Nauka
Zaćmienie Słońca w tę sobotę. Zobaczymy je w całej Polsce
27 marca 2025
Naukowcy z The Jackson Laboratory i UConn Health odkryli, że walerianian sodu może znacznie zmniejszyć upijanie się oraz poziom alkoholu we krwi u myszy. To odkrycie może doprowadzić do wynalezienia nowych metod leczenia nadmiernego spożycia alkoholu.
Kwas walproinowy jest krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym wytwarzanym przez drobnoustroje jelitowe, który może zmniejszać skutki upijania się i nadużywania alkoholu. Jego nadmierne spożywanie może prowadzić do chorób wątroby, układu krążenia, zaburzeń psychicznych oraz zwiększonego ryzyka wypadków i urazów. Obecne metody leczenia alkoholizmu są często ograniczone pod względem skuteczności, co podkreśla potrzebę nowych, innowacyjnych terapii. Ostatnie badania uwydatniły skomplikowany związek między mikrobiomem jelitowym a różnymi schorzeniami, w tym alkoholizmem.
Mikrobiom jelitowy składa się z bilionów mikroorganizmów żyjących w przewodzie pokarmowym. Odgrywają one kluczową rolę w trawieniu, funkcjonowaniu układu odpornościowego oraz ogólnym stanie zdrowia. Liczne badania sugerują, że mikrobiom jelitowy może wpływać na funkcjonowanie mózgu i zachowanie. Zmiany w składzie i aktywności drobnoustrojów jelitowych zostały powiązane z zaburzeniami zdrowia psychicznego, w tym lękiem i depresją, które często współwystępują z AUD. Naukowcy dowiedli również, że alkohol może zmieniać nasz mikrobiom jelitowy. Badacze liczą, że ich odkrycie pomoże osobom borykającym się z alkoholizmem.
Polecamy: Alkoholizm wśród kobiet. Problem, o którym niechętnie się mówi
Biorąc to pod uwagę, zespół badawczy kierowany przez Yanjiao Zhou i Jasona Bubiera postawił hipotezę, że suplementacja określonych krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFA) może złagodzić skutki alkoholu i zmniejszyć nadmierne picie.
Naukowcy przeprowadzili badanie skuteczności swojej metody na myszach. Zwierzętom podawano trzy różne SCFA: walerianian sodu, maślan sodu i octan sodu, aby ocenić ich wpływ na spożycie alkoholu. Do badania wykorzystano samce myszy, które trzymano w kontrolowanych warunkach i aklimatyzowano przed eksperymentem.
Następnie myszom podawano roztwór etanolu o stężeniu 20 proc. W kolejnym etapie eksperymentu zmniejszono ilość spożytego alkoholu i pobrano próbki krwi w celu określenia stężenia etanolu. Suplementacja walerianianem sodu doprowadziła do znacznego zmniejszenia spożycia etanolu oraz jego poziomu we krwi. Myszy leczone walerianianem sodu spożywały o 40 proc. mniej alkoholu i miały o 53 proc. niższy poziom etanolu we krwi. Efektu tego nie zaobserwowano w przypadku innych SCFA, co podkreśla wyjątkowy potencjał walerianianu sodu.
Oprócz zmniejszenia spożycia alkoholu walerianian sodu wpływał również na zachowania lękowe u myszy. Zwierzęta częściej przebywały na środku klatki, co świadczy o mniejszym strachu. Naukowcy odnotowali również niższy poziom kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) w mózgu, kale i krwi myszy.
GABA jest neuroprzekaźnikiem związanym z zaburzeniami lękowymi i zaburzeniami związanymi z używaniem alkoholu. Sugeruje to, że wpływ walerianianu sodu na zachowanie może być kluczowym mechanizmem leżącym u podstaw jego działania.
Polecamy także ten artykuł: Teoria życia jako kaskada biomaszyn. Nowe podejście do ewolucji
Przyszłe badania powinny zbadać wpływ walerianianu sodu na zwierzęta uzależnione od alkoholu oraz długoterminowe skutki jego suplementacji. Zrozumienie dokładnych mechanizmów, poprzez które substancja wpływa na spożycie alkoholu i lęk, będzie miało kluczowe znaczenie dla opracowania odpowiedniej terapii.
„Implikacje naszego badania są znaczące. Pokazując, w jaki sposób walerianian sodu zmienia ekspresję genów i poziomy neuroprzekaźników, zapewniamy wieloaspektowe wyjaśnienie jego potencjału jako leku na nadmierne spożycie alkoholu” – powiedział Zhou.
Polecamy: Dyskryminacja płciowa w nauce. Leki przedłużające życie tylko dla mężczyzn?