Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Muzeum popkultury w Seattle usunęło wszelkie odniesienia do autorki Harry'ego Pottera ze swojej wystawy Fantasy „Worlds of Myth and Magic” i skasowało jej wizerunek z Galerii Sław Science Fiction i Fantasy. Autorka spotkała się w przeszłości z ostrą krytyką ze strony niektórych grup za komentarze dotyczące tożsamości płciowej i społeczności transseksualnej. Podtrzymuje jednak swoje opinie i twierdzi, że wielu fanów Harry'ego Pottera zgadza się z nią.
Zarząd muzeum potwierdził swoją decyzję, zaznaczając, że działalność placówki oparta jest na współczuciu, kooperacji i dążeniu do wzmocnienia pozycji jednostek, które dotąd były niedostatecznie reprezentowane w obszarze sztuki i kultury. Pięćdziesięcioośmioletnia Rowling otrzymała lawinę obelg w internecie po jej komentarzach na temat kwestii transpłciowych. Wyszły one na jaw w wielu postach na X (dawniej Twitter), które opublikowała w 2020 roku.
W wywiadzie udzielonym „Daily Mail” Chris Moore, kurator wystawy w Muzeum Popkultury w Seattle, określił stanowisko J.K. Rowling jako „pełne nienawiści”. Oznajmił przy tym, że z ekspozycji poświęconej światu Harry’ego Pottera zostaną usunięte wszelkie wzmianki o pisarce. Warto dodać, że sam Chris Moore identyfikuje się jako osoba transpłciowa.
Na razie kuratorzy postanowili usunąć wszystkie odniesienia do J.K. Rowling z galerii. Co prawda nie jest to idealne rozwiązanie, ale to jedyne co mogliśmy zrobić
napisali przedstawiciele muzeum na stronie
Wiele gwiazd serii filmów o Harrym Potterze – w tym Daniel Radcliffe i Rupert Grint – publicznie wypowiedziało się przeciwko poglądom Rowling. Autorka zawsze zaprzeczała oskarżeniom o transfobię, mówiąc, że „mnóstwo fanów Pottera było wdzięcznych, że powiedziałam to, co powiedziałam”.
Wśród postów, które napisała w czerwcu 2020 roku, jeden z nich brzmiał:
Jeśli płeć nie jest prawdziwa, rzeczywistość kobiet na całym świecie również jest nieprawdziwa. Znam i kocham osoby transpłciowe, ale wymazanie pojęcia płci odbiera wielu osobom możliwość sensownej dyskusji o ich życiu
Zobacz również:
Rowling była wielokrotnie obrażana w internecie za swoje opinie na temat transpłciowości po tym, jak argumentowała, że kobiety nie powinny być usuwane z pracy za przekonanie, że płeć biologiczna jest prawdziwa. Zdecydowanie zaprzeczyła oskarżeniom o transfobię w 2020 roku po tym, jak wyśmiała użycie wyrażenia „ludzie, którzy miesiączkują” zamiast „kobiety”.
W 2021 r. Rowling powiedziała, że otrzymała ogromną liczbę gróźb śmierci, po tym, jak aktywiści transseksualni opublikowali jej adres zamieszkania oraz zorganizowali protest przed jej domem. Regularnie wypowiadała się na temat swoich obaw, że ułatwienie legalnej zmiany płci zagroziłoby bezpieczeństwu biologicznych kobiet i była jednym z najbardziej znanych krytyków szkockiej premier Nicoli Sturgeon, która chciała umożliwić osobom transpłciowym samoidentyfikację bez zaświadczenia lekarskiego.
Decyzja władz muzeum w Seattle, to kolejny przejaw tzw. kultury unieważniania (ang. cancel culture) i ograniczenia wolności słowa. J.K. Rowling za swoje poglądy, które odbiegają od tych, które reprezentuje w tym przypadku dyrektor placówki, została wykluczona. Znamienne są słowa pisarki, która w jednym ze wpisów na Twitterze broniła swojej postawy i twierdziła, że „mówienie prawdy nie jest nienawiścią”. Wychodzi jednak na to, że jest.
Źródła:
To może cię rówież zainteresować: