Prawda i Dobro
Powódź 2024. Zalew wzajemnych oskarżeń i hipokryzji
12 listopada 2024
Większość ludzi nie zastanawia się nad tym, że ktoś jest wyższy lub niższy. Nie myślimy o tym, jak wyglądają nasze uszy. Natomiast często myślimy o swoim wieku, a co ciekawe, nasz wiek subiektywny zazwyczaj jest niższy niż ten rzeczywisty.
Wiek subiektywny to indywidualne odczucie dotyczące własnego wieku, które może różnić się od rzeczywistej liczby lat. Zależy on od tego, jak młodo lub staro dana osoba się czuje, co może być wynikiem wielu czynników, takich jak zdrowie, kondycja fizyczna, aktywność społeczna czy nastrój psychiczny. Zwykle osoby dorosłe postrzegają siebie, jako młodsze niż wynika to z ich wieku chronologicznego, co może wpływać na ich samopoczucie oraz sposób, w jaki postrzegają proces starzenia.
Wydaje się, że mamy trudności z precyzyjnym umiejscowieniem siebie w czasie. Przepaść między naszym rzeczywistym wiekiem a tym, na ile się czujemy, można zmierzyć. Badania analizują to zjawisko. Naukowcy pytają uczestników, na ile lat się czują, zazwyczaj rozumiejąc to jako pytanie o subiektywny wiek fizyczny. Wyniki sugerują, że jeśli ktoś czuje się starszy, proces starzenia może faktycznie postępować szybciej.
Pytanie „Na ile lat się czujesz?” różni się od „Ile lat masz w głowie?”. W badaniu z 2006 roku zapytano o to 1470 uczestników. Odkryto, że dorośli powyżej 40. roku życia postrzegają siebie średnio o około 20 proc. młodszymi, niż wynika to z ich metryki.
„Przeprowadziliśmy to badanie, a dane były wspaniałe” – mówi David C. Rubin (75 lat w rzeczywistości, 60 lat w głowie), jeden z autorów badania i profesor psychologii oraz neuronauki na Uniwersytecie Duke.
Polecamy: Jak Twój wiek biologiczny wpływa na ryzyko demencji i udaru mózgu
Skąd bierze się ta tendencja do odejmowania sobie lat? Rubin i jego współpracowniczka Dorthe Berntsen twierdzą, że to efekt sposobu, w jaki postrzegamy starzenie się. Dla większości ludzi jest ono wręcz katastrofą – choć nie do końca uzasadnioną.
Można też postawić tezę, że postrzeganie siebie jako młodszego to przejaw optymizmu, a nie zaprzeczania rzeczywistości. Sugeruje to, że przewidujemy przed sobą wiele aktywnych lat, a przyszłość nie będzie jednym długim, ponurym tunelem z jasnym światełkiem na końcu.
Okres dojrzewania obfituje w pierwsze doświadczenia. To czas, kiedy nasze mózgi intensywniej odczuwają różne bodźce, zwłaszcza ekscytujące ryzyko. Rubin, badając wspomnienia, odkrył, że dorośli mają nieproporcjonalnie wiele wspomnień z okresu między 15. a 25. rokiem życia.
Zjawisko to nazwano „uderzeniem reminiscencji”. Rubin i Berntsen zauważyli również, że osoby poniżej 25. roku życia częściej czują się starsze, niż są w rzeczywistości. Pragną większej niezależności i poważniejszego traktowania.
W badaniu z 2006 roku status społeczno-ekonomiczny, płeć ani wykształcenie nie miały istotnego wpływu na wyniki. Może to mieć związek, z tym że badania przeprowadzono w Danii, kraju o mniejszej nierówności dochodów i różnorodności rasowej niż w wielu innych miejscach.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Mroczna strona każdego z nas. Rozmowa z profilerem sądowym | dr Maciej Szaszkiewicz
Metaanaliza 294 badań z 2021 roku, obejmująca dane z całego świata, wykazała, że największa różnica między wiekiem chronologicznym a subiektywnym występowała w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej oraz Australii i Oceanii. Mniejsza różnica była w Azji, a najmniejsza w Afryce, co może wynikać zarówno z czynników ekonomicznych, jak i kulturowych.
Psychologowie twierdzą, że subiektywnie młodszy wiek może przynosić pozytywne efekty. Osoby, które czują się młodsze, często mają lepsze samopoczucie, niższy poziom stresu i starzeją się wolniej.
Z drugiej strony, nadmierne poczucie młodości może prowadzić do podejmowania nieodpowiedzialnych decyzji, takich jak forsowanie się fizycznie ponad swoje możliwości. Niemniej jednak, poczucie młodości pomaga zachować dobrą formę i przeciwdziałać efektom starzenia.
Polecamy: Szybkie tempo współczesnego życia zaburza nasze poczucie czasu. Pomóc może obcowanie z naturą