Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Naukowcy z The Jackson Laboratory i UConn Health odkryli, że walerianian sodu może znacznie zmniejszyć upijanie się oraz poziom alkoholu we krwi u myszy. To odkrycie może doprowadzić do wynalezienia nowych metod leczenia nadmiernego spożycia alkoholu.
Kwas walproinowy jest krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym wytwarzanym przez drobnoustroje jelitowe, który może zmniejszać skutki upijania się i nadużywania alkoholu. Jego nadmierne spożywanie może prowadzić do chorób wątroby, układu krążenia, zaburzeń psychicznych oraz zwiększonego ryzyka wypadków i urazów. Obecne metody leczenia alkoholizmu są często ograniczone pod względem skuteczności, co podkreśla potrzebę nowych, innowacyjnych terapii. Ostatnie badania uwydatniły skomplikowany związek między mikrobiomem jelitowym a różnymi schorzeniami, w tym alkoholizmem.
Mikrobiom jelitowy składa się z bilionów mikroorganizmów żyjących w przewodzie pokarmowym. Odgrywają one kluczową rolę w trawieniu, funkcjonowaniu układu odpornościowego oraz ogólnym stanie zdrowia. Liczne badania sugerują, że mikrobiom jelitowy może wpływać na funkcjonowanie mózgu i zachowanie. Zmiany w składzie i aktywności drobnoustrojów jelitowych zostały powiązane z zaburzeniami zdrowia psychicznego, w tym lękiem i depresją, które często współwystępują z AUD. Naukowcy dowiedli również, że alkohol może zmieniać nasz mikrobiom jelitowy. Badacze liczą, że ich odkrycie pomoże osobom borykającym się z alkoholizmem.
Polecamy: Alkoholizm wśród kobiet. Problem, o którym niechętnie się mówi
Biorąc to pod uwagę, zespół badawczy kierowany przez Yanjiao Zhou i Jasona Bubiera postawił hipotezę, że suplementacja określonych krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFA) może złagodzić skutki alkoholu i zmniejszyć nadmierne picie.
Naukowcy przeprowadzili badanie skuteczności swojej metody na myszach. Zwierzętom podawano trzy różne SCFA: walerianian sodu, maślan sodu i octan sodu, aby ocenić ich wpływ na spożycie alkoholu. Do badania wykorzystano samce myszy, które trzymano w kontrolowanych warunkach i aklimatyzowano przed eksperymentem.
Następnie myszom podawano roztwór etanolu o stężeniu 20 proc. W kolejnym etapie eksperymentu zmniejszono ilość spożytego alkoholu i pobrano próbki krwi w celu określenia stężenia etanolu. Suplementacja walerianianem sodu doprowadziła do znacznego zmniejszenia spożycia etanolu oraz jego poziomu we krwi. Myszy leczone walerianianem sodu spożywały o 40 proc. mniej alkoholu i miały o 53 proc. niższy poziom etanolu we krwi. Efektu tego nie zaobserwowano w przypadku innych SCFA, co podkreśla wyjątkowy potencjał walerianianu sodu.
Oprócz zmniejszenia spożycia alkoholu walerianian sodu wpływał również na zachowania lękowe u myszy. Zwierzęta częściej przebywały na środku klatki, co świadczy o mniejszym strachu. Naukowcy odnotowali również niższy poziom kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) w mózgu, kale i krwi myszy.
GABA jest neuroprzekaźnikiem związanym z zaburzeniami lękowymi i zaburzeniami związanymi z używaniem alkoholu. Sugeruje to, że wpływ walerianianu sodu na zachowanie może być kluczowym mechanizmem leżącym u podstaw jego działania.
Przyszłe badania powinny zbadać wpływ walerianianu sodu na zwierzęta uzależnione od alkoholu oraz długoterminowe skutki jego suplementacji. Zrozumienie dokładnych mechanizmów, poprzez które substancja wpływa na spożycie alkoholu i lęk, będzie miało kluczowe znaczenie dla opracowania odpowiedniej terapii.
„Implikacje naszego badania są znaczące. Pokazując, w jaki sposób walerianian sodu zmienia ekspresję genów i poziomy neuroprzekaźników, zapewniamy wieloaspektowe wyjaśnienie jego potencjału jako leku na nadmierne spożycie alkoholu” – powiedział Zhou.
Polecamy: Dyskryminacja płciowa w nauce. Leki przedłużające życie tylko dla mężczyzn?