Prawda i Dobro
Dezinformacja w Polsce nie tylko z Rosji. „Mamy poważny problem”
07 października 2025
Sztuczna inteligencja w medycynie zmienia zasady gry. Nowy model AI analizuje zdrowie pacjenta na podstawie jego danych i potrafi przewidzieć ryzyko zawału, raka czy sepsy nawet na 10 lat przed pojawieniem się pierwszych objawów.
Sztuczna inteligencja w medycynie przestaje być przyszłością – właśnie staje się teraźniejszością. Nie tylko wspiera badania czy leczenie, ale coraz odważniej wchodzi w obszar rozpoznawania chorób, zanim pojawią się pierwsze objawy.
Najnowszy przełom pochodzi z Niemiec i Danii: naukowcy stworzyli model AI, który analizuje historię chorób, wyniki badań i styl życia pacjenta, aby przewidzieć, jakie schorzenia mogą zagrozić jego zdrowiu nawet dziesięć lat wcześniej, niż byłby w stanie to wykryć lekarz.
Ta sztuczna inteligencja myśli jak program do nauki języków – tyle że zamiast słów, „czyta” dane zdrowotne. W ten sposób uczy się, jak rozpoznać zagrożenia dla zdrowia, zanim zrobi to lekarz.
Najpierw AI dostała do nauki dane 400 tysięcy Brytyjczyków. Gdy już „zrozumiała” wzorce, przyszedł test – model sprawdzono na informacjach aż o 1,9 miliona Duńczyków.
To narzędzie „czyta” zdrowotną historię człowieka jak film – krok po kroku, scena po scenie. Analizuje, co się wydarzyło, w jakiej kolejności i z jakimi przerwami. Od diagnoz po codzienne nawyki, jak palenie. Na tej podstawie AI uczy się przewidywać, co może wydarzyć się dalej – czyli jakie choroby mogą się pojawić.
Badania opublikowane w czasopiśmie naukowym Nature pokazują, że jesteśmy o krok od rewolucji w medycynie.
Model świetnie wykrywa przewidywalne choroby – jak zawał, sepsa czy niektóre nowotwory. Gorzej radzi sobie tam, gdzie zdrowie bywa bardziej nieprzewidywalne – np. przy zaburzeniach psychicznych czy problemach w ciąży.
Choć narzędzie wciąż jest w fazie testów, już teraz może wspierać lekarzy. Pomaga lepiej:
Chcesz więcej naukowych ciekawostek? Zajrzyj na nasz kanał na YouTubie.
Trzeba pamiętać, że ten wynalazek nie daje pewnych diagnoz, a jedynie prognozy. Nie przewiduje dokładnie, co wydarzy się u konkretnej osoby, ale szacuje ryzyko wystąpienia choroby w określonym czasie. Na przykład – może wskazać prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę serca w ciągu roku.
Niestety, jak każdy wynalazek, to narzędzie też ma swoje ograniczenia. Testowano je głównie na osobach między 40 a 60 rokiem życia, więc brakuje informacji o dzieciństwie i młodości. Ponadto, brak niektórych danych z różnych grup etnicznych może wpływać na dokładność prognoz.
Choć ma swoje ograniczenia, ten model to jeden z najnowocześniejszych przykładów AI w diagnostyce. Potrafi śledzić rozwój chorób w dwóch systemach opieki zdrowotnej. Miejmy nadzieję, że już wkrótce będzie stosowany na szeroką skalę.
Warto przeczytać: Przełom w medycynie? AI zdiagnozuje choroby serca w 15 sekund
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News