jednak do wodoru, który jest często wskazywany jako idealne paliwo przyszłości, Japonia stawia na amoniak. W ramach tego podejścia kraj realizuje innowacyjne projekty, które wykorzystują ten gaz do redukcji emisji dwutlenku węgla. Przykładem jest fabryka amoniaku w Fukushimie, która wykorzystuje zieloną energię. Takie przedsięwzięcia dają nadzieję na zmniejszenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Polecamy: Transformacja energetyczna: amerykańska alternatywa dla wodoru
Wykorzystanie amoniaku jako paliwa stanowi fundament japońskiego planu dekarbonizacji. Jego zastosowanie jest już wprowadzane w życie. Na przykład przez japońską firmę żeglugową NYK Lines, która we współpracy z firmą IHI Power Systems zbudowała pierwszy holownik napędzany amoniakiem.
Warto podkreślić, że żegluga odpowiada za około 3 proc. światowej emisji dwutlenku węgla. Aby ją zmniejszyć, Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) sugeruje, że do 2050 roku paliwa na bazie wodoru powinny stanowić 30 proc. w transporcie morskim. Amoniak odgrywa w tym kontekście kluczową rolę. Jako bezpośredni konkurent wodoru oferuje znaczne korzyści w zakresie transportu, przechowywania i przystępności cenowej.
Każde paliwo ma swoje wady i zalety, a amoniak nie jest wyjątkiem. Jest to związek toksyczny, co w przypadku wycieku niesie ze sobą poważne zagrożenie dla zdrowia. Ponadto jego spalanie uwalnia do atmosfery tlenki azotu, które również są szkodliwe dla środowiska.
Japonia zamierza jednak uporać się z tymi problemami, opracowując tzw. zielony amoniak. Firma JGC, wspólnie z Japońskim Narodowym Instytutem Zaawansowanych Nauk Przemysłowych i Technologii, pracuje nad projektem w Instytucie Energii Odnawialnej w Fukushimie. Planują oni wybudować zakład chemiczny, który będzie produkował amoniak z odnawialnych źródeł energii. Ten zielony amoniak ma być wykorzystywany jako paliwo żeglugowe oraz do wytwarzania energii.
„Wykorzystanie tego gazu w sektorze energetycznym mogłoby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 10-20 proc.” – mówi Kai Mototaka, dyrektor grupy JGC Corporation.
Japońska firma energetyczna Jera, odpowiedzialna za produkcję 30 proc. energii w kraju, przeprowadza testy wykorzystania amoniaku jako paliwa w elektrowni węglowej w Hekinan. Firma planuje zastąpić 20 proc. węgla amoniakiem do 2035 roku. Celem na 2050 rok jest pełne przejście na spalanie amoniaku we wszystkich elektrowniach.
To znacząca zmiana w japońskim podejściu do dekarbonizacji. Początkowo Japonia stawiała na import energii na dużą skalę, uzupełniony odnawialnymi źródłami energii. Jednak z uwagi na ograniczoną przestrzeń do budowy infrastruktury OZE, rząd oraz sektor prywatny postawiły na wodór i amoniak. Są to według nich najbardziej opłacalne zasoby, które zmniejszą ślad węglowy.
Polecamy: Wodór ukryty w ziemi