Nauka
Zagadkowe odkrycie w Słowenii. Mury starsze niż europejskie miasta
31 października 2025

Statystyki pokazują, że kobiety często otrzymują niższe wynagrodzenie niż mężczyźni za wykonywanie tych samych zadań. Dodatkowo, pomimo działań na rzecz osiągnięcia równości płci, płeć piękna jest niedostatecznie reprezentowana w wysokopłatnych zawodach. Czy da się wyeliminować te nierówności zarobkowe?
Parlament Europejski podaje, że kobiety w Unii Europejskiej zarabiają średnio prawie 12,7 proc. mniej na godzinę od mężczyzn. W Polsce luka płacowa wynosi 4,8 proc., co plasuje nas na czwartym miejscu w UE. Okazuje się, że wśród wysiłków zmierzających do zlikwidowania różnic w wynagrodzeniach szkoły biznesu są istotnymi motorami pozytywnych zmian.
Choć zasada „równości wynagrodzeń za taką samą pracę” została przedstawiona w traktacie rzymskim z 1957 r., płeć pozostaje czynnikiem warunkującym wysokość zarobków. Jak sytuacja wygląda w Polsce? Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że:
w sektorze publicznym przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto kobiet wyniosło 5743,94 zł, a mężczyzn 6607,73 zł. W sektorze prywatnym było to odpowiednio 5058,12 zł i 6002,77 zł
Patrząc na sprawę szerzej, Światowe Forum Ekonomiczne ujawniło, że w skali globalnej kobiety zarabiają tylko 63 proc. tego, co mężczyźni.
Przyczyn tej utrzymującej się różnicy w pensjach jest kilka. Oliver Wyman, amerykańska firma konsultingowa, zwraca uwagę na to, że niewiele kobiet pracuje w wysokopłatnych dziedzinach, takich jak te z grupy STEM (Science, Technology, Engineering, Mathematics, czyli Nauka, Technologia, Inżynieria i Matematyka). Jednocześnie stanowią one większość zatrudnionych w gorzej płatnych sektorach, takich jak opieka zdrowotna, edukacja i usługi socjalne. Co więcej, Międzynarodowa Organizacja Pracy wykazała, że wielu pracodawców żywi ukryte uprzedzenia wobec kobiet. Takie dyskryminujące podejście może wpływać na decyzje o zatrudnieniu, awansie i płacy.

ONZ stwierdziła, że „likwidacja różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn jest teraz sprawą ważniejszą niż kiedykolwiek” i podkreśliła wagę edukacji w osiągnięciu tego celu. Zwłaszcza uczelnie ekonomiczne mogą odegrać w tym procesie istotną rolę.
W wywiadzie dla „Poets & Quants” czasopisma publikującego aktualności dotyczące szkół biznesowych, Sonat Birnecker Hart, założycielka KOVAL Distillery i wykładowczyni na University of Chicago zasugerowała, że szkoły o profilu ekonomicznym mogą pomóc w promowaniu równości płci w dziedzinach STEM. Mogą to osiągnąć poprzez zwiększenie liczby kobiet pracujących w specjalistycznych zawodach. Dzięki umiejętnościom, w które wyposażają je szkoły ekonomiczne, mogą one pełnić bardziej lukratywne profesje.
Ponadto, według Sarah Kaplan, profesor University of Toronto, „istnieje potrzeba nauczenia kobiet, jak negocjować, a także konieczność wytłumaczenia mężczyznom, jak przełamać ich stronniczość”. Wyjaśnia ona, że do tego dążą szkoły ekonomiczne. Podnoszą one świadomość na temat systemowych barier, które napotykają kobiety w zawodach STEM i pomagając im pokonać owe przeszkody.
Według raportu Global Gender Gap Report 2022 opracowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne, zlikwidowanie globalnych dysproporcji dochodowych między płciami zajmie kolejne 132 lata.
Poprzez promowanie różnorodności i zachęcanie kobiet do przedsiębiorczości, uczelnie ekonomiczne mogą pomóc w stworzeniu bardziej integracyjnej siły roboczej w branży technicznej. Niestety, Międzynarodowa Organizacja Pracy przypomina, że:
Pomimo postępu, jaki dokonał się w tym kierunku, kobiety często ogranicza się przez procedury i struktury w zakładach pracy, które pozostają stronnicze na korzyść mężczyzn.
Dlatego kształcenie w szkołach ekonomicznych może okazać się niewystarczające.
Przeczytaj też: Jak tatuaże wpływają na układ odpornościowy?
Co zatem może pomóc rozwiązać problem? ONZ postuluje, aby firmy dbały o przejrzystość wynagrodzeń. Takie postępowanie pozwala na wykrycie różnic w dochodach i zredukowaniu ich. Niestety, narody europejskie są powolne we wdrażaniu reform w tym sektorze. Na przykład w Polsce obecnie nie ma przepisów dotyczących przejrzystości wypłat. Oznacza to, że pracodawcy nie mają obowiązku przeciwdziałania dyskryminacji i różnicom w pensjach kobiet i mężczyzn. Dopóki nie zlikwidujemy społecznych stereotypów dotyczących płci, luka płacowa będzie się utrzymywać.
Źródła:
Może cię również zainteresować: