Doskonałe lekarstwo na stres. Naukowcy wskazują rozwiązanie

Czytanie relaksuje nie tylko umysł, ale także nasze ciało. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że czynność ta obniża bicie serca i rozluźnia mięśnie. Przeprowadzone w 2009 roku badania na Uniwersytecie w Sussex w Wielkiej Brytanii udowodniły, że czytanie redukuje stres nawet do 68 proc.

Czytanie to zgłębianie historii, która – jeśli jest dobrze napisana – wciąga nas bez reszty. Powoduje to stan przeniesienia naszych myśli w zupełnie inny wymiar. Oto w ciągu zaledwie kilku minut możemy przenieść się w odległy świat, do którego w realnym życiu nie mamy dostępu. Książka sprawi, że nasz umysł poczuje się, jakby faktycznie przeniósł się w przestrzeni i w czasie. Stan taki można porównać do snu na jawie.

No dobrze, a co z filmem czy podcastem, który również ma „moc” przyciągania? Ktoś, kto nie lubi czytać, powie, że dobry film potrafi go zrelaksować jeszcze bardziej i również przeniesie go w inny świat. Naukowcy twierdzą jednak, że obrazy ruchome dostarczają nam jedynie wrażeń wizualnych. Książka ma znacznie większe możliwości. Akcja rozgrywająca się na papierze czy czytniku sprawia, że angażujemy się w nią mentalnie, co bardzo pobudza wyobraźnię.

Badacze z The New School w Nowym Jorku znaleźli dowody na to, że fikcja literacka „poprawia zdolność czytelnika do rozumienia tego, co czują i myślą inni”. Podobne badania przeprowadzone w tej samej placówce naukowej wykazały silny związek między czytaniem powieści a lepszymi wynikami w szeroko stosowanych testach empatii i innych umiejętności społecznych. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego poszerzając umiejętność współodczuwania, czujemy się lepiej? Odpowiedź jest bardzo prosta. Jako ludzie czujemy się wtedy dobrze, kiedy rozumiemy, czego doświadczają inni.

Midjourney / Maciej Kochanowski

Książki dają nam możliwość identyfikacji z innymi

Kiedy mamy zły nastrój, dopada nas chandra – wtedy często sięgamy po książkę, by poczytać o historiach dotyczących innych osób. Zachowanie takie jest bardzo pomocne w przetrwaniu trudnych momentów. Kiedy czytamy historie innych osób, które przechodzą przez podobne do naszych kryzysów, czujemy się mniej samotni. Łatwo to zauważyć na przykładzie coraz popularniejszych książek dla młodzieży, które pomagają dorastającym nastolatkom zmierzać się z problemami dorosłego życia. Młodzi ludzie doświadczają wielu kryzysów osobowościowych, na które składają się nie tylko pierwsze rozczarowania miłosne, ale na przykład gnębienie przez kolegów w szkole, czy problemy z rodzicami. Dodatkowym kłopotem jest także zamykanie się w sobie, czy brak umiejętności nawiązywania kontaktów społecznych. Zanim nastolatek wyćwiczy się w tej trudnej sztuce i opanuje ją, może w książce znaleźć przykład na to, jak inne osoby wyszły obronną ręką z podobnych opresji.

Zobacz też:

Co czytać, by czuć się lepiej?

Okazuje się, że do poprawienia nastroju poprzez czytanie niekoniecznie trzeba sięgać po książki z list bestsellerów. Najważniejsze, by temat, którego dotyczy książka, zainteresował nas i wciągnął. Nie musi to być powieść obyczajowa ani seria kryminalna. Równie dobrze możemy poczytać poradnik ogrodniczy czy podręcznik do nauki żeglowania. Jeśli zawsze marzyliśmy o wyprawie po jeziorach i w ten sposób chcemy przygotować się do nowej przygody, to lektura taka może nie tylko oderwać nas od codziennych problemów, ale na tyle rozbudzić naszą wyobraźnię, że nabierzemy wiary w to, że wkrótce uda nam się ten zamysł zrealizować. Na tym przykładzie widać jak szybko działa „terapia książką”.

Neurolodzy odkryli, że czytanie poprawia funkcjonowanie mózgu na wielu poziomach

Najnowsze badania neurologiczne przeprowadzone na Emory University School of Medicine w Stanach Zjednoczonych dotyczące korzyści płynących z czytania beletrystyki pokazały, że czytanie fikcji wpływa na rozwój wyobraźni w podobny sposób do wizualizacji pamięci mięśniowej osiąganej w sporcie. Wyniki te opublikowano w „Brain Connectivity”.

