Humanizm
Pragnienie wolności jest w każdym. Tak próbuje się je wygaszać
13 grudnia 2024
W Polsce różne regiony promują odmienne postacie odpowiedzialne za przynoszenie prezentów. Dla jednych jest to Dzieciątko, dla innych Święty Mikołaj, a w niektórych miejscach – Gwiazdor. Te różnice pokazują, jak bogate są nasze tradycje świąteczne. Czy można jednoznacznie wskazać, kto odpowiada za prezenty pod choinką?
W okresie przedświątecznym dyskusje o tym, kto, gdzie i kiedy powinien obdarowywać dzieci prezentami, budzą wśród Polaków żywe – choć na szczęście żartobliwe – emocje. Prym wiodą zwolennicy Świętego Mikołaja i Gwiazdora, ale frakcje Dzieciątka, Aniołka czy Gwiazdki również mają swoich gorliwych zwolenników. Każda z tych grup stanowczo broni swoich racji i tradycji świątecznych, co sprawia, że trudno o jakiekolwiek „strategiczne sojusze” w tej kwestii.
Dodatkowo są także zwolennicy tradycji, w której Święty Mikołaj (lub jego odpowiednik) odwiedza dzieci tylko raz w roku – 6 grudnia, podczas Mikołajek. Choć temat wydaje się błahy, potrafi wzbudzać spore emocje. Dowodem na to było jedno z posiedzeń statecznego kolegium redakcyjnego Holistic News, które w trakcie dyskusji o świętach i tajemniczym przybyszu przerodziło się w burzliwą debatę. Żadna z grup – reprezentujących tradycje małopolskie, podkarpackie czy wielkopolsko-pomorskie – nie chciała ustąpić.
Więc jak to jest w naszym pięknym kraju? Kto tak naprawdę przynosi prezenty, kiedy i dlaczego? Odpowiedzi na te pytania wydają się tak różnorodne, jak same polskie tradycje.
Aby zrozumieć, skąd wzięły się postacie wręczające prezenty, warto cofnąć się do początków tradycji świątecznych. W chrześcijaństwie dzień 6 grudnia upamiętnia św. Mikołaja z Miry, biskupa starożytnej Licji, leżącej na terenie dzisiejszej Turcji. Zasłynął on z hojności, charytatywnej działalności i troski o potrzebujących. Po śmierci rodziców cały swój majątek przekazał ubogim, a według legend podrzucał złoto do domów trzech biednych sióstr, ratując je przed niewolą. Uratował również marynarzy podczas burzy oraz niesprawiedliwie skazanych przed śmiercią. Zmarł 6 grudnia 343 roku, a jego kult szybko rozprzestrzenił się w całym chrześcijańskim świecie.
Tradycja darowania prezentów, inspirowana jego hojnością, przerodziła się w obyczaj obchodzony zarówno 6 grudnia, jak i w okresie Bożego Narodzenia.
Co do zasady, w wielu regionach naszego kraju św. Mikołaj przychodzi właśnie 6 grudnia. Tak jest w Małopolsce, gdzie tradycja nakazuje dzieciom pisanie listów do świętego z prośbami o prezenty. Jednak i tu występują różnice regionalne – dzieci w Małopolsce dostają spore, kosztowne prezenty, a w innych regionach jedynie drobne upominki czy słodycze.
Historycznie w Polsce były regiony, gdzie zwiastujący dobrą nowinę przybysz pojawiał się tylko raz. W części Śląska, Opolszczyzny, Podbeskidzia oraz Podkarpacia Święty Mikołaj odwiedzał dzieci wyłącznie 6 grudnia, przynosząc prezenty. Natomiast 24 grudnia był tam dniem skupienia na duchowym i religijnym wymiarze świąt – wspólnej wieczerzy i kolędowaniu.
Współcześnie różnice te mocno się zatarły pod wpływem mediów i globalnych trendów. Tradycja wręczania prezentów zarówno 6 grudnia, jak i 24 grudnia stała się niemal powszechna.
Mimo konsensusu w kwestii 6 grudnia prawdziwy konflikt rozgrywa się w Wigilię między choinką, nakrytym stołem i wiszącą jemiołą.
Polecamy: Odkryto antidotum na samotność, smutek i stres w święta
W Polsce istnieje kilka tradycji dotyczących tego, kto przynosi prezenty pod choinkę. Nasz kraj można podzielić na pięć głównych regionów, z których każdy ma swojego „dostarczyciela prezentów”: Aniołka, Św. Mikołaja, Dzieciątko, Gwiazdora oraz Staruszka (lub Gospodarza).
Aniołek dominuje na południowym wschodzie Polski, głównie w Małopolsce i na Podkarpaciu. Sama postać nawiązuje do aniołów jako posłańców Bożych. W tradycji bożonarodzeniowej anioły odgrywają kluczową rolę, zwiastując narodziny Jezusa pasterzom. W czasie Wigilii obecność Aniołka miała przypominać o wzajemnej miłości, pokoju i potrzebie otwartości na innych.
Tradycja Aniołka jako postaci przynoszącej prezenty przyszła do Polski z Niemiec. Wywodzi się od Christkind (Dzieciątka Jezus), popularyzowanego w krajach niemieckojęzycznych w okresie reformacji. Z czasem przybrał on formę Aniołka, symbolizującego duchową czystość i niebiańską opiekę.
Mimo że wspomnienie św. Mikołaja przypada na 6 grudnia, w wielu polskich domach to on przynosi prezenty pod choinkę. Szczególnie kultywuje się tę tradycję na Podlasiu, Mazowszu oraz w większych miastach. Kult biskupa z długą brodą, pastorałem i mitrą szybko rozpowszechnił się w Europie, jednak w XIX wieku zaczęła go wypierać, postać spopularyzowana w kulturze zachodniej.
Współczesny obraz brzuchatego staruszka w czerwonym stroju to efekt działań marketingowych Coca-Coli. W 1931 roku Haddon Sundblom stworzył tę postać na potrzeby reklamy, co na trwałe ugruntowało jego wizerunek jako symbolu świątecznej radości.
Gwiazdor to postać charakterystyczna dla Wielkopolski, Kujaw i Pomorza. Wywodzi się z obrzędów pogańskich, związanych z kultem przesilenia zimowego i symboliką gwiazdy jako zwiastuna światła. W wyniku chrystianizacji został powiązany z gwiazdą betlejemską, zwiastującą narodziny Jezusa. Według jednej z dziś zapomnianych legend Gwiazdor jest też mistycznym przybyszem z Gwiazdy Betlejemskiej zwiastującym dobrą nowinę. Dlatego do wieczerzy wigilijnej można było – zgodnie z tradycjami świątecznymi – usiąść dopiero po tym, gdy na niebie rozbłysła pierwsza gwiazda.
Gwiazdor jest często przedstawiany jako surowy, lecz sprawiedliwy. Grzeczne dzieci otrzymują od niego prezenty, a niegrzeczne – rózgę. Jego wygląd przypomina dawnych kolędników: nosi pelerynę, maskę i gwiazdę na kiju.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Spór o skarby Arktyki. Kto zgarnie fortunę ukrytą pod lodem #obserwacje
W niektórych regionach Małopolski, Śląska i Podkarpacia prezenty przynosi Dzieciątko. Tradycja ta wywodzi się z Niemiec i Austrii, gdzie Christkind został spopularyzowany przez Marcina Lutra, który chciał przywrócić religijny charakter świąt.
W odróżnieniu od innych postaci Dzieciątko zgodnie z tradycjami świątecznymi, działa w tajemnicy – prezenty pojawiają się pod choinką w sposób niewidoczny. W niektórych regionach Dzieciątku towarzyszy Aniołek. Biorąc pod uwagę kontekst Wigilii Bożego Narodzenia, Dzieciątko wigilijne przypomina o duchowym znaczeniu tego święta – o miłości, nadziei i odkupieniu. W polskiej tradycji świątecznej Dzieciątko bywa również obecne w kolędach, jasełkach oraz w symbolice żłóbka, który jest ważnym elementem dekoracji bożonarodzeniowych.
Na Kaszubach prezenty przynosi Staruszek, lub Gospodarz, nawiązujący do opiekuna domu. Wierzenia te wywodzą się z czasów przedchrześcijańskich, kiedy wierzono, że duchy przodków odwiedzają domostwa, by błogosławić rodzinę. Zwyczaj ten jest jednak w zaniku ze względu na chrystianizację i komercjalizację. W tych domach, w których zwyczaj odwiedzin Staruszka jest nadal kultywowany – jego postać nawiązuje do motywów gościnności, szczodrości i duchowego znaczenia tego dnia. Ma symbolizować Chrystusa lub anioła w przebraniu, który przychodzi, by sprawdzić, czy ludzie są gotowi do dzielenia się tym, co posiadają i pomocy biednym i potrzebującym.
Lokalnie występują również postacie związane z tradycjami kolędniczymi, takie jak diabły, które rozdają drobne upominki. Te wierzenia miały jednak charakter żartobliwy i nie zdobyły szerokiej popularności.
Polskie tradycje świąteczne są niezwykle barwne i różnorodne. W naszej historii przeplatały się wpływy austriackie, niemieckie, zachodnie i anglosaskie z wierzeniami ludowymi.
Warto jednak pamiętać, że wiele z naszych zwyczajów ma swoje korzenie w kulturze przedchrześcijańskiej. Święta związane były z przesileniem zimowym, kiedy to ludzie starali się obłaskawić duchy i bóstwa, aby zapewnić sobie pomyślność na nadchodzący rok.
Polecamy: Nie masz korzeni – wymyśl je sam. Tradycja „wynaleziona” dzięki inżynierii kulturowej