Prawda i Dobro
Silni ludzie też płaczą. Psychika łamie się w ciszy
23 lutego 2025
Starzenie się to proces, który zaczyna się u ludzi już od narodzin. Ale okazuje się, że podobny mechanizm dotyczy również sztucznej inteligencji. Jednak proces starzenia się AI może mieć duży wpływ na medycynę.
Siwe włosy, spadek kondycji, pogorszenie pamięci i utrata zdolności motorycznych to tylko niektóre oznaki upływu czasu u ludzi. Naukowcy od lat próbują zrozumieć ten proces, aby znaleźć sposób na jego spowolnienie lub zatrzymanie. Najnowsze badania pokazują, że nie jest to zjawisko zarezerwowane wyłącznie dla ludzi. Okazuje się, że starsze wersje sztucznej inteligencji również wykazują oznaki pogorszenia funkcji poznawczych. A to potwierdza istnienie mechanizmu podobnego do procesu starzenia się AI.
Izraelscy naukowcy opublikowali na łamach czasopisma BMJ wyniki badań, które wskazują, że starsze wersje dużych modeli językowych (LLM) mają trudności ze zdolnościami poznawczymi. Mówiąc inaczej: starsze chatboty – podobnie jak ludzie – „starzeją się” i wykazują tego wyraźne oznaki. Zjawisko to budzi niepokój, ponieważ coraz częściej polegamy na sztucznej inteligencji w obszarach związanych z naszym zdrowiem i życiem. Chatboty, takie jak ChatGPT, są używane m.in. do analizy zdjęć rentgenowskich, oceny historii medycznej oraz wspomagania procesu diagnostycznego. Zatem ewentualne błędy wynikające z procesu starzenia się AI mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych u ludzi.
„Odkrycia te podważają założenie, że sztuczna inteligencja wkrótce zastąpi ludzkich lekarzy. Upośledzenie funkcji poznawczych, widoczne u wiodących chatbotów, może wpłynąć na ich wiarygodność w diagnostyce medycznej i podważyć zaufanie pacjentów” – napisali autorzy badania.
Polecamy: Emisja metanu gwałtownie rośnie. Efekt uboczny walki o czyste powietrze
W ramach eksperymentu naukowcy przetestowali ogólnodostępne chatboty, takie jak ChatGPT, Sonnet i Gemini. Do oceny ich zdolności poznawczych wykorzystali test Montreal Cognitive Assessment (MoCA). To narzędzie od lat pomaga lekarzom w diagnostyce funkcji poznawczych mózgu. Ocenią dzięki niemu takie obszary jak pamięć, uwaga, myślenie abstrakcyjne, orientacja w czasie i przestrzeni oraz umiejętność rozwiązywania problemów.
Test trwa zazwyczaj od 10 do 15 minut i składa się z różnorodnych zadań, takich jak rysowanie figur, powtarzanie słów, wykonywanie obliczeń oraz łączenie punktów na kartce. Wyniki testu przedstawiane są w skali od 0 do 30 punktów. Za prawidłowy uznaje się wynik wynoszący co najmniej 26 punktów. Natomiast niższe rezultaty mogą wskazywać na łagodne zaburzenia poznawcze, które mogą być wczesnym objawem demencji, choroby Alzheimera lub innych schorzeń neurologicznych.
Badanie wykazało, że modele językowe nie miały większych problemów z rozpoznawaniem obiektów, uwagą, językiem czy myśleniem abstrakcyjnym. Najwięcej trudności sprawiły im zadania wymagające umiejętności wizualno-przestrzennych.
Najlepszy wynik uzyskała najnowsza wersja ChatGPT (4.0) – zdobyła 26 punktów na 30 możliwych. Dla porównania starsza wersja Gemini (1.0) osiągnęła jedynie 16 punktów. Na tej podstawie izraelscy badacze doszli do wniosku, że starsze modele AI wykazują oznaki pogorszenia funkcji poznawczych.
Warto jednak podkreślić, że badanie miało charakter obserwacyjny. Co więcej, naukowcy zwracają uwagę na fundamentalne różnice między działaniem ludzkiego mózgu a algorytmami sztucznej inteligencji. Z tego wynika, że nie można bezpośrednio porównać starzenia się człowieka i procesu starzenia AI.
„Nasze spostrzeżenia mogą wpłynąć na decyzje dotyczące wdrażania sztucznej inteligencji w medycynie” – zauważają autorzy badania.
Ich zdaniem problem pogarszających się funkcji poznawczych jest szczególnie istotny w przypadku zastosowań wymagających analizy obrazów medycznych. Być może przyszłość przyniesie nową specjalizację medyczną – „neurologię AI”, której celem będzie monitorowanie i „leczenie” oprogramowania wykazującego oznaki cyfrowej demencji.
Polecamy: Skan tęczówki jako waluta. Kontrowersyjny pomysł amerykańskiej firmy
Już 5 kwietnia, w Bielsku-Białej odbędzie się konferencja Holistic Talk. Na scenie zobaczymy m.in. Marcina Możdżonka, mistrza Europy w siatkówce i szefa Naczelnej Rady Łowieckiej, psychologa dr. Tomasza Witkowskiego, youtubera Szymona Pękalę (Wojna Idei, Szymon Mówi), czy byłego ambasadora RP w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, Marka Magierowskiego i znanego pisarza fantasy Jacka Piekarę.
Organizatorem wydarzenia jest Holistic News.
Czytelnicy Holistic News mogą zakupić bilet ze specjalną zniżką 33% od podstawowej ceny biletu. Kod należy wpisać w koszyku zakupowym.
Wykorzystaj dedykowany kod rabatowy: HNHT2
Więcej informacji o wydarzeniu: