Nie mogła poradzić sobie z córką. „Nie wiem, co więcej zrobić”

Przemoc między rodzeństwem: chłopczyk i dziewczynka siedzą tyłem do siebie, obrażeni na siebie nawzajem. Fot. Maciej Bartusik / Copilot AI.

Nowe globalne badanie z 2025 roku pokazuje zaskakujący trend w rodzinach: dziewczynki częściej biją swoje rodzeństwo niż chłopcy. Wynik obala wieloletni stereotyp, że przemoc między rodzeństwem to domena chłopców – i zmienia sposób, w jaki rodzice powinni patrzeć na domowe konflikty.

Płeć piękna przemocowa

Córka Ani bije swojego brata na każdym kroku. „Klepie go po głowie, uderza w twarz, czasami jak nie wyceluje, to zawraca, żeby poprawić” – czytamy we wpisie jednej z mam na internetowym forum wsparcia dla rodziców. Przemoc między rodzeństwem nie jest niczym nowym, jednak najnowsze badania sugerują, że to kobiety stosują ją częściej. Najnowsze badania naukowców pokazały, że takie sytuacje wcale nie są rzadkie, a w przemocy między rodzeństwem coraz częściej przodują dziewczynki.

Przemoc między rodzeństwem – domena kobiet?

Czy można przewrócić do góry nogami jedno z najtrwalszych przekonań psychologii? Naukowcy z Arizona State University właśnie tego dokonali. Dotychczas każde badanie potwierdzało tę samą prawdę: mężczyźni częściej uciekają się do przemocy fizycznej. Okazuje się jednak, że przemoc między rodzeństwem rządzi się innymi prawami – to dziewczynki sięgają po nią częściej.

Takie wnioski płyną z badania, które objęło ponad 4 tysiące uczestników z sześciu kontynentów – od Szwecji po Pakistan, od Chile po Stany Zjednoczone. Statystyki kryminalne, dane o bójkach na podwórku, wskaźniki zabójstw – wszystko wskazywało w tym samym kierunku. Ale czy ta reguła działa również w rodzinie? „Rodzina jest naprawdę ważna, ale często pomijana w psychologii społecznej” – tłumaczy współautor badania Michael E. W. Varnum na łamach portalu PsyPost. Dlatego naukowcy postanowili przyjrzeć się temu, jak wygląda sytuacja z przemocą w rodzeństwach.

Siostry atakują, bracia się powstrzymują

Wyniki badania są jednoznaczne: w dzieciństwie dziewczęta częściej krzyczały na rodzeństwo i biły je. Co więcej, ta tendencja utrzymywała się również w dorosłości, choć różnice były nieco mniejsze. „Istotnym wnioskiem jest tutaj to, że w interakcjach z rodzeństwem kobiety są co najmniej tak agresywne jak mężczyźni” – komentuje Varnum. „To prawda nie tylko w dzieciństwie, ale także w dorosłości. I widzimy to samo na całym świecie”.

Dlaczego tak się dzieje? Naukowcy podejrzewają, że różnice płciowe w agresji nie są stałymi cechami, ale zależą od tego, kto jest celem ataku. Poza rodziną mężczyźni rywalizują o status i partnerów w sposób, który nagradza fizyczną dominację. W rodzinie rodzeństwo walczy przede wszystkim o uwagę rodziców i zasoby domowe – a tu płeć przestaje mieć znaczenie.

Zajrzyj na nasz kanał na YouTube:

Gdy nauka spotyka się z rzeczywistością

Odkrycie to podważa nie tylko teorie ewolucyjne oparte na selekcji płciowej, ale także społeczne koncepcje dotyczące ról kobiet i mężczyzn. „Już wcześniej znajdowaliśmy ten wzór w próbach amerykańskich, ale zawsze pozostaje otwarte pytanie, czy uzyskasz te same wyniki w bardzo różnych kontekstach kulturowych” – przyznaje Varnum. Ogólnoświatowy charakter badania pokazał, że tendencja powtarza się w zasadzie na całym świecie. Badacze sprawdzili także wiarygodność swoich wyników, pytając inne osoby nie o ich agresję, ale o to, czy ich siostry lub bracia kiedykolwiek ich uderzyli. Odpowiedzi potwierdziły tezę o większej agresywności kobiet wobec rodzeństwa.

Przemoc między rodzeństwem to wyjątkowa pod kątem społecznym forma agresji, w której jak widać, zacierają się utarte role płciowe. Autorzy zwracają uwagę, że konieczne są konkretne badania. Opisywana analiza oparta była na pytaniu się sprawców i ofiar agresji ze strony rodzeństwa o ich wspomnienia. Jeden z autorów, Douglas Kenrick sugeruje, że mężczyźni mogli być mniej chętni, aby przyznawać się do bicia rodzeństwa lub bardziej podatni na zatarcie się tych wspomnień z czasem.

Chłopiec czy dziewczynka? To nie kwestia losu. Sprawdź artykuł: Płeć dziecka wcale nie jest losowa? „To jak rzut obciążoną monetą”

Opublikowano przez

Maciej Bartusik

Dziennikarz


Dziennikarz, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Doświadczenie zdobywał w radiu i mediach internetowych. Na koncie ma dziesiątki publikacji na temat nowych technologii i eksploracji kosmosu. Zainteresowany współczesną energetyką. Wielbiciel włoskiej kuchni, szczególnie makaronu w każdej postaci.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.