Nauka
Roboty sprzątające AI i ChatGPT. Sztuczna inteligencja na co dzień
20 listopada 2024
Brytyjski NHS ogłosi, że płeć to kwestia biologii. Jest to przełomowa zmiana w obliczu ideologii gender, która od lat jest narzucana społeczeństwu brytyjskiemu.
Zmiany zaproponowane przez ministrów w statucie brytyjskiej służby zdrowia po raz pierwszy wprowadzą zakaz przyjmowania transseksualnych kobiet na oddziały wyłącznie dla kobiet. Prawdziwym kobietom zostanie przyznane prawo do żądania opieki od lekarki w sprawach intymnych.
Zobacz też:
Konstytucja NHS jest dokumentem określającym zasady i wartości służby zdrowia w Wielkiej Brytanii oraz prawa pacjentów i personelu, została ostatnio zaktualizowana w 2015 roku i jest odnawiana co dziesięć lat. Działaczki na rzecz praw kobiet z zadowoleniem przyjęły zmianę, która nastąpiła po latach sporów i oskarżeń kierowanych w stronę NHS. Brytyjskiej służbie zdrowia zarzucano uległość „ideologii gender”.
W 2021 roku wytyczne NHS wskazywały, że pacjenci transpłciowi mogą być umieszczani na oddziałach jednopłciowych zgodnie z płcią, z którą się identyfikują. Nowe zasady jasno stanowią: płeć jest kwestią biologii i nie można jej wybrać. Oznacza to, że pacjenci nie będą musieli dzielić miejsca do spania z osobami o przeciwnej płci biologicznej.
Do tej pory nikt nie brał pod uwagę płci biologicznej, co skutkowało skargami niektórych pacjentek, które musiały dzielić miejsce do spania z kobietami transpłciowymi, urodzonymi jako mężczyźni, ale identyfikującymi się jako kobiety.
Obrońcy praw kobiet stwierdzili, że zmiana prawa jest „powrotem do zdrowego rozsądku i spóźnionym uznaniem, że dobre samopoczucie i bezpieczeństwo kobiet są ważne”. Jednakże kierownictwo NHS wyraziło obawy, że służba zdrowia została „wciągnięta w przedwyborczą debatę na temat wojen kulturowych”.
Polacamy: Wielka Brytania: tranzycja u dzieci nie będzie dłużej finansowana ze środków NHS
Aktualizacja prawa sprawi, że kobiety będą miały prawo żądać, by, w miarę możliwości, osoba tej samej płci biologicznej świadczyła opiekę intymną. Wynika to z ostrzeżeń, że niektóre pacjentki były zmuszone do akceptacji takiej opieki ze strony personelu transpłciowego, urodzonego jako mężczyźni.
Zmiana płci pozostaje cechą chronioną. Oznacza to, że pacjent transpłciowy może otrzymać własny pokój w szpitalu, aby chronić swoje prawo do usług jednopłciowych. Jednakże dokument nakłada również na lekarzy obowiązek używania „jasnych terminów” w celu komunikowania się i uwzględniania różnic biologicznych. Jest to odpowiedź na obietnice ministrów, by powstrzymać NHS przed stosowaniem terminów takich jak „karmienie piersią” i „osoby, które rodzą”.
„Chcemy, aby było jasne, że jeśli pacjent chce opieki nad osobami tej samej płci, powinien mieć do niej dostęp wszędzie tam, gdzie jest to rozsądnie możliwe. Zawsze było dla nas jasne, że płeć ma znaczenie i nasze usługi powinny to szanować. Umieszczając to w konstytucji NHS, podkreślamy znaczenie zrównoważenia praw i potrzeb wszystkich pacjentów, aby system opieki zdrowotnej był szybszy, prostszy i sprawiedliwszy dla wszystkich”
– wyjaśniła brytyjska minister zdrowia.
Pierwszym krokiem przeglądu konstytucji będą ośmiotygodniowe konsultacje. Następnie rząd rozważy uwagi od wszystkich zainteresowanych stron. Po wysłuchaniu wszystkich zainteresowanych strony prawo zostanie zmienione. Na razie nie jest jeszcze do końca pewne, że omawiane zmiany zostaną wprowadzone, choć wiele na to wskazuje.
Decyzja władz w Londynie jest przez media określana jako „przełomowa”. Warto jednak zwrócić uwagę, że musiało minąć kilka lat, zanim władze zorientowały się, że działające prawo jest błędne. Dopuszczenie osób, które identyfikują się jako kobiety, ale są biologicznie mężczyznami, na oddziały kobiece może stwarzać problemy. Miejmy nadzieję, że w innych dziedzinach życia także wróci do zasłużonej normalności.
To może cię również zainteresować:
Polecamy: Praca nad sobą i nieustanny rozwój – pułapka czy ambitny cel?