Nauka
Roboty sprzątające AI i ChatGPT. Sztuczna inteligencja na co dzień
20 listopada 2024
Jeżeli założymy, że historię Turcji możemy zobrazować w postaci sinusoidy, to od kilkunastu lat Republika Turecka znajduje się na fali postępującej islamizacji. Od proklamowania republiki w 1923 roku Turcja przeszła drogę od modernistyczno-elitarnego autorytaryzmu z okresami postępującej demokracji, zwłaszcza w pierwszej dekadzie XXI wieku, do islamo-nacjonalistycznego populizmu.
Zachód postrzega społeczeństwa muzułmańskie jako antymodernistyczne, sprzeczne z zasadami świeckości i demokracji. Dowodem na to jest utrwalanie się reżimów autorytarnych praktycznie we wszystkich krajach muzułmańskich. Istnieją jednak wyjątki, takie jak Turcja, Malezja, Liban oraz Maroko, gdzie można było zaobserwować pewne rezultaty w zakresie demokratyzacji, sekularyzacji czy rozwoju gospodarczego.
Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie, zwracając uwagę na uwarunkowania historyczne oraz geograficzne. Według francuskiego filozofa, socjologa i historyka Marcela Gaucheta „sekularyzacja odnosi się do procesów, w wyniku których społeczeństwo porzuca to, co religijne i zastępuje je tym, co polityczne”. Sekularyzacja jest zazwyczaj kojarzona z demokratyzacją: bez sekularyzacji nie ma demokracji.
Z drugiej strony pewne formy sekularyzmu mogą służyć jako podstawa reżimu autorytarnego. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Turcji w czasach Republiki Kemalistów oraz, w mniejszym stopniu, w przypadku reżimów Partii Baas w Syrii i w Iraku w latach 60. i 70. XX wieku.
W 1924 roku Mustafa Kemal Atatürk rozpoczął serię reform antyislamistycznych, takich jak zniesienie kalifatu, zlikwidowanie stanowiska muftiego, likwidacja szkół i sądów religijnych oraz bractw, wprowadzenie alfabetu łacińskiego i nowego kodeksu cywilnego, który wprowadził małżeństwa cywilne, zniósł instytucję wyrzeczenie się i poligamię.
Dano prawa głosu kobietom (przed Francją) oraz zakazano noszenia fezu. W 1928 roku zniesiono klauzulę konstytucyjną, która ustanawiała islam religią państwową. W konsekwencji w latach 20 i 30. XX wieku pod rządami Mustafy Kemala dominował sekularyzm.
Kiedy 28 sierpnia 2014 roku Recep Tayyip Erdoğan objął stanowisko prezydenta, rozpoczęła się transformacja. Jej początki są demokratyczne, prezydenturę wygrał w wyborach powszechnych. Czas pokazał, że to był wstęp do autorytaryzmu. W lipcu 2018 roku w Turcji zmieniono system parlamentarny na prezydencki, likwidując urząd premiera. W maju 2023 roku Erdogan wygrał w wyborach prezydenckich po raz trzeci z rzędu. Pierwszy raz w historii Turcji prezydenta wybrano dopiero w drugiej turze wyborów.
Nowy reżim można nazwać erdoganizmem. Jedną z jego głównych zasad jest nieprzewidywalność, zarówno na polu gospodarczym, jak i politycznym. Podstawowym środkiem działania są dekrety prezydenckie, za pośrednictwem których prezydent modyfikuje ustawy, a nawet konstytucję.
Nawet w wymiarze sprawiedliwości przeprowadzano masowe zwolnienia urzędników zwykłą decyzją administracyjną, bez oficjalnego powodu i możliwości odwołania się. Represje dosięgły parlamentarzystów, prawników, dziennikarzy oraz pracowników naukowych.
Polecamy: Neoosmanizm i współczesna Turcja. Republika zapatrzona w przeszłość
Filozofowie z australijskiego Uniwersytetu Deakin, Ihsan Yilmaz i Galib Bashirov, analizowali funkcjonowanie tureckiego reżimu politycznego w czterech wymiarach:
Nacjonalizm służy jako zaprawa łącząca ze sobą powyższe elementy. Erdoganizm, mieszając islamizm z nacjonalizmem, ma swoje korzenie w antyzachodnich nurtach myślowych, które sprzeciwiały się reformom kemalistycznym od lat 20. XX wieku. Ruch islamu politycznego, z którego wywodzi się Erdoğan, od lat 70. XX wieku znajdował się na pierwszej linii frontu wojny kulturalnej toczącej się pomiędzy świeckimi modernistami a religijnymi konserwatystami. W opinii francuskiego historyka Thierry’ego Zarcone’a, erdoganizm wpisuje się w tendencję powrotu do „muzułmańskich korzeni Turcji”.
