Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Przekazowi podprogowemu przypisywana jest czasem rola wręcz magiczna. Prawie jakby była to furtka do umysłu, za pomocą której będzie można sterować ludzkim zachowaniem. Na takie podejście trzeba patrzeć z dystansem, jednak kwestia przekazu podprogowego bardzo przydaje się w rozmowie o sztuce i próbie odpowiedzi na pytanie – czy artystę można oddzielić od jego dzieła?
W jednym z badań (Botella i in., 2013) prześledzono proces twórczy 27 zawodowych artystów zajmujących się różnego rodzaju sztuką (malarstwem, fotografią i rzeźbą). Zauważono, że ich praca zaczyna się od inspiracji. Pomysł, czy też „wizja”, może zostać wywołany przez obraz, widok czy dźwięk, który w określony sposób rezonuje z tym, co dojrzewało w wewnętrznym świecie artysty od dłuższego czasu. Koncepcje na początku są bardzo ogólne, ale po omówieniu – najczęściej z partnerem lub bliskim współpracownikiem – można stworzyć z nich pierwsze „szkice”.
W dyskusji na temat tego, czy da się oddzielić artystę od jego dzieła, bardzo ważne jest zwrócenie uwagi właśnie na pierwszy etap procesu twórczego. Inspiracje bowiem rodzą się poprzez interakcję osobistych doświadczeń, z tym, co twórcę zaciekawiło w środowisku.
Polecamy: Prawda, dobro i humanizm to nie są puste słowa. Udowadniamy to!
Potwierdza to inne badanie, przeprowadzone na pisarzach (Doyle, 1998). Gdy uczestników zapytano, dlaczego zaczęli pisać daną powieść, odpowiadali, że natchnienie stanowiło zdarzenie z ich życia, które wywołało w nich konkretne emocje, takie jak wzruszenie, zaskoczenie czy przerażenie. Te doświadczenia stanowiły punkt wyjścia do pracy nad dziełem. Oznacza to, że artyści czerpią pomysły z własnego życia. Można wręcz powiedzieć, że w swojej twórczości zamieszczają „część siebie”.
Joseph LeDoux, amerykański neurobiolog, opisał dwie ścieżki przetwarzania informacji w mózgu – drogę niską i wysoką. W drodze niskiej informacje przetwarzane są szybko i poza świadomością. Trafiają ze zmysłów wprost do ciała migdałowatego, czyli struktury mózgu odpowiadającej za zachowania emocjonalne. Powoduje to błyskawiczną reakcję odruchową, często bez dokładnego rozpoznania bodźca. Droga wysoka natomiast działa wolniej. Informacja dociera najpierw do kory mózgowej, która pozwala na świadomie przeanalizowania bodźca, a dopiero później do ciała migdałowatego.
To, która ścieżka się uruchomi, jest zależne od sytuacji. Gdy bodziec jest silnie emocjonalny, na przykład ktoś przy swojej nodze zobaczy węża na spacerze w lesie, mózg zadziała ścieżką niską i każe odskoczyć, by jak najszybciej się ratować. Ciało wykona polecenie zupełnie automatycznie. Gdy natomiast czasu do namysłu jest więcej, można sobie pozwolić na przetwarzanie za pomocą ścieżki wysokiej.
Przekaz podprogowy to rodzaj bodźca wyświetlanego na tyle krótko, że mózg nie zdąży go zarejestrować świadomie. Jest to więc informacja przetwarzana przez ścieżkę niską. Badania pokazują, że tym sposobem można w odbiorcach wywołać nieświadome emocje (Murphy i Zajonc, 1993). Jeżeli wyświetla się komuś fotografię uśmiechniętej twarzy przez bardzo krótką chwilę (np. 4 milisekundy) tuż przed jednosekundową ekspozycją neutralnego bodźca (na przykład chińskiego ideogramu), bodziec ten jest bardziej lubiany niż taki sam bodziec niepoprzedzony niczym lub twarzą zagniewaną. Co ciekawe, to zjawisko nie występuje, jeżeli bodziec poprzedzający jest eksponowany dostatecznie długo, by go spostrzec.
Zobacz też:
Dla rozmowy o przekazie podprogowym w sztuce istotny jest zwłaszcza ten ostatni wynik. Okazuje się bowiem, że reakcja emocjonalna w mózgu różni się w zależności od tego, czy człowiek przetwarza bodziec świadomie, czy nieświadomie. Dzieła artystyczne są tworzone tak, by wywoływać emocje. Czasem zadumę, czasem szok, ale najlepiej, jak wrażenia są na tyle silne, że pobudzają do refleksji albo chociaż na chwilę przykuwają uwagę widza.
Tam, gdzie są silne emocje, tam również częściej będzie uruchamiać się ścieżka niska przetwarzania informacji. Zwłaszcza w sztuce dynamicznej, takiej jak muzyka czy film, która w odróżnieniu od dzieł statycznych (fotografia lub obrazy) nie pozostawia czasu do namysłu. Eksperyment z przekazem podprogowym udowodnił natomiast, że nieuświadomione bodźce również mogą wpływać na emocje i to czasem w sposób zupełnie różny niż bodźce, z których osoba zdaje sobie sprawę.
W całej dyskusji trzeba pamiętać jeszcze o tym, co wspomniano na początku – artyści tworzą najczęściej na podstawie własnych doświadczeń. Oznacza to, że w dziełach będą zamieszczać przekaz zgodny z ich przekonaniami i tym, jak widzą świat. Jaki może mieć to wpływ na widza? Na pewno wzbudzi w nim emocje, często niedostępne świadomości. A skoro niedostępne świadomości, to trudno będzie je skorygować rozumem. W tym tkwi niebezpieczeństwo, ale i potwierdzenie, że artystę bardzo trudno jest oddzielić od jego twórczości.
Może Cię zainteresować:
Źródła:
Botella, M., Glaveanu, V., Zenasni, F., Storme, M., Myszkowski, N., Wolff, M., & Lubart, T. (2013). How artists create: Creative process and multivariate factors. Learning and Individual Differences, 26, 161-170.
columbia.edu/~lep1/rry/w3410/LeDoux/NYT.Nov.96.html (dostęp: 13.10. 2023)
Doyle, C. L. (1998). The writer tells: The creative process in the writing of literary fiction. Creativity Research Journal, 11(1), 29-37.
Landini, C. A. (2003). Subliminal perception and music: a brief survey.
Murphy, S. T., Zajonc, R. B. (1993). Affect, cognition, and awareness: affective priming with optimal and suboptimal stimulus exposures. Journal of personality and social psychology, 64(5), 723.
Więcej interesujących materiałów znajdziesz na stronie Holistic News!