Nauka
Einstein się mylił. Japonia otwiera drzwi do kwantowej teleportacji
25 października 2025

Nowe badania z USA burzą mit o „leniwych uczniach”. Okazuje się, że problemy w nauce u dzieci nie mają nic wspólnego z inteligencją, lecz z tempem, w jakim ich mózg przyswaja wiedzę.
Kolejna jedynka, uwaga w dzienniczku i spojrzenia pełne rozczarowania. Znasz to? W domu Twoje dziecko błyszczy inteligencją, a w szkole nie może nadążyć. Powód? Nauczyciele oczekują błyskawicznego przyswajania wiedzy — a nie każdy mózg działa w takim tempie. Naukowcy z Center for Genomic Medicine właśnie odkryli dlaczego.
Badacze przyjrzeli się prawie 700 dzieciom w wieku od 6 do 17 lat. Wszystkie miały inteligencję wyższą niż przeciętna — niektóre wręcz imponującą. Naukowcy podzielili uczestników na dwie grupy. W jednej znalazły się dzieci, które wolniej przetwarzały informacje, w drugiej – te, które robiły to bez trudności. To porównanie miało ujawnić, jak tempo pracy mózgu wpływa na naukę i codzienne funkcjonowanie.
Żeby sprawdzić, jak tempo przyswajania informacji wpływa na codzienne życie, naukowcy poprosili nauczycieli i rodziców o szczere opinie. Pytali o wszystko, co mogło mieć znaczenie:
Efekty analiz zaskoczyły nawet naukowców. Okazało się, że nawet bardzo bystre dzieci miały trudności z przyswajaniem informacji. Dlaczego? Bo ich mózg działał wolniej — nie nadążał za tempem szkolnych wymagań.
Efekty były widoczne gołym okiem. Rodzice zgłaszali częstsze powtarzanie klas, chaos w organizacji i niechęć do obowiązków. Nauczyciele dodawali: te dzieci trudno było zaangażować, nie potrafiły przewodzić grupie ani utrzymać uwagi nawet przy prostych zadaniach. Brzmi znajomo?
A teraz najciekawsze — większość z nich nie miała żadnych zaburzeń.
Badacze nie odnotowali różnic w zachowaniu, relacjach czy skłonnościach do ryzyka. To oznacza, że młodzież, która wolniej przetwarza informacje, wcale nie jest „gorsza” — po prostu działa w innym rytmie.
To ważne odkrycie, bo wcześniejsze badania sugerowały coś zupełnie innego. Uważano, że niższa zdolność poznawcza wiąże się z problemami emocjonalnymi i słabszą komunikacją. Teraz wiemy, że to nie reguła.
Choć odkrycia naukowców z Center for Genomic Medicine są przełomowe, sami autorzy przyznają: badanie ma pewne ograniczenia.
Opierało się głównie na opiniach rodziców i nauczycieli, a te — jak wiemy — mogą być niepełne lub subiektywne. Dodatkowo część dzieci objętych analizą była wcześniej kierowana do kliniki psychiatrii dziecięcej, co mogło wpłynąć na wyniki.
Mimo to eksperci podkreślają, że to jedno z najważniejszych badań ostatnich lat. Pokazuje, że jeśli dziecko nie radzi sobie w szkole, wcale nie musi to oznaczać braku inteligencji czy ambicji. Czasem wystarczy zrozumienie, empatia i inne tempo nauki.
Chcesz zapoznać się z ciekawostkami o rozwoju dziecka? Zajrzyj na nasz kanał na YouTube.
Jeśli Twoje dziecko zmaga się z nauką, nie próbuj go „naprawiać”. Pomóż mu odnaleźć własny rytm. Naukowcy są zgodni — tempo przetwarzania informacji to cecha biologiczna, nie wybór. A wsparcie rodziców potrafi zdziałać więcej niż korepetycje.
Eksperci podkreślają: dzieci, które czują wsparcie, szybciej odzyskują wiarę w siebie i chęć do nauki. Nie chodzi o to, by nadążały za innymi, ale by odkryły, jak uczą się najlepiej.
Warto przeczytać: Koniec z lekcjami chemii, fizyki i geografii. Nauczyciele są oburzeni
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News