Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Jeszcze niedawno stwierdzenie to nie budziłoby zaskoczenia. Dziś jednak, w czasach powszechnego dążenia do równości, przyznanie, że kobiety i mężczyźni różnią się pod względem odporności na ból, może być odebrane jako kontrowersyjne. Mimo to naukowcy przedstawiają konkretne dowody – każda z płci korzysta z odmiennych mechanizmów w walce z bólem fizycznym.
Jest niepodważalnym faktem, że odporność na ból różni się w zależności od płci. Wiemy jednak niewiele o tym, dlaczego kobiety lepiej znoszą ból przewlekły, podczas gdy mężczyźni wykazują większą odporność na ból krótkotrwały. Wyniki badań sugerują też, że kobiety są mniej podatne na leczenie opioidami. Nowe badania zespołu z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego mogą przybliżyć nas do zrozumienia tych różnic.
Eksperyment przeprowadzony w USA miał pierwotnie na celu ocenę skuteczności medytacji w leczeniu bólu dolnej części pleców. W trakcie badań naukowcy odkryli jednak, że mężczyźni i kobiety wykorzystują odmienne mechanizmy biologiczne do łagodzenia bólu. Mężczyźni osiągają ulgę poprzez uwalnianie endogennych opioidów – naturalnych przeciwbólowych substancji wytwarzanych przez organizm. Kobiety natomiast wykorzystują inne, nieopioidowe substancje.
Zainteresowanie naukowców wzbudził także wpływ opioidów na ludzki organizm. Syntetyczne opioidy, jak morfina i fentanyl, są jednymi z najskuteczniejszych leków przeciwbólowych dostępnych w medycynie. Działają na te same receptory co naturalne opioidy w organizmie, co tłumaczy ich skuteczność w uśmierzaniu bólu, ale również wyjaśnia, dlaczego mogą prowadzić do uzależnienia. Badania wykazały, że kobiety często słabiej reagują na terapię opartą na syntetycznych opioidach.
„Uzależnienie rozwija się, gdy pierwotna dawka przestaje działać i pacjenci sięgają po coraz większe ilości opioidów. Nasze wyniki sugerują, że kobiety mogą być bardziej narażone na uzależnienie, ponieważ biologicznie są mniej wrażliwe na opioidy i mogą potrzebować większych dawek, aby poczuć ulgę” – stwierdził dr Fadel Zeidan, profesor anestezjologii w San Diego Sanford Institute for Empathy and Compassion.
Polecamy: Relaks i medytacja. Tajemnice mózgu mogą nas zaskoczyć
Badanie oparto na analizie danych z dwóch prób klinicznych, w których uczestniczyło łącznie 98 osób, zarówno zdrowych, jak i cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców. Uczestnicy przeszli program treningu medytacyjnego, a następnie medytowali. Podczas medytacji otrzymali albo placebo, albo dużą dawkę naloksonu – leku blokującego zarówno syntetyczne, jak i endogenne opioidy. Jednocześnie byli wystawieni na intensywny, choć nieszkodliwy bodziec cieplny na tylnej części nogi. Badacze zmierzyli stopień złagodzenia bólu, porównując efekty medytacji przy zablokowanym i aktywnym układzie opioidowym.
Eksperyment wykazał, że reakcje na medytację w łagodzeniu bólu różnią się w zależności od płci. Blokada opioidów u mężczyzn ograniczyła efekt łagodzenia bólu, co sugeruje, że ich reakcja opiera się na działaniu endogennych opioidów. U kobiet natomiast nalokson wywołał odwrotny skutek, zwiększając ulgę w bólu. To wskazuje, że kobiety stosują mechanizmy nieopioidowe w redukcji bólu. Niezależnie od płci, osoby z przewlekłym bólem doświadczyły większej ulgi w bólu podczas medytacji niż osoby zdrowe. Może to świadczyć o różnicach w percepcji bólu w zależności od jego chroniczności.
„Wyniki te podkreślają, jak ważne jest opracowanie bardziej specyficznych terapii bólu z uwzględnieniem płci, ponieważ nie wszystkie stosowane obecnie metody są równie skuteczne dla kobiet i mężczyzn” – wyjaśnia Zeidan.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Czy istnieją granice w sporcie wyczynowym? #ciało #umysł #sport
Naukowcy doszli do wniosku, że uwzględnienie płci w leczeniu bólu może znacznie zwiększyć skuteczność terapii. Tego rodzaju podejście może także ograniczyć zależność od opioidów oraz zmniejszyć ryzyko ich nadużywania.
„Mężczyźni i kobiety radzą sobie z bólem na różne sposoby. Do tej pory nie mieliśmy dowodów na biologiczną różnicę w działaniu ich układów endogennych. To badanie dostarcza pierwszych wyraźnych dowodów na autentyczność różnic płciowych w przetwarzaniu bólu, co powinno zostać uwzględnione przy opracowywaniu i stosowaniu terapii przeciwbólowych” – podsumował Zeidan.
Polecamy: Nowy lek przeciwbólowy bez ryzyka uzależnienia. Czy mamy przełom?