Prawda i Dobro
Zachód uwierzył w potęgę sankcji. Kreml to wykorzystał
25 lipca 2025
Gigantyczna czaszka u wybrzeży Kanady wygląda jak z filmu science fiction, ale to nie fotomontaż. Satelitarne zdjęcie można zobaczyć w Google Maps. Już wywołało burzę w internecie. Internauci prześcigają się w tworzeniu teorii. Ma to być dowód na istnienie zaginionej cywilizacji albo dzieło kosmitów. A może to tylko nasz własny mózg płata nam figle?
To nie kadr z filmu science fiction ani robota AI. Na niezwykły obiekt w Google Maps natrafił internauta, który przeszukiwał mapę świata w poszukiwaniu dziwnych formacji. Tym razem trafił na coś, co bez wątpienia zasługuje na miejsce w katalogu największych zagadek internetu. Widoczna na satelitarnym zdjęciu ogromna czaszka u wybrzeży Kanady głęboko poruszyła tego człowieka, a fotografia szybko stała się wiralem. Ale tak właściwie czym jest ta tajemnicza czaszka?
Polecamy: Największe nierozwiązane tajemnice nauki. Od ciemnej materii aż po marzenia senne
Geolodzy i oceanografowie jeszcze nie zabrali głosu w tej sprawie. W internecie nie potrzeba jednak opinii autorytetów, aby zaroiło się od spekulacji. Symetria, skala i wyrazistość formacji sprawiają, że wiele osób nie wierzy, że powstała w sposób przypadkowy.
Obraz szybko obiegł świat. Trwa gorąca dyskusja nad tym, czym naprawdę jest tajemnicza forma z Google Maps. Niektórzy są przekonani, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym, inni twierdzą, że to tylko iluzja wywołana światłem i kątem widzenia. Przy tak intrygującym znalezisku nie mogło oczywiście zabraknąć teorii o kosmitach. Pojawiły się głosy, że formacja ta mogła powstać wskutek działania sił natury lub jest pozostałością po zatopionej cywilizacji.
Internauci prześcigają się w domysłach i często emocjonalnych komentarzach. Lecz definitywnej odpowiedzi brak. To właśnie niepewność najbardziej podsyca emocje i zainteresowanie.
Choć wielu użytkowników mediów społecznościowych rzuciło się do komentowania odkrycia, naukowcy zareagowali spokojniej. Dr Robin Kramer, specjalista od percepcji twarzy z Uniwersytetu w Lincoln (Anglia), przypomniał, że ludzki mózg łatwo dopatruje się twarzy w przypadkowych układach kształtów.
„Nasz system rozpoznawania ewoluował tak, że doskonale radzi sobie z wykrywaniem twarzy, więc bardziej sensowne jest zachowanie ostrożności. Prędzej dostrzegamy twarz tam, gdzie jej nie ma, niż odwrotnie” – wyjaśnił dr Kramer, cytowany przez Daily Galaxy.
Szukasz jakościowego dziennikarstwa i interesujących treści? Sięgnij po kwartalnik Holistic News!
W historii badań oceanów nie brakuje nierozwiązanych zagadek i tajemniczych zjawisk. Począwszy od sygnałów z głębin, przez niezidentyfikowane wraki, a skończywszy na strukturach niewiadomego pochodzenia. Do tej listy dołącza monstrualna podmorska „czaszka”. Może nie zostanie uznana za dowód na życie pozaziemskie, ale z pewnością przypomina, jak niewiele wiemy o tym, co skrywają wody naszej planety.
Podwodne głębiny fascynują ludzi od wieków, a technologia daje nam nowe narzędzia do ich analizowania. Czasem zamiast odpowiedzi zyskujemy tylko nowe pytania. Widok z Google Maps to jedna z najbardziej intrygujących anomalii ostatnich lat. Nie pierwsza, i z pewnością nie ostatnia.