Maja Golec o sobie: priorytetem jest przekazanie emocji

Mateusz Tomanek: Jaką muzykę tworzysz?

Maja Golec: Zajmuję się tworzeniem przede wszystkim muzyki rozrywkowej. Lubię jazz i staram się go wplatać w swoje utwory. Jak na razie tworzę i komponuję jednak w kręgu szeroko rozumianego popu, soulu czy funku. Nie zamykam się bynajmniej na żaden gatunek.

Pochodzisz z rodziny z dużymi tradycjami muzykowania. Czy poszłaś w kierunku edukacji muzycznej?

Tak. Studiuję obecnie wokalistykę jazzową na wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w Rzeszowie. Dlatego też staram się czasem wpleść nutkę jazzu do mojej muzyki, ale nie jest to żadna reguła.

Jak idzie nauka?

Bardzo dobrze! W październiku zaczęłam 3 rok studiów, więc już powoli zaczynam pisać pracę licencjacką i przygotowania do dyplomu.

Wspomniałaś nieśmiało o swojej fascynacji muzyką jazzową. Kiedyś pewien dziennikarz zarzucił Leonardowi Cohenowi, że jego utwory są zawsze proste, podczas gdy jazzowe mają wysoki stopień skomplikowania. Czy myślisz o tym, pisząc kolejne piosenki?

Przyznam, że nie znałam tej anegdoty. Przyznam też, że pisząc piosenkę, w ogóle nie zastanawiam się nad tym, czy będzie ona w jakimś stopniu skomplikowana, czy nie. U mnie praca nad utworem zaczyna się od napisania tekstu. Następnie siadam do pianina i „rodzi się” melodia. Moim priorytetem jest przekazanie emocji tak, żeby słuchacz mógł wsłuchać się w historię, którą opowiadam i mógł się z nią utożsamić. Z moim zespołem pracujemy następnie nad aranżacjami i rozwijamy utwór muzycznie.

Warto przeczytać: „Życie artysty w Polsce to nie droga przez mękę”

Maja Golec o muzyce: zagram w Cavatina Hall

Rozmawiając z Mają Golec, trudno nie zapytać o braci Golców. Oni odebrali wykształcenie muzyczne na bardzo wysokim poziomie. Natomiast w swojej twórczości mieszają różne gatunki z muzyką ludową. Czy Ty też zamierzasz kontynuować tę tradycję?

Dla mnie folk i muzyka ludowa, szczególnie z moich stron, są fascynujące. To są piękne utwory, których uwielbiam słuchać, które towarzyszą mi od dziecka, ale nie jest to gatunek, który chcę tworzyć.

Skoro już jesteśmy przy muzyce, to jak wyglądają Twoje najbliższe plany koncertowe?

Teraz czeka mnie dużo zamieszania ze studiami i z moją debiutancką płytą, która czeka w zasadzie na wydanie. Oprócz tego będę miała duży zaszczyt i przyjemność zagrać w Cavatina Hall, z czego się szczególnie cieszę.

Jest to aż tak ważny koncert?

Oczywiście. Każdy koncert jest ważny. Sala Cavatina Hall jest pięknym miejscem, w którym miałam przyjemność słuchać wielokrotnie różnych artystów. Tym bardziej jestem podekscytowana, że będę miała okazję wystąpić na tak dużej scenie! Koncert ten będzie dla mnie ważny z jeszcze jednego powodu. To na nim zagram premierowo z moim zespołem kilka nowych utworów z nadchodzącej płyty! Będzie to więc niespodzianka dla widowni, która, mam nadzieję, wyjdzie z koncertu zadowolona.

Odczuwasz nerwy i stres w związku z tym koncertem?

Chyba każdy, będąc na moim miejscu, odczuwałby przynajmniej lekki stres. Chociaż u mnie nie jest to czysty stres, a bardziej ekscytacja. Jestem ciekawa, jak to wszystko wyjdzie, jak ludzie przyjmą moje nowe utwory.

Konferencja Holistic Talk EDU K’IDS już 3 grudnia w Bielsku-Białej: Poznaj innowacyjne metody edukacji

„Zawsze wokół byli fajni ludzie”

Osoby z Twojego pokolenia są w takim razie mniej narażone na stres?

Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że to zależy od tak wielu czynników, że trudno jednoznacznie określić, że całe pokolenie jest takie, a nie inne.

Jesteś przedstawicielką pokolenia Z, która ma jasno obraną ścieżkę. Wiesz już, że będziesz się zajmowała muzyką. Zastanawiam się, czy jest to reguła dla Twoich rówieśników?

Trudno mi odpowiadać za całe pokolenie. Każdy z nas jest inny, mamy inne potrzeby i dorastamy w różnych środowiskach. Znam ludzi z mojego pokolenia, którzy wiedzą czego chcą, mają plan, ale są też tacy, którzy dają sobie czas na znalezienie swojej drogi. Świat daje nam wiele możliwości. I to jest super! Ja obracam się w środowisku muzycznym, wśród ludzi, którzy dzielą tę samą muzyczną pasję. Każdy chce ją rozwijać i iść w tym kierunku. To osoby, które są mocno ukierunkowane i skupione na swojej drodze tak jak ja. Ludzie, którymi się otaczam, dają sobie wzajemnie dużo wsparcia i wzajemnie motywują się do rozwoju i zgłębiania wiedzy. Chcemy razem tworzyć muzykę i grać koncerty, więc wzajemnie „nakręcamy” się, żeby realizować wspólnie te plany.

Wspieranie jest trudne?

Wsparcie jest dla mnie czymś niesamowicie istotnym. Myślę, że w branży muzycznej, w której konkurencja i ilość bardzo zdolnych ludzi jest spora, trzeba pamiętać, że wsparcie i kibicowanie sobie nawzajem jest ważne. Trzeba tworzyć, kształcić się i pracować nad swoją muzyką, a nie rywalizować.

Mówisz, że teraz otaczasz się takimi ludźmi, ale czy zawsze oni tacy byli?

Zawsze pojawiali się wokół mnie fajni ludzie. Tych mniej fajnych, a było ich kilkoro, już nie pamiętam. Tak naprawdę dopiero, jak poszłam na studia muzyczne, spotkałam ludzi, „którzy czują, jak się klaszcze na dwa”. Tam poznałam ludzi, z którymi dzielę pasję muzyczną. To z nimi się kształcę. To oni mi pomagają i to ja pomagam im.

Gorący temat: Jak starzenie się wpływa na mózg? Przełomowe badania dzięki muzyce

Maja Golec o sobie i edukacji

Jakie możliwości rozwoju i edukacji mają dzisiejsze młode pokolenia w porównaniu do poprzednich?

Dzisiaj, mimo dużej konkurencji, mamy też duże możliwości. Myślę, że większe niż poprzednie pokolenia. Grunt to umieć je wykorzystać. Dzisiaj mamy internet i mnóstwo możliwości kształcenia się – nie tylko formalnego. To sprawia, że mamy możliwości uczenia się w praktycznie każdym kierunku, jaki sobie wymyślimy, i to jest piękne. Czasami młodzi ludzie potrzebują czasu, żeby odkryć, to co ich cieszy i ciekawi, ale jak już to poczują i znajdą swoją drogę, to możliwości edukacji są naprawdę spore!

Ty jednak zdecydowałaś się nie kształcić na własną rękę?

Tak, bo ja odebrałam bardzo dobrą edukację na wcześniejszych etapach. Dzięki temu mogłam bez stresu kształcić się dalej. Ciekawe, bo ostatnio właśnie myślałam sobie o edukacji, którą już mam za sobą, czyli szkoły, warsztaty czy kursy. I u mnie było tak, że sporo tego było zarówno w szkole podstawowej, w ówczesnym gimnazjum, jak i w liceum oczywiście. I jak teraz o tym myślę, to dochodzę do wniosku, że to był ogrom wiedzy, który przyjęłam. Była to wiedza, która bardzo mi pomogła, gdy poszłam na studia. Bez tego byłoby mi o wiele ciężej. Dlatego uważam, że każda szkoła jest warta zaangażowania się, ponieważ ten ogrom doświadczeń, jakie ona daje, jest nie do przecenienia.

Maja Golec zagra koncert podczas konferencji Holistic Talk Edu K’IDS

Konferencja Holistic Talk EDU KIDS to wydarzenie w całości poświęcone edukacji, szkole oraz otoczeniu edukacyjnemu młodych ludzi. W trakcie konferencji zapraszamy na spotkania z wyjątkowymi ekspertami, którzy – podczas 30-minutowych wystąpień na scenie – będą nas inspirować do lepszego rozumienia, po co jest szkoła i na czym powinien polegać rozwój ucznia.

Chętnych – szczególnie nauczycieli – zapraszamy na równolegle warsztaty prowadzone przez specjalistów z Holistic Think Tank.

Wśród prelegentów jest m.in. Tomasz Wróblewski – prezes Warsaw Enterprise Institute, Dawid Łasiński, znany jako internetowy nauczyciel – Pan Belfer oraz Patrick Ney – doradca rodzinny.

Ze względu na wyjątkowe miejsce konferencji, jakim jest Cavatina Hall, proponujemy uczestnikom na koniec inspirującego dnia udział w koncercie niezwykle utalentowanej młodej wokalistki – Mai Golec.

Organizatorzy przewidzieli także część wystawową, gdzie będzie można zapoznać się z ofertą i nabyć w korzystnych cenach książki sprawdzonych wydawnictw.

Program wydarzenia. Znajdziesz go TUTAJ

Bilety na wydarzenie. Nabędziesz je TUTAJ

HOLISTIC TALK EDU K’IDS: zapraszamy już 3. grudnia. Sprawdź dlaczego warto tam być