Sankcje dziurawione kryptowalutą

Amerykańskie sankcje wobec Iranu nie są tak skuteczne, jak chciałby Waszyngton – nie tylko z powodu braku konsensusu w tej sprawie z Unią Europejską. Irańczykom częściowo udaje się ominąć amerykańskie restrykcje dzięki kryptowalutom Iran, w pewnym sensie, to raj dla kryptowalut. Proces ich wydobywania, czyli zdobywania nowych jednostek zasilających wirtualne portfele, wymaga pracy tysięcy procesorów. Urządzenia są prądożerne, a ponieważ w Iranie ceny energii elektrycznej są niezwykle niskie, kopalnie kryptowalut […]

Amerykańskie sankcje wobec Iranu nie są tak skuteczne, jak chciałby Waszyngton nie tylko z powodu braku konsensusu w tej sprawie z Unią Europejską. Irańczykom częściowo udaje się ominąć amerykańskie restrykcje dzięki kryptowalutom

Iran, w pewnym sensie, to raj dla kryptowalut. Proces ich wydobywania, czyli zdobywania nowych jednostek zasilających wirtualne portfele, wymaga pracy tysięcy procesorów. Urządzenia są prądożerne, a ponieważ w Iranie ceny energii elektrycznej są niezwykle niskie, kopalnie kryptowalut mają się tam wyjątkowo dobrze. Teraz sprzyja im także sytuacja polityczna. Kryptowaluty stały się wygodnym narzędziem do radzenia sobie ze skutkami ekonomicznymi amerykańskich sankcji przywróconych w ubiegłym roku przez administrację Donalda Trumpa.

W obliczu spadającej wartości riala dla części Irańczyków kryptowaluty stały się pewniejszą inwestycją niż trzymanie oszczędności w rodzimej walucie, nawet pomimo tego, że cyfrowy pieniądz charakteryzuje się dużą nieprzewidywalnością. Co więcej, taka forma transakcji pozwala omijać sankcje, które przecież nie dotykają wyłącznie rządu, ale także zwykłych obywateli.

Wszystko dzięki anonimowości transakcji, jaką zapewniają kryptowaluty. Amerykańskim służbom znacznie trudniej namierzyć przepływ cyfrowej waluty – w przeciwieństwie do tradycyjnej bankowości elektronicznej portfele kryptowalut są anonimowe i chronione skomplikowanymi szyframi.

Nic dziwnego, że – jak szacuje Irańskie Stowarzyszenie Blockchain – wartość transakcji w bitcoinach w Iranie to około 10 mln dol. każdego dnia. Koncepcję posługiwania się tą formą pieniądza rozważają także władze państwowe, szczególnie że na skutek sankcji irańskie banki zostały częściowo odcięte od systemu międzynarodowych przelewów.

Stworzenie irańskiej kryptowaluty pozwoliłoby na przeprowadzanie transakcji z pominięciem oficjalnego systemu finansowego. Jak przekonuje dziennik „Teheran Times”, trwają już rozmowy z kilkoma krajami dotyczące wprowadzenia takiego systemu płatności.

Al Dżazira informuje zaś, że irański bank centralny wkrótce ogłosi nowe regulacje dotyczące kryptowalut. Przepisy te mają znieść zakaz posługiwania się kryptowalutami przez instytucje finansowe. Proponowane jest także ograniczenie dotyczące wartości zgromadzonych oszczędności w wirtualnych pieniądzach, co budzi zaniepokojenie osób utrzymujących się z obrotu nimi.

Z kolei jak twierdzi „Wall Street Journall”, Iran pozyskuje kryptowaluty także nielegalnie. Dziennik sugeruje, że hakerzy pracujący na rzecz podmiotów związanych z rządem Iranu lub tamtejszych organizacji przestępczych zajmują się rozprowadzaniem oprogramowania typu ransomware. Kiedy taki program infekuje sprzęt, użytkownik otrzymuje informację, że komputer jest zablokowany, a usunięcie blokady nastąpi dopiero po zapłaceniu określonej kwoty w kryptowalucie.

Źródła: Al Jazeera, Wall Street Journal, Atlantic Council, Reuters

Opublikowano przez

Michał Niepytalski


Specjalizuje się w tematach naukowych, nowej technologii i jej społecznym oddziaływaniu. Jest zafascynowany eksploracją kosmosu i tym, co jeszcze niedawno wydawało się domeną science-fiction, a staje się częścią codzienności.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.