Pierwsze miasto w historii będzie parkiem narodowym

Eksperci podkreślają, że europejska metropolia, pod wieloma względami, jest przyrodniczym ewenementem. Większa powierzchnia terenów zielonych przyniesie wiele korzyści mieszkańcom. Czy Londyn będzie pierwszym miastem-parkiem narodowym?

Eksperci podkreślają, że europejska metropolia, pod wieloma względami, jest przyrodniczym ewenementem. Większa powierzchnia terenów zielonych przyniesie wiele korzyści mieszkańcom. Czy Londyn będzie pierwszym miastem-parkiem narodowym?

Skąd pomysł na park narodowy w mieście?

Londyn to nie tylko bogactwo historyczne, lecz także miejsce występowania 15 tys. gatunków fauny i flory. National Park City Fundation jest organizacją pozarządową, która skupia wokół siebie zarówno mieszkańców, jak i władze miejskie. Ambitne plany jej kierownictwa zakładają, że do 2050 r. tereny zielone w stolicy Wielkiej Brytanii będą stanowić 50 proc. powierzchni całego miasta. Celem projektu jest doprowadzenie do powstania pierwszego na świecie miasta-parku narodowego.

Na stronie fundacji czytamy, że bliskość natury jest człowiekowi ogromnie potrzebna. Dlatego aktywiści skupieni wokół organizacji chcą, by „szare tereny” Londynu zmieniły się w obszary zielone.

Jakie korzyści przyniesie miasto będące parkiem narodowym?

Według twórców inicjatywy Londyn ma przeobrazić się w park narodowy. Doprowadzić do tego mają takie działania, jak tworzenie ogrodów na tarasach, dachach i podjazdach samochodowych. Jednak aranżacja nowych terenów zieleni to nie wszystko. Idea parku zakłada również ochronę zwierząt, dla których aglomeracja stała się środowiskiem naturalnym. Mowa tutaj między innymi o jeżach. Fundacja chce, by w płotach otaczających ogrody były otwory którymi te małe ssaki będą mogły się przemieszczać.

Fundacja wymienia wiele korzyści płynących ze zwiększenia powierzchni zielonych w miastach. Wśród nich kluczowe miejsce zajmuje poprawa zdrowia psychicznego mieszkańców. Organizacja łączy także brak bliskości z naturą z rozprzestrzenianiem się chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca, otyłość, rak czy choroby serca.

Portal „WEforum” wylicza liczne zyski ekonomiczne. „Za każdego funta wydanego na zieleń w mieście Wielka Brytania oszczędza siedem funtów na opiece zdrowotnej, energii czy kosztach środowiskowych”.

Biologiczne zróżnicowanie Londynu

Daniel Raven-Ellison z „National Geographic” twierdzi, że stolica Wielkiej Brytanii pod wieloma względami jest przyrodniczym ewenementem. Według niego, jeśli zliczyć parki miejskie i dodać do nich prywatne podwórka, powierzchnia terenów zielonych wyniesie 47 proc. To pozwala władzom miasta myśleć o ich powiększeniu do 50 proc.

„Londyn jest najbardziej różnorodnym biologicznie miejscem w Wielkiej Brytanii ze względu na mieszkających tam ludzi” – powiedział Daniel Raven-Ellison.

Fundacja informuje również, że potrzeba zwiększania terenów zielonych w miastach wynika z postępującej urbanizacji. „Do 2050 r. 70 proc. ludzkości będzie żyła na terenach zurbanizowanych” –  czytamy na stronie.

Źródła: nationalparkcity.org, weforum.org, nationalgeographic.co.uk

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz naukowy, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.