Powódź na Śląsku: nadzieję przywracają solidarne polskie serca. Tak możesz pomóc

Destrukcyjny żywioł

Przez kilkanaście godzin pomagał pacjentom w szpitalu w Prudniku. W niedzielę po południu zakończył weekendowy dyżur, wsiadł do samochodu, by wrócić do Nysy i spędzić resztę dnia z bliskimi. Krzysztof Kamiński, 71-letni chirurg, który podczas wielu misji humanitarnych „Lekarze bez granic” ratował życie ofiar ludobójczych konfliktów i pandemii, nigdy jednak już do domu nie dotarł. Jego samochód znaleziono na jednej z całkowicie zalanych wodą nyskich ulic.

Starszy mężczyzna jest już kolejną ofiarą śmiertelną wodnego kataklizmu, który pustoszy południową Polskę. Wcześniej wezbrana woda zabiła mężczyznę w powiecie kłodzkim, z kolei w Bielsku-Białej w wodach wezbranego potoku znaleziono ciało mężczyzny. Strażacy, którzy walczą z powodzią, nieoficjalnie, z rozgoryczeniem mówią, że ofiar klęski żywiołowej może być więcej.

Nie sposób też dziś oszacować ogrom strat spowodowanych przez wodę. Zalane całe miasta i wioski, zniszczone domy mieszkalne, zrujnowane gospodarstwa, sklepy i przedsiębiorstwa, szkoły i przedszkola, zniesione z powierzchni ziemi zabytki, uszkodzona infrastruktura użytkowa. Stan klęski żywiołowej, nieszczęście dla tysięcy polskich rodzin, którym okrutny żywioł odebrał dorobek całego życia, pozbawił ich dzieci, najbliższych szans na dobre życie. Bardzo często tragedia dotknęła też osoby starsze, schorowane, ubogie, którym pieniędzy z emerytur i zasiłków starczało ledwo na lekarstwa i skromne życie. Teraz straciły też to, co dawało im poczucie, choć odrobiny bezpieczeństwa – dach nad głową.

Dowiedz się więcej: Budzi się najniebezpieczniejszy wulkan w Europie? Neapol zagrożony trzęsieniami Ziemi

Powódź to także empatia, zrozumienie i solidarność

W tym morzu ludzkich dramatów, nieszczęścia i cierpienia jest jednak kropla nadziei. Taka, jakże polska, iskierka solidarności. I płonie ona bardzo jasno.

Bo kiedy tylko do szerokiej opinii publicznej przedostała się informacja o kataklizmie, który dotknął naszych współrodaków, natychmiast te polskie serca rozgorzały wsparciem, pomocą i ofiarnością. Tak jak w przypadku pożarów wcześniej niszczących Szwecję, Portugalię czy Grecję, tak jak w przypadku zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę i dramatu cywili, tak i teraz – setki, tysiące szlachetnych ludzi rzuciło się z pomocą. Strażacy, żołnierze, policjanci, wolontariusze… zwykli ludzie. Zostawili swoje domy, swoje życie codzienne i pospieszyli z pomocą. To oni z szaloną odwagą i poświęceniem wkraczają w rwące wody, by ratować tych, którzy stracili dach nad głową. W obliczu tragedii powodzi, Polska znów ukazuje swoje najpiękniejsze oblicze – solidarność i współczucie. To właśnie w takich chwilach rodzi się prawdziwa siła narodu – siła jedności i wzajemnej pomocy.

Jednak cichych bohaterów walki z niszczącym kataklizmem jest więcej. To ludzie, którzy, choć nie mogą fizycznie uczestniczyć w akcji ratunkowej, z głębi swoich serc dzielą się tym, co mają – czasem jest to przysłowiowy wdowi grosz, innym razem większa suma, ale zawsze ofiarowana z empatią i troską o swoich bliźnich. To oni wspierają akcje charytatywne, dzielą się swoimi oszczędnościami z poszkodowanymi. Te gesty, może mniej widoczne medialnie, są jednak fundamentem, który pomoże poszkodowanym odbudować poczucie stabilizacji.

W bielskiej fundacji Fiducia zajmującej się na co dzień kulturą też widzimy, jak ważna jest ta wzajemna solidarność, pomoc, wsparcie. Wielu naszych kolegów i przyjaciół, współpracowników, a także Czytelników naszego portalu Holistic News – mieszkańców Bielska-Białej i okolic doświadcza niszczycielskiej mocy powodzi. Fundacja Fiducia, wydawca Holistic News, również będzie starała się pomóc powodzianom. Planujemy przeznaczyć cześć przychodu z biletów na wydarzenia organizowane przez Cavatina Hall na pomoc ofiarom powodzi. Wszelkie szczegóły dotyczące wydarzeń przekażemy w najbliższym czasie.

Zachęcamy również Państwa do wsparcia organizowanych przez wiarygodne, zweryfikowane instytucje poniższych zbiórek.

Pomoc dla poszkodowanych powodzią na Śląsku

Zbiórkę pieniędzy na rzecz powodzian prowadzi Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej ul. Żeromskiego 5A, 43-300 Bielsko-Biała

Wpłaty z Polski:
Bank Pekao: 47 1240 1170 1111 0010 6323 0610
z dopiskiem POWÓDŹ 2024 4

Wpłaty z zagranicy:
Kod BIC/SWIFT
Pekao: PKOPPLPW PL 47 1240 1170 1111 0010 6323 0610
z dopiskiem POWÓDŹ 2024 4

Strona organizatora zbiórki: https://caritas.bielsko.pl/2024/09/16/podtopienia-na-terenach-diecezji-potrzebna-pilna-pomoc/

Z kolei oddział rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Bielsku-Białej prowadzi zbiórkę materialną. Przyjmowane są:

• środki czystości;
• artykuły chemiczne; 
• żywność o długim terminie przydatności do spożycia; 
• woda pitna;
• koce;
• agregaty prądotwórcze. 

Ważne: PCK nie prowadzi zbiórki odzieży.

Dary można przynieść na adres bielskiego PCK:

PCK odział w Bielsku-Białej,
ul. Sobieskiego 6
godz. 7.30 – 15.30
tel. 693-162-555

Warto przeczytać: Niewidzialne konsekwencje klęsk żywiołowych