Humanizm
Najpierw intuicja, potem kultura
20 grudnia 2024
Rząd Szwecji planuje przeprowadzenie przeglądu przepisów dotyczących przyznawania zezwoleń na pobyt na podstawie przynależności rodzinnej. Czy Szwedzi kończą z masowym przyznawaniem obywatelstwa imigrantom?
Nowa polityka ma na celu ukrócenie imigracji rodzinnej, która w ostatnich latach była masowym zjawiskiem. Szwedzki rząd już w 2023 roku wprowadził bardziej restrykcyjne przepisy. Jednak tamtejsze władze uważają, że wciąż są one o wiele łagodniejsze niż unijne regulacje. Politycy uznali, że przepisy dotyczące imigracji rodzinnej są zbyt skomplikowane i wzajemnie niespójne.
Rozległa imigracja w ostatnich latach w połączeniu z brakiem integracji przyczyniła się do powstania poważnych wyzwań. Najbardziej rzucającym się w oczy jest wykluczenie. Zaostrzenie warunków imigracji rodzinnej jest ważnym krokiem w kierunku odwrócenia tego trendu i zapewnienia odpowiedzialnej, rygorystycznej i długoterminowej zrównoważonej polityki migracyjnej. W związku z tym szwedzki rząd planuje zlecić zbadanie, w jaki sposób można jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy
– przyznała szwedzka minister ds. migracji, Maria Malmer Stenegard.
Osoba analizująca szwedzkie przepisy będzie musiała przejrzeć wymogi dotyczące przyznawania pozwolenia na pobyt. Dotyczy to również powiązań z osobami, które już takie pozwolenie uzyskały. Punktem wyjścia ma być ścisła regulacja, która nie wykracza poza to, co jest wymagane przez prawo unijne. Jednocześnie musi ona nadal szanować międzynarodowe zobowiązania Szwecji. Osoby, które będą dokonywać audytu regulacji, będą musiały również dokonać przeglądu warunków imigracji rodzinnej dla osób, które są już obywatelami Szwecji.
Dowiedz się więcej: Czego mogą nauczyć nas szwedzkie uniwersytety?
Zadanie opiera się na porozumieniu między rządem a partią Szwedzkich Demokratów i musi zostać zgłoszone nie później niż do 25 sierpnia 2025 r. Szwecja rozważa wprowadzenie bardziej rygorystycznych warunków imigracji członków rodziny i ograniczenie możliwości wydawania zezwoleń na pobyt stały. W ubiegłym roku szwedzki rząd postanowił skonsultować się z Radą Legislacyjną w sprawie wniosków dotyczących bardziej rygorystycznych warunków imigracji członków rodziny.
W związku z tym minister ds. migracji Maria Malmer Stenergard powiedziała, że w wyniku wzmożonej imigracji w ciągu ostatnich kilku lat oraz braku integracji, Szwecja stoi przed poważnymi wyzwaniami. Jednym z najważniejszych problemów jest rosnące wykluczenie społeczne. Według niej, aby przełamać ten trend, konieczne jest podjęcie szeregu działań. Podkreśliła, że propozycje są obecnie kierowane do Rady ds. Legislacji.
Polecamy: Imigranci we Francji. Porażka francuskich elit
W szwedzkiej polityce migracyjnej dokonuje się obecnie ważna zmiana, która może doprowadzić do spadku imigracji. Jak pisze Schengen.News – jedna z propozycji zakładała m.in. podwyższenie granicy wieku, w którym można odmówić udzielenia zezwolenia na pobyt ze względu na powiązania osobiste z 18 do 21 lat. Ponadto zaproponowano usunięcie przepisów dotyczących zezwalania na wydawanie pozwoleń na pobyt ze względu na szczególnie niepokojące okoliczności.
W ostatnich latach Szwecja doświadczyła znaczącego wzrostu przestępczości, w tym szczególnie przemocy z użyciem broni palnej. Według raportu Rady Prewencji Przestępczości wskaźnik przemocy z użyciem broni w Szwecji jest obecnie jednym z najwyższych w Europie. Wynosi on około cztery zgony na milion mieszkańców. Natomiast średnia dla Europy to 1,6 zgony na milion. Główne przyczyny wzrostu przemocy to działalność zorganizowanych grup przestępczych oraz zwiększona dostępność nielegalnej broni.
Oprócz przemocy z użyciem broni Szwecja zmaga się również z rosnącą liczbą zamachów bombowych. W 2023 roku odnotowano ich 149, co stanowi wzrost o 66 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Tendencja wzrostowa przypisywana jest intensyfikacji konfliktów między rywalizującymi gangami. Chociaż niektóre miasta, takie jak Malmö wdrożyły skuteczne strategie przeciwdziałania przemocy gangów. Odnotowały spadek liczby strzelanin, jednak problem ten wciąż pozostaje poważnym wyzwaniem na poziomie krajowym. Badanie przeprowadzone przez szwedzkiego socjologa Görana Adamsona wykazało, że od 2002 do 2017 roku 58% podejrzanych o przestępstwa w Szwecji to imigranci. W przypadku morderstw, usiłowań morderstw i zabójstw ten odsetek wynosił 73 proc. Była premier Szwecji, Magdalena Andersson, wskazała, że niepowodzenie w integracji imigrantów przyczyniło się do wzrostu przemocy gangów i przestępczości.
Polecamy: Na Północy bez zmian. Szwecja na wojnie z przedmieściami