Prawda i Dobro
Polacy boją się dezinformacji bardziej niż inni. Nowe wyniki badań
02 października 2025
„Skibidi sigma”, „brainrot” – to zwroty nieobce internautom, szczególnie młodszym. Ale możesz je usłyszeć także na ulicy. Lingwiści analizują, na ile zmiany w języku są współcześnie efektem działania algorytmów i jakie mogą być tego konsekwencje.
Historia języka to historia technologii. Pismo zmieniło sposób, w jaki opowiadamy historie – przestaliśmy używać rytmu i rymu. Druk umożliwił szerszą alfabetyzację, ale wciąż istnieli „bramkarze” decydujący, kto może opowiadać historie. Internet usunął te bariery.
Teraz algorytmy tworzą kolejną rewolucję. „Scentralizowanie internetu pod koniec poprzedniej dekady w połączeniu z tym, jak algorytmy przekazują treści poprzez spersonalizowane kanały rekomendacji, zmienia sposób, w jaki rozumiemy sam akt komunikacji” – wyjaśnia na łamach The Harvard Gazette Adam Aleksic, lingwista zafascynowany pochodzeniem słów. W internecie znany jest jako Etymology Nerd.
Czy zastanawiałeś się, dlaczego niektóre słowa nagle stają się popularne? To nie przypadek. „Algorytmy kształtują sposób, w jaki mówimy. Priorytety platform odgrywają ważną rolę w organizowaniu i kształtowaniu rozwoju naszego języka” – twierdzi Aleksic. Dlatego zamiast nazwy OnlyFans – platformy do odpłatnego udostępniania treści dla dorosłych – przeczytamy o „niebieskiej platformie” (od koloru loga). Algorytmy social mediów nie lubią, gdy mówi się o tej kontrowersyjnej stronie. Niektórzy więc ukrywają nazwę.
Proces jest prosty, ale jego konsekwencje są poważne. Algorytm promuje trendy, twórcy powielają wiralowe słowa, bo to pomaga im osiągnąć popularność, a następnie zwroty te naturalnie wchodzą do obiegu. To zamknięty cykl, który przyspiesza zmiany językowe. „Myślę, że to właśnie z powodu algorytmu, który wzmacnia trendy, doświadczamy szybszych zmian językowych niż wcześniej” – podkreśla Aleksic.
Czy influencerzy robią krzywdę swoim dzieciom? Sprawdź na kanale Holistic News na YouTubie.
Według Aleksica „algorytmy to sprawcy, influencerzy to współpracownicy, język to broń, a czytelnicy to ofiary”. Brzmi dramatycznie? Być może, ale skutki są realne. Przez wpływ algorytmu aktywnie zmieniamy swój język. Po tym jak Facebook banował użytkowników za samo wspomnienie o Adolfie Hitlerze, określenie „austriacki akwarelista” zdobyło na tym portalu wyjątkową popularność. Na TikToku jakiś czas temu twórcy zaczęli zapraszać na swoje konto na „tym drugim portalu”. Chodziło o Instagrama. Algorytm TikToka miał zmniejszać zasięgi materiałów, które wspominały konkurencyjną platformę.
Paradoksalnie, Aleksic widzi w tym również nadzieję. „Każdy nowy mem, który powstaje, to reaktywna siła kulturowa wobec nadmiernej organizacji społeczeństwa” – zauważa. Przykłady? Clanker (pol. „brzękacz, blaszak”) – spekulacyjne obelżywe określenie sztucznej inteligencji, czy Italian Brainrot (pol. „włoska zgnilizna mózgu”) – określenie surrealistycznych memów z absurdalnymi postaciami stworzonymi dzięki AI.
„Wiele memów i slangowych słów powstaje jako odbicie naszego obecnego momentu kulturowego. Jest w tym coś naprawdę pięknego” – dodaje lingwista. Czy jesteśmy świadkami największej rewolucji językowej w historii ludzkości? Galopujące internetowe trendy i zmiany języka wywołane przez algorytmy mogą sprawić, że stracimy kontrolę nad tym, jak komunikujemy się ze sobą.
Czy dzieci powinny mieć dostęp do social mediów? Sprawdź artykuł: Social media nie dla dzieci. UE rozważa wprowadzenie zakazów
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News
Prawda i Dobro
02 października 2025
Humanizm
01 października 2025
Zmień tryb na ciemny