Oczywistym przykładem reislamizacji jest przywróceniu statusu meczetu Kościołom Świętego Zbawiciela na Chorze oraz Mądrości Bożej, przekształconym w muzea odpowiednio w 1945 oraz 1934 roku. 10 lipca prezydent Erdogan podpisał dekret, który formalnie uczynił z Hagii Sophii meczet, otwarty dla kultu religijnego. Wcześniej sąd unieważnił decyzję rządu z 1934 roku o przekształceniu meczetu w muzeum. Orzeczenie sądu kwestionuje tym samym legalność decyzji z początków nowoczesnego świeckiego państwa tureckiego pod rządami Mustafy Kemala Ataturka.
Hagia Sophia ufundowana została przez cesarza Justyniana I Wielkiego w VI wieku jako prawosławna katedra. Następnie była prywatną własnością sułtana Mehmeda II Zdobywcy, władcy osmańskiego, który w 1453 roku zdobył miasto, znane wówczas jako Konstantynopol, i przekształcił ten już wówczas 900-letni bizantyjski kościół w meczet.
Wyniki ankiety, przeprowadzonej w czerwcu 2020 roku przez Istanbul Economy Research wykazały, że 46,9 proc. tureckich respondentów opowiedziało się za przekształceniem Hagii Sophii w meczet, a 38,8 proc. uznało, że powinna pozostać muzeum. Z kolei 13 proc. uważało, że powinna być otwarta dla przedstawicieli wszystkich religii.
Polecamy: New Age czyli duchowość nowej ery. Zagrożenie, ciekawostka, zagubienie?
Reislamizacji przestrzeni publicznej ma służyć również zezwolenie na noszenie zasłony dla wszystkich urzędniczek, wprowadzenie kilku teoretycznie fakultatywnych kursów na temat islamu w programach szkolnych, eliminacja ewolucjonizmu w edukacji, rozwój szkół imamów oraz wydziałów teologicznych. W ostatnich latach osiemnastu islamologów kierowało uniwersytetami publicznymi. Rozszerzono kompetencje Dyrekcji ds. Wyznań w zakresie kształtowania polityki kulturalnej.
Sam Erdoğan nie waha się zachowywać jak wielki imam, wygłaszając w meczecie kazania polityczne podczas piątkowych modlitw czy recytując surę Al Fath, podczas ceremonii zorganizowanej z okazji przywrócenia Hagia Sophia do rangi meczetu. Reislamizacja odbywa się także poprzez promowanie praktyk kultu sunnickiego oraz wspieranie działalności charytatywnej bractw.
Przyglądając się burzliwym losom Hagia Sophia, warto wspomnieć o podobnym zabytku w andaluzyjskiej Kordobie. Wielki Meczet – Katedra w Kordobie („La Mezquita”) to pomnik, będący symbolem świetności islamu w Hiszpanii. Jego historia sięga 786 roku, kiedy Abd al-Rahman I zlecił wybudowanie meczetu w miejscu starego kościoła Wizygotów. 29 czerwca 1236 roku, kiedy miasto Kordoba zostało zdobyte przez Ferdynanda III, ostatecznie Wielki Meczet został konsekrowany jako kościół chrześcijański i taką funkcję pełni do dnia dzisiejszego. Muzułmanie wciąż starają się o przyznanie im wydzielonej powierzchni do modlitwy. Władze Wspólnoty Autonomicznej Andaluzja pozostają jednak nieugięte.
Dowiedz się więcej:
Źródła
A. Insel, La Turquía de Erdoğan: un autoritarismo electivo y autocrático, „Tribuna Global Nuso” 2012.
S. Vaner, Islam y modernidad en el proyecto nacional turco, „Afkat/Ideas” 2020.
Zobacz też: Miejsce zapomniane przez prawo i Boga