Humanizm
Najpierw intuicja, potem kultura
20 grudnia 2024
Wielokrotnie na portalu Holistic News poruszaliśmy rosnący problem samotności i związane z nią zagrożenia. Jednak przebywanie w odosobnieniu nie musi zawsze być problematyczne. Wręcz przeciwnie: czasami może poprawić nasze zdrowie.
Badania historyczne wskazywały, że rzadko spędzamy czas samotnie. Jednak w ostatnich latach coraz więcej osób wybiera czas spędzony z dala od tłumu, a nawet zdaje się tego pragnąć. Teraz naukowcy przedstawili dowody na to, dlaczego czas spędzony w samotności może być tak korzystny dla zdrowia i dobrego samopoczucia.
Zobacz też:
Dorośli w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych spędzają około jedną trzecią swojego życia w samotności. Im ktoś jest starszy, tym bardziej to zjawisko się nasila. W wielu miejscach świata ludzie żyją bardziej samotnie, niż kiedykolwiek wcześniej. Niedawne badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Maryland obejmujące 75 krajów wykazało, że 17 z nich ma ponad 25 procent jednoosobowych gospodarstw domowych.
Naukowcy od ponad wieku dokumentują negatywne aspekty poczucia osamotnienia, w tym samotność, izolację społeczną, lęk i ostracyzm. Dzięki temu lepiej rozumiemy, że to izolacja, często mylnie utożsamiana z samotnością, jest szkodliwa. Badania nad izolacją więźniów wyraźnie pokazują, że przebywanie w takich warunkach zwiększa długoterminowe ryzyko chorób układu krążenia oraz problemów ze zdrowiem psychicznym.
Naukowcy z brytyjskich Uniwersytetów w Reading i Durham przeprowadzili jedno z największych badań na ten temat. Wzięło w nim udział ponad 1000 uczestników z Wielkiej Brytanii w wieku od 13 do 85 lat. Respondenci odpowiadali na pytania dotyczące swoich odczuć związanych z samotnością. Na podstawie zebranych danych, badacze ponownie zdefiniowali to pojęcie.
Polecamy: Czym są nootropy i czy naprawdę poprawiają pracę mózgu?
Na podstawie zebranych informacji brytyjscy badacze stwierdzili, że każdy człowiek ma unikalną definicję samotności. Niektórym słowo to przywołuje wizje mnicha w klasztorze na szczycie góry lub podróżnika wędrującego po pustkowiach. Większość osób opisuje to uczucie mniej wzniośle, ale interpretuje je pozytywnie, kojarząc na przykład ze spacerem po parku lub pisaniem w dzienniku.
Co zaskakujące, uczestnicy badania opisywali samotność jako psychologiczną odległość od innych, ale już niekoniecznie fizyczną. Oznacza to, że bez problemu mogliby oni przebywać w pokoju z zaufaną, ukochaną osobą lub nawet w autobusie miejskim, czerpiąc jednocześnie korzyści z czasu spędzanego samotnie. Bycie wolnym od oczekiwań innych jest jednym z aspektów samotności, który sprawia, że może ona być tak relaksująca.
W kilku oddzielnych eksperymentach Thuy-vy Nguyen z Uniwersytetu Durham i jej zespół skupili się na obniżającym stres skutku samotności. Odkryli, że gdy ludzie spędzają 15 minut sami, to występuje u nich „efekt dezaktywacji”, co oznacza, że emocje takie jak podniecenie i niepokój są zmniejszone, podczas gdy pozytywne uczucia, takie jak spokój, przybierają na sile. Nie zaobserwowano tego, gdy ludzie spędzali ten sam czas w towarzystwie innej osoby. Badania wykazały również, że ludzie mogą wykorzystywać samotność do regulowania swoich emocji. Spędzenie czasu w odosobnieniu pozwoliło im się wyciszyć lub uspokoić.
Na tym lista korzyści jednak się nie kończy. Badacze zauważyli, że tak spędzony czas może sprzyjać dobremu samopoczuciu poprzez samopoznanie oraz poczucie wewnętrznego spokoju, kompetencji i samodzielności. Może to nawet zwiększać kreatywność, choć zależy to od konkretnych przyczyn, dla których dana osoba wycofuje się ze społeczeństwa.
„Zauważyliśmy, że w dniach, w których ludzie spędzali więcej czasu samotnie, odczuwali mniejszą presję otoczenia”
– mówi badaczka Netta Weinstein z Uniwersytetu w Reading.
Co ważne, naukowcy odkryli również, że nawet przy braku interakcji społecznych, osoby nadal doświadczały znaczącego poczucia więzi z innymi ludźmi.
„Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, jaka jest właściwa ilość spotkań towarzyskich lub ile czasu spędzić w samotności. Dla każdego odpowiedź będzie inna”
– mówi Weinstein.
Jednakże jedno z ostatnich badań przeprowadzonych na 438 dorosłych w wieku od 24 do 90 lat wskazuje, że może istnieć punkt krytyczny, w którym czas spędzany w pojedynkę, przekształca się w samotność. Spędzanie w ten sposób ponad 75 procent czasu oznaczało najczęściej pojawienie się negatywnych skutków.
Badania wskazują na to, że samotność może wywoływać pozytywne efekty, ale gdy jest dawkowana w odpowiednich ilościach. Dużo zależy także od indywidualnego nastawienia.
To może cię również zainteresować: