Humanizm
Gdzie kończy się człowieczeństwo? Kryzysy stawiają nas przed lustrem
06 lipca 2025
Coraz więcej osób świadomie wyłącza dźwięki w swoich telefonach. Nie chodzi tylko o wygodę. Badania pokazują, że ma to realny wpływ na zdrowie psychiczne, koncentrację i relacje. Wyciszony telefon to nie kaprys, ale narzędzie dbania o siebie.
Naukowcy z Uniwersytetu Kyung Hee w Korei Południowej wykazali, że wyciszenie telefonu może znacząco poprawić zdolność koncentracji i redukować stres w życiu zawodowym. Ich badanie pokazało, że połączenie aplikacji do ćwiczenia uważności InMind z cichym trybem smartfona to skuteczny sposób na odzyskanie spokoju i kontroli nad uwagą. Co ważne, to właśnie telefon w pracy, ustawiony na tryb cichy, pozwala skupić się na zadaniach bez ciągłych rozproszeń i daje przestrzeń na głębsze zaangażowanie.
Badanie objęło 114 pracowników biurowych, losowo podzielonych na dwie grupy: eksperymentalną i kontrolną. Przez pierwsze 4 tygodnie tylko grupa eksperymentalna korzystała z programu do ćwiczenia uważności. Następnie, program wprowadzono także w grupie kontrolnej. Oceny uczestników przeprowadzano na początku, po 4 tygodniach i po 8 tygodniach. Sprawdzano m.in. poziom stresu, wypalenie, zaangażowanie w pracę, uważność i witalność.
„Uważność zmniejsza stres i wypalenie zawodowe pracowników oraz zwiększa ich zaangażowanie w pracę i wydajność” – czytamy w podsumowaniu badania, które opublikowano w czasopiśmie Computers in Human Behavior.
Polecamy: Internet może zmieniać mózg. Naukowcy nie mają wątpliwości
Rozproszenie uwagi kosztuje więcej niż kilka sekund. Badania mówią nawet o 23 minutach, które potrzebujemy, by wrócić do pełnego skupienia. Dlatego wyciszony telefon w pracy staje się sprzymierzeńcem efektywności.
Uczeni twierdzą, że przy wyciszonym telefonie mózg zaczyna pracować w dłuższych cyklach. Dzięki temu projekty kończą się szybciej, a zadania kreatywne zyskują na płynności. Uczestnicy badania zyskali więc spokój, więcej energii i zdolność skupienia. Bez brzęczenia łatwiej oddychać, ćwiczyć uważność i zatrzymać się na chwilę.
Wyciszenie nie ogranicza, ponieważ telefon nadal działa, ale to użytkownik decyduje, kiedy po niego sięgnie. To zmienia całą dynamikę. Telefon w pracy staje się wsparciem, a nie źródłem niepokoju.
Zaobserwuj nasz kanał YouTube. Kliknij LINK i zaznacz subskrybuj.
Uczeni zauważyli również, że dźwięki powiadomień wywołują reakcje fizjologiczne. Między innymi wzrost tętna, niepokój, rozdrażnienie. A przecież żadna z nich nie ma jakiejkolwiek pozytywnej wartości. Wyciszenie to również sposób na ochronę układu nerwowego. Osoby, które ograniczają używania smartfonów, śpią lepiej, rzadziej się denerwują i twierdzą, że telefon w pracy nie przeszkadza im już tak, jak kiedyś.
Już jeden dźwięk potrafi przerwać ważną rozmowę. Tymczasem ci, którzy wyciszają swoje urządzenia, są obecni, słuchają z uwagą i budują silniejsze relacje. Ich rozmowy są naturalne i płynne.
Cisza sprzyja zaufaniu, także w biurze. Właśnie dlatego telefon w pracy w trybie cichym bywa wręcz lepszym wyborem.
Niektóre osoby, mimo cichego trybu, często zerkają na ekran. Ale doświadczeni użytkownicy wiedzą, jak przerwać ten nawyk. Chowają urządzenie, wyłączają podglądy i powiadomienia. Tworzą wokół siebie coś w rodzaju bańki ciszy.
Bez nieustannego dźwięku telefon w pracy traci swoją władzę nad koncentracją. A właśnie wtedy pojawia się „flow”, czyli stan pełnego skupienia się na zadaniu.
Wyciszenie dźwięków nie jest fanaberią. To sposób na odzyskanie kontroli, ochronę uwagi i spokoju psychicznego. W świecie pełnym bodźców wyciszony telefon w pracy to decyzja, by dbać o to, co naprawdę ważne.
Nowy numer „Holistic News” już dostępny w salonach Empik!