Agenci AI są już wśród nas. Tak zmienią naszą codzienność

Branża AI zaczyna (po raz kolejny) rewolucję, która wydaje się zmieniać nasze postrzeganie sztucznej inteligencji. Dzieje się tak za sprawą tzw. agentów AI. Pracują nad nimi Microsoft, OpenAI i Anthropic.

Czym jest agent AI?

Najprostsza definicja agenta AI odnosi się do jego możliwości realizowania bardziej złożonych zadań, które wymagają podjęcia decyzji. Czym więc dokładnie są agenci AI?

„Ludzie wyznaczają cel, a agenci samodzielnie, autonomicznie określają najlepszy sposób działania” – mówi Adnan Ijaz, dyrektor ds. zarządzania produktami Amazon Q Developer, asystenta rozwoju oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji z Amazon Web Services (AWS).

Agenci AI mogą łączyć się z zewnętrznymi systemami, aby podejmować działania w świecie. Yoon Kim, adiunkt w Laboratorium Informatyki i Sztucznej Inteligencji na MIT, wyjaśnia, że mają więc dużą autonomię. Ponadto mogą również analizować informacje zwrotne i ulepszać wykonywanie swojego zadania.

Agenci AI są więc wydajniejszą wersją istniejącej już generatywnej sztucznej inteligencji. Obecnie działa ona jako model bazowy, który tworzy treści na podstawie wzorców z danych treningowych. Różnica jest taka, że systemy agentowe nie tylko generują treści, ale podejmują działanie w oparciu o informacje uzyskane z ich środowiska. To w zasadzie kolejny krok w rozwoju sztucznej inteligencji.

Polecamy: