Czym jest neurodywergencja i dlaczego coraz więcej pracowników cierpi na to schorzenie?

Neurodywergencja to ogólny termin, który obejmuje zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD), zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) oraz zaburzenia uczenia się (SLD), takie jak dysleksja. Aż 8% dorosłych na całym świecie może mieć jakąś formę neurodywergencji.

Wzrost liczby ludzi z tą przypadłością stanowi wyzwanie dla pracodawców. Właściciele firm mogą zastanawiać się, jak wspierać pracowników z zaburzeniami neurodywergencyjnymi, nie powodując problemów dla całej organizacji.

Diagnozy „dziecięce” częścią dorosłości

Dotychczas lekarze uważali, że z przypadłości takich jak ADHD się wyrasta. Jednak badania przeprowadzone w ciągu ostatniej dekady wskazują, że mimo upływu lat większość osób z tymi schorzeniami nadal doświadcza objawów, choć w inny sposób niż w dzieciństwie.

Polecamy: Najwyższa cena emigracji. Eurosieroty z rozbitych rodzin

Zrozumienie neurodywergencji opiera się na poglądzie, że ASD, ADHD i SLD odzwierciedlają różnice w sposobie „okablowania” mózgu danej osoby. Wydaje się, że pogląd ten zwiększył świadomość na temat tych przypadłości. Jednak znacznej liczbie osób nie postawiono poprawnej diagnozy w dzieciństwie. Wiele z nich szuka teraz pomocy w wieku dorosłym.

Neurodywergencja w miejscu pracy

Ta rosnąca fala dorosłych, którzy chcą lepiej zrozumieć swoje przypadłości i potencjalnie szukać leczenia, stanowi wyzwanie dla firm. Pracodawcy nie muszą jednak obawiać się zatrudniania osób z neurodywergencją. Postrzeganie takich schorzeń jak dysleksja czy ADHD jako różnicy, przyczynia się do stworzenia integracyjnego miejsca pracy, w którym mocne strony ludzi są uznawane i doceniane.

Niektóre osoby z ADHD pracują bardzo efektywnie z napiętymi terminami i szybko zmieniającymi się treściami, w zawodach takich jak dziennikarstwo. Osoby z ASD często mają bardzo wyspecjalizowane obszary zainteresowań, które jeśli są dopasowane do odpowiedniego środowiska pracy, mogą doprowadzić ich do bycia ekspertami w swoich dziedzinach.

Naiwnością byłoby jednak twierdzenie, że neurodywergencja nie niesie ze sobą wyzwań. Osoba z ADHD może wydawać się dość niezorganizowana dla innych (i dla siebie). Ludzie ci bywają także impulsywni, co może być źle odbierane przez otoczenie.

Osoby z ASD często mają trudności w relacjach społecznych w pracy lub mogą mieć szczególną wrażliwość sensoryczną. Zgiełk otwartych biur wywołuje u nich niepokój. Mogą również mieć trudności z przetwarzaniem dużych ilości informacji pisemnych lub werbalnych, co prowadzi do dezorientacji.

Firmy potrzebują świadomości

Firmy i organizacje, które chcą wspierać neurodywergencję w miejscu pracy, powinny początkowo skupić się na zwiększaniu świadomości i zrozumienia wśród liderów i menedżerów.

Menedżerowie muszą pracować z poszczególnymi pracownikami, którzy sami zidentyfikowali się jako neurodywergenci, aby zrozumieć i wdrożyć to, co jest potrzebne do ich wsparcia.

Można podjąć pewne bardzo praktyczne kroki. Są nimi wyznaczenie obszarów o niskim poziomie bodźców lub zrozumienie, jak najlepiej komunikować się z daną osobą w jasny i prosty sposób. Niektórzy pracownicy mogą chcieć skorzystać ze wsparcia psychologicznego za pośrednictwem swojego miejsca pracy.

Polecamy: Czy otaczając się pięknem, stajemy się lepszymi ludźmi? Piękno a dobro

Być może najgorszą rzeczą, jaką może zrobić pracodawca, jest przeoczenie obecności neurodywergencji w miejscu pracy. Niewiedza, świadoma lub nie, prowadzi do bezczynności. Błędem ze strony pracodawcy byłoby również jednostronne skierowanie pracownika na badanie pod kątem podejrzenia neurodywergencji. Sugerowanie, że ktoś jest neurodywergentny i wymaga oceny psychologicznej, może prowadzić do osobistego zaniepokojenia.

Wzrost świadomości na temat neurodywergencji odzwierciedla ogólny wzrost zrozumienia tematu chorób psychicznych w miejscu pracy. Uznanie i zrozumienie neurodywergencji może być dobre dla firm w dłuższej perspektywie. Pomaganie ludziom w pełnym wykorzystaniu ich potencjału poprzez zrozumienie ich mocnych i słabych stron doprowadzi do powstania dobrze prosperujących miejsc pracy.


Polecamy:

Polecamy: Upały w Polsce, grozi nam katastrofa. Jedną rzecz dotyczącą wody musimy zmienić

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.