Nauka
Erupcja wulkanu to nie fikcja. Uczeni alarmują o nadchodzącym ryzyku
13 stycznia 2025
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2016 roku, około 283 miliony osób na świecie cierpiało na zaburzenia związane z używaniem alkoholu. Stanowi to około 5,1% populacji powyżej 15. roku życia. Walka z uzależnieniem od alkoholu może jednak być łatwiejsza. Naukowcy odkryli bowiem, że kofeina może przeciwdziałać skutkom działania etanolu. Szczególnie może zmniejszyć jego wpływ na układ nagrody w mózgu.
W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Translational Psychiatry włoscy i amerykańscy naukowcy dostarczają dowodów na zmniejszenie uzależnienia od alkoholu. Dzieje się tak, ponieważ kofeina zapobiega produkcji substancji chemicznych w mózgu, które są odpowiedzialne za system nagrody związany z działaniem alkoholu. Naukowcy twierdzą, że ich odkrycie może znacznie przyczynić się do walki z alkoholizmem.
Mezolimbiczny szlak dopaminergiczny to część mózgu odpowiedzialna za odczuwanie przyjemności i motywację. Łączy obszary mózgu związane z emocjami i nagrodą. Działa dzięki dopaminie, która jest neuroprzekaźnikiem. Odgrywa ona ważną rolę w uzależnieniach i zachowaniach związanych z nagrodą. I to właśnie z nim wiąże się omawiane badanie.
Naukowcy skoncentrowali się na zbadaniu sposobu, w jaki substancja ta zakłóca wpływ alkoholu na ten układ. Picie alkoholu sprawia, że nasze mózgi wyzwalają dopaminę, która wzmacnia nasze zachowanie. I to właśnie ten i każdy następny skok dopaminy wzmacnia uzależnienie od alkoholu.
Polecamy: Wpływ kawy na zdrowie. Ile filiżanek czarnego napoju powinniśmy pić dziennie?
Kiedy pijemy alkohol, uwalnia się dopamina, która daje uczucie przyjemności. Mózg zaczyna kojarzyć alkohol z nagrodą i chce więcej. Z czasem potrzeba większych ilości, by osiągnąć ten sam efekt. Alkohol osłabia także kontrolę nad decyzjami, co utrudnia przerwanie picia. Uzależnienie rozwija się, gdy mózg uzależnia się od alkoholu w procesie odczuwania przyjemności i radzenia sobie z trudnościami.
Tu pojawia się znany nam związek zawarty w kawie. Działa on na nasz mózg w zupełnie inny sposób. Blokuje receptory adenozynowe A2A. Są one odpowiedzialne za kontrolę aktywności dopaminy. W ten sposób może zmniejszać nadmierną sygnalizację obecności dopaminy w szlaku mezolimbicznym.
Badacze byli zaintrygowani odkryciem, że kofeina może osłabiać lub nawet zapobiegać wyrzutom dopaminy, które są wyzwalane przez alkohol.
„W 2020 roku wykazaliśmy, że kofeina może zapobiegać niektórym behawioralnym i biochemicznym skutkom alkoholu u gryzoni. Postawiliśmy hipotezę, że ten antagonizm kofeiny w stosunku do aktywności alkoholu może być pośredniczony przez działanie na mezolimbiczny szlak dopaminergiczny, który jest silnie związany z procesami nagrody i początkowymi fazami uzależnienia od narkotyków. Kiedy ten szlak jest aktywowany, dopamina jest uwalniana do niektórych krytycznych obszarów mózgu i postrzegana jest nagroda. Dlatego w tym ostatnim badaniu zbadaliśmy, czy i jak kofeina może skutecznie zapobiegać aktywacji tego podstawowego szlaku nagrody za pośrednictwem alkoholu” – wyjaśnił autor badania, Riccardo Maccioni, doktor habilitowany w Scripps Research Institute.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Zły dotyk, dobra terapia. Zbrukana niewinność i droga do uleczenia #obserwacje
Naukowcy przeprowadzili badania na samcach szczurów, które podzielili na kilka grup. Każda grupa otrzymała osobną terapię. Pierwszej grupie podawano sam alkohol, a drugiej alkohol z kofeiną. Trzeciej grupie podawano selektywne leki blokujące niektóre receptory adenozynowe w celu porównania z efektami kofeiny. Okazało się, że kofeina blokowała skoki dopaminy. Ponadto zapobiegała powstawaniu salsolinu. Jest to substancja związana z systemem nagrody, na który działa alkohol.
Uczeni przeanalizowali także małe cząsteczki w mózgu, ponieważ chcieli dowiedzieć się, czy kofeina ma wpływ na inne jego obszary. Okazało się, że substancja ta zapobiega również zmianom w cząsteczkach sygnalizacyjnych lipidów, które wywołuje alkohol. Lipidy te pełnią rolę przekaźników informacji w organizmach. Uczestniczą w komunikacji międzykomórkowej i wewnątrzkomórkowej. Regulują różne procesy, takie jak wzrost komórek, zapalenia czy reakcje na stres. Powstają w wyniku działania enzymów na błony komórkowe i aktywują receptory w komórkach.
„U gryzoni, które nigdy wcześniej nie miały styczności z alkoholem, kofeina w niskich dawkach hamuje aktywację mezolimbicznego szlaku dopaminergicznego. Działanie to zachodzi poprzez mechanizmy obejmujące specyficzne receptory oraz metabolizm alkoholu. Kofeina ogranicza uwalnianie dopaminy w obszarze mózgu odpowiedzialnym za nagradzanie, co może zmniejszać odczuwanie przyjemności związanej z alkoholem u osobników, które wcześniej spożyły omawianą substancję. Dawki odpowiadające tym powszechnie spożywanym przez ludzi, mogą częściowo chronić przed działaniem alkoholu prowadzącym do groźnych zmian uzależniających w zachowaniu” – powiedział Maccioni dla PsyPost.
Co ciekawe, działanie kofeiny nie odnosiło się wyłącznie do alkoholu. Badacze podali gryzoniom salsolinol oraz morfinę, które również wywołują skok dopaminy. Jednak i w tym przypadku alkaloid znany z kawy blokował ich działanie. Jest to szczególnie interesujące, ponieważ wskazuje na bardzo szerokie działanie kofeiny. Wygląda na to, że blokuje ona dopaminę bez względu na czynniki wyzwalające jej skok.
Wyniki przeprowadzonego doświadczenia są bardzo obiecujące. Być może na postawie badań naukowcy zaprojektują nowy lek pomagający w leczeniu alkoholizmu. Trzeba jednak pamiętać, że testy miały pewne ograniczenia. Grupą badawczą były wyłącznie samce szczurów. Naukowcy testowali także początkowe skutki spożycia alkoholu, a nie długotrwałe efekty jego działania.
„Badanie powinno zostać powtórzone na samicach w celu monitorowania efektów zależnych od płci” – wyjaśnił Maccioni.
Polecamy: Kofeina pomaga w odchudzaniu. Badania to potwierdzają