Wystarczy otworzyć książkę, by przenieść się do innego świata. Badania przeprowadzone na wspomnianym już Uniwersytecie w Sussex w 2009 udowodniły też, że czytanie działa szybciej i skuteczniej niż inne znane metody relaksacyjne. Aby w pełni zrelaksować się poprzez czytanie, najlepiej czynności tej poświęcać co najmniej pół godziny dziennie w miejscu, w którym panuje spokój.

Przeczytaj także:

Czego nie czytać, aby nie osiągnąć odwrotnego efektu?

Jeżeli naszym celem jest poprawa nastroju, to czytajmy książki, które nam to gwarantują. Nie czytajmy więc wspomnień o trudnym dzieciństwie, które mogą bardzo obniżyć nasz nastrój. Również czytanie wiadomości ma zły wpływ na nasze samopoczucie, dlatego sprawdzajmy je jak najrzadziej. Nie sięgajmy po lektury, które już z założenia rozzłoszczą nas lub zasmucą. Najlepszym wyborem są książki związane z naszymi zainteresowaniami.

Czytanie dobrych powieści pozwala rozwinąć się wyobraźni. Takie „oszukiwanie” mózgu ma na nas bardzo dobry wpływ. Rzadko kiedy adaptacje filmowe książek są tak dobre, jak jej pierwowzór. Nawet najnowocześniejsze efekty specjalne nie dorównują sile własnej wyobraźni, którą warto rozwijać.

Biblioterapia działa!

W Wielkiej Brytanii od pewnego czasu istnieje specjalizacja terapeutyczna – biblioterapia, czyli terapia poprzez czytanie książek. Ella Berthoud, pisarka i biblioterapeutka mówi, że dla swoich pacjentów dobiera książki, które pomogą im podjąć odpowiednie decyzje w kluczowych momentach ich życia. Terapeutka uważa, że istotne jest wyrobienie w sobie odpowiednich nawyków czytelniczych, czyli umiejętne dobranie odpowiedniej lektury i unikanie tych, które zamiast pomóc, mogą pogorszyć nastrój. „Od ponad dziesięciu lat prowadzę terapię książkami w londyńskiej School of Life”, mówi. „Może wydawać się to dla niektórych dziwne, ale przepisuję powieści podobnie jak lekarz przepisujący pacjentom lekarstwa. Wystawiam receptę na szczęście poprzez czytanie”. Terapeutka nie ukrywa, że ważnym elementem relacji z jej klientami jest ułożenie planu tygodniowego, w którym dobiera czas i godzinę, w której należy czytać, co nie jest bez znaczenia dla osiągnięcia pełnego sukcesu. „Nie jest łatwo w dzisiejszym, zabieganym świecie znaleźć czas na książkę”, mówi i dodaje, że ktoś, kto wyrobi w sobie nawyk czytania, będzie go rozwijał. Czytanie jest bowiem równie uzależniające jak oglądanie seriali.

Jak widać, warto z głową wybierać używki, od których potem trudno się uwolnić. Książki wydają się jednymi z najbezpieczniejszych uzależnień. A jeśli trafimy na złą powieść, to nie zniechęcajmy się. Na rynku wydawniczym nowe publikacje pojawiają się każdego dnia, tak więc jest w czym wybierać. Nie zapominajmy też, że czytanie jest dobrym przykładem dla dzieci, które też warto zarazić takim nawykiem.


Źródła:

Reading for Stress Relief, University of Minnesota, takingcharge.csh.umn.edu

Psychology Today, Christopher Bergland, Reading Fiction Improves Brain Connectivity and Function

Nami, National Alliance on Mental Illness, California, Why reading is good for Mental Health.

BBC Culture, Can reading really improve your mental health?

Może cię również zainteresować:

Opublikowano przez

Małgorzata Mroczkowska

Autor


Pisarka i dziennikarka, od 2004 w Londynie. Autorka powieści obyczajowych, reportaży o Polakach mieszkających poza krajem i rozmów z emigrantami, które od lat publikuje w prasie polonijnej. Matka dwójki dzieci, posiadaczka psa rasy labrador i kota dachowca.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.