Humanizm
Miasta bez ludzi. Automatyczne kasy to tylko początek
04 października 2024
Zmysł węchu często jest naszą pierwszą odpowiedzią na bodźce. To on alarmuje nas o pożarze, zanim zauważymy płomienie. Wzbudza odrazę, zanim zdążymy skosztować zepsutego jedzenia. Może również przywoływać wspomnienia, wpływać na nasz nastrój i oddziaływać na chęć do udzielania pomocy.
W badaniu przeprowadzonym pod przewodnictwem Jamiego Enocha z Uniwersytetu Londyńskiego zapytano uczestników, który zmysł spośród wzroku, słuchu, równowagi, dotyku, smaku, węchu, bólu i temperatury jest dla nich najważniejszy. Większość osób odpowiedziała, że wzrok. Węch znalazł się natomiast na szóstym miejscu (mniej ważne były od niego tylko ból oraz temperatura). Te wyniki nie są wielkim zaskoczeniem, jednak węch bywa dosyć niedocenianym zmysłem.
Zróbmy mały eksperyment. Jakie jest twoje pierwsze skojarzenie, gdy mówi się o świetnym węchu? Najpewniej pomyślałeś o psie albo innym czworonogu. A co, jeśli Ci powiem, że nie doceniamy tego, co sami mamy? Według badania opublikowanego w renomowanym czasopiśmie Science człowiek jest w stanie rozpoznać przynajmniej bilion (1 000 000 000 000) zapachów. Psi węch jest jednak zdecydowanie bardziej czuły od ludzkiego.
Polecamy: Piękno vs. brzydota wokół. Mózg lubi nas oszukiwać
Czy zdarzyło ci się kiedyś, by zapach wywołał w Tobie silne wspomnienia? Może przechodziłaś/eś obok piekarni i woń świeżych drożdżówek przypomniała lato spędzane u babci na wsi? Albo aromat róż sprawił, że oczami wyobraźni zobaczyłeś/aś pierwszą szkolną miłość? Zjawisko to nazywane jest Efektem Prousta (w nawiązaniu do francuskiego pisarza Marcela Prousta; bohater serii powieści W poszukiwaniu straconego czasu macza magdalenkę w herbacie, co wywołuje w nim lawinę wspomnień).
Jednak dlaczego to węch, a nie inne zmysły wzbudzają tak żywe emocje? Ma to oczywiście związek z budową mózgu.
Strukturą, która w głównej mierze odpowiada za zapamiętywanie, jest hipokamp. Wszystkie informacje, które do niego trafiają, zazwyczaj przechodzą przez różne obszary kory mózgowej. One zaś interpretują dane bodźce. W przypadku zapachu proces ten wygląda jednak inaczej. Informacja zapachowa trafia do hipokampu bezpośrednio z kory czuciowej, omijając obszary asocjacyjne kory mózgowej. Jest to korzystne, ponieważ węch jest naszym najwolniejszym zmysłem. Dzięki gęstej sieci połączeń neuronowych między korą czuciową a hipokampem nawet delikatna woń może przywołać dawne wspomnienia.
Ale to nie wszystko. Kora węchowa jest ściśle związana z ciałem migdałowatym, które odgrywa kluczową rolę w powstawaniu uczuć. To właśnie emocjonalne naładowanie wspomnień związanych z zapachem sprawia, że wydają się one tak obrazowe i istotne.
Może Cię także zainteresować: Czytanie dla przyjemności poprawia zdrowie psychiczne dzieci
Główną przyczyną tego, że nie wszyscy reagują na zapachy w ten sam sposób, jest kojarzenie ich z innymi wspomnieniami. Przekonał się o tym każdy, kto w młodości rozchorował się od drinków, do których dodawał ulubiony sok. Po tych zdarzeniach sam zapach był w stanie wywołać mdłości. Wrażenia węchowe nie są obiektywnym odzwierciedleniem rzeczywistości, lecz subiektywnymi odczuciami, kształtowanymi przez nasze wcześniejsze przeżycia.
Ludzie lubią jednak zapachy, które z początku wydają im się dziwne. Na przykład zapach benzyny. Skąd bierze się to upodobanie? Z pewnością można je wytłumaczyć ciepłymi wspomnieniami z dzieciństwa. Podróż samochodem na wakacje z rodzicami? Pierwsza podróż motorówką po bezkresnym oceanie? Istnieje jednak również inne wytłumaczenie, które skupia się na bardziej fizycznym wpływie paliwa na komórki węchowe. Gdy benzen i inne węglowodory są wdychane przez nos, tłumią aktywność układu nerwowego, co powoduje tymczasowe uczucie euforii. Na podobnej zasadzie działa alkohol i różne narkotyki. Sprawia to, że w mózgu aktywuje się układ nagrody, który odpowiada za wrażenie przyjemności.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Dlaczego jelita nazywa się drugim mózgiem? prof. Tomasz Gosiewski | #PoLudzku
Czy wiesz, że jeśli chcesz poprosić kogoś o pomoc, to najlepiej zrobić to w otoczeniu przyjemnego zapachu? Tego dowodzą badania przeprowadzone przez Roberta A. Barona z Instytutu Politechnicznego Rensselaer. Jego pomocnicy prosili osoby odwiedzające centrum handlowe o spełnienie małej prośby – rozmienienie dolara albo podniesienie długopisu. Robili to w pobliżu miejsc, w których unosiła się przyjemna woń (takich jak piekarnia czy kawiarnia wypalająca własną kawę) lub neutralna (okolice sklepów z ubraniami). Okazało się, że ludzie znacznie częściej pomagali w miejscach, gdzie wyczuwalny był miły zapach. Autorzy dopuszczają jednak również ewentualność, że może to zależeć od nastroju. Uczestnicy, którzy czuli w powietrzu świeże bułeczki, mieli dzięki temu lepsze samopoczucie, a to z kolei wpływało na chęć spełniania prośby.
W innym eksperymencie ten sam badacz rozpylił w pokoju przyjemne zapachy pochodzące z dostępnych powszechnie odświeżaczy powietrza. Uczestnikom zaproponował natomiast grę, która polegała na negocjowaniu twarzą w twarz budżetu dla wymyślonej firmy. Osoby wystawione na miłą woń proponowały wyższe cele pieniężne, były jednak bardziej skłonne do ustępstw, a w przyszłości raczej woleliby unikać podobnych konfliktowych sytuacji. Ich postawa stała się więc bardziej ugodowa.
Z dwóch eksperymentów wynika więc, że przyjemny zapach ma związek z tym, jak bardzo chętni jesteśmy do współpracy z innymi ludźmi.
Czytaj również: Karmienie okruszkami uwagi rani. Jak rozpoznać breadcrumbing?
Rola zapachów bywa często pomijana w porównaniu do bodźców słuchowych czy wzrokowych. Pamiętajmy jednak, że węch bywa nie tylko naszą pierwszą linią obrony przed zagrożeniem. Niesie ze sobą również mnóstwo pięknych wspomnień minionych dni. Jest wręcz źródłem nostalgii i rozrzewnienia. To właśnie dzięki niemu wielu z tych scen nigdy nie zapomnimy. Pamięć węchowa jest bowiem niezwykle trwała.
Polecamy: Co to jest afantazja? Badania nad wyobraźnią umysłową
Nauka
03 października 2024
Nauka
03 października 2024
Zmień tryb na ciemny