Utrzymujesz taką relację i nie wiesz, jak ją nazwać

Fringeship: typ relacji, np. z siłowni.

Mijani znajomi na siłowni, koleżanka z pracy, z którą zawsze zamienisz kilka słów przy ekspresie, czy fryzjer, z którym prowadzisz rozmowy podczas strzyżenia – nie są to osoby, które nazwiesz przyjaciółmi, ale z pewnością są kimś więcej niż przypadkowymi osobami. Naukowcy z Uniwersytetu Teksańskiego odkryli właśnie nowy typ relacji, który może okazać się kluczem do przeciwdziałania rosnącej epidemii samotności.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Fringeship: mniej niż przyjaźń, więcej niż znajomość

Kiedy myślimy o relacjach społecznych, zwykle dzielimy je na dwie kategorie: bliskie / silne (rodzina, przyjaciele) i dalekie / słabe (znajomi, obcy). Ale to bardziej złożone.

Prof. Karen Fingerman z Uniwersytetu Teksańskiego (USA) wraz z zespołem międzynarodowych badaczy zidentyfikowała kategorię pośredniąfringeships (od angielskich słów: fringe – obrzeże i relationship – relacja). Ten rodzaj znajomości okazuje się mieć duży wpływ na naszą psychikę i życie społeczne. Czym się charakteryzuje?

Cztery cechy fringeship

Ogólnie fringeship można określić jako taki typ więzi, której intensywność jest mniejsza niż w przyjaźni, ale większa niż w znajomości. W artykule opublikowanym na łamach Review of General Psychology, autorzy badania wymieniają cztery cechy takiej relacji „na krawędzi”:

  1. regularny kontakt w określonych miejscach,
  2. wzajemne uznanie więzi,
  3. wolność od zobowiązań charakterystycznych dla bliskich relacji lub formalności typowych dla wielu słabych więzi,
  4. pewien stopień wzajemnej sympatii.

Pandemia zmieniła perspektywę na relacje

Pandemia COVID-19 uświadomiła nam brutalnie, jak bardzo potrzebujemy kontaktu z innym człowiekiem. Nawet ci, którzy zamknęli się z ukochanymi osobami, odczuwali dziwną pustkę.

Wiele osób zgłaszało poczucie samotności lub społecznego dryfowania, nawet jeśli mieli szczęście przebywać w domu z ludźmi, których kochali

– czytamy w raporcie z badania. Wraz z koronawirusem pogłębiła się również epidemia samotności, której skutki odczuwamy do dziś. 

Dlaczego potrzebujemy relacji „na obrzeżu”?

Okazuje się, że fringeship wypełnia unikalną niszę w naszym życiu społecznym. Tą samą, którą ciężko było zapełnić w okresie pandemicznych. Relacje fringeship dają poczucie przynależności bez zobowiązań, nowości bez stresu, autentyczności bez dramatów.

Prof. Fingerman z zespołem ustaliła, że większa liczba słabszych więzi wiązała się z lepszym nastrojem i rzadszym występowaniem objawów depresji. Efekt był lepszy niż przy posiadaniu wielu bliskich przyjaciół.

Fringeship: to mniej wymagające niż przyjaźń

Dlaczego jednak fringeship nie ewoluują naturalnie w prawdziwą przyjaźń? Naukowcy przytaczają badanie, według którego zawiązanie przyjaźni wymaga 200 lub więcej godzin. Nie mamy tyle czasu dla każdego, z kim chcemy nawiązać relacje. Fringeship jednak nie wymaga aż takiego zaangażowania.

Brak oczekiwań pomaga w relacjach

Relacje „na obrzeżach” zwykle kończą się, gdy przestajemy przychodzić do danego miejsca. Rzadko zapraszamy te osoby do domu na kameralną kolację i nie oczekujemy od nich odbioru z lotniska. W tym również wygrywają z przyjaźnią, gdyż oferują relację, ale bez ciężaru oczekiwań.

Dodatkowo bliskie relacje mogą być źródłem napięć. O przyjaciół się martwimy, mogą nas zawieść, stawiają wymagania. Fringeship pozostają w większości pozytywne właśnie dlatego, że są mniej angażujące. Gdy negatywy zaczynają przeważać nad pozytywnymi, po prostu się od siebie oddalamy – bez konfliktów i wyjaśnień.

Co wpływa na brak relacji koleżeńskich wśród młodych ludzi? Sprawdź artykuł: Dlaczego młodzi nie wychodzą z domu? Są wyniki badań

Czy relacje „na obrzeżu” pomogą zwalczyć samotność?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała samotność za globalny kryzys zdrowotny. Czy fringeship mogą być częścią rozwiązania tego problemu? Naukowcy sugerują, że działania wspierające takie relacje mogą być łatwiejsze do wdrożenia niż programy wspierające budowanie głębokich przyjaźni.

Przestrzeń, w której wzrastają relacje koleżeńskie

Według naukowców z Teksasu prawdziwa odpowiedź leży w odzyskaniu tzw. miejsc trzecich, ogólnodostępnych przestrzeni niebędących domem czy miejscem pracy. Są nimi – przykładowo: puby i kawiarnie, parki, ośrodki kultury – w tych miejscach ludzie spotykają się regularnie. Tworzą dzięki temu różne typy relacji: zarówno bliskie, dalekie, jak i te „na obrzeżach”.

W świecie, gdzie coraz więcej kupujemy online i pracujemy z domu, tworzenie okazji do zawiązywania fringeship może być większym wyzwaniem niż kiedykolwiek. Inwestycja we wspólne, ogólnodostępne przestrzenie może zachęcić nas do częstszego wyjścia na zewnątrz. Nie po to, aby poznać bliskiego przyjaciela, ale by zobaczyć miłą twarz, która uczyni regularne ćwiczenia na siłowni, czy spotkania klubu czytelniczego, trochę przyjemniejszymi.

Czy do zbudowania relacji wystarczy spojrzenie? Dowiedz się na kanale Holistic News na YouTube:


Black Friday & Cyber Monday

Black Friday przez cały listopad! -20% na cały koszyk z kodem: BLACK20
Do zobaczenia!
Księgarnia Holistic News

Opublikowano przez

Maciej Bartusik

Dziennikarz


Dziennikarz, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Doświadczenie zdobywał w radiu i mediach internetowych. Na koncie ma dziesiątki publikacji na temat nowych technologii i eksploracji kosmosu. Zainteresowany współczesną energetyką. Wielbiciel włoskiej kuchni, szczególnie makaronu w każdej postaci.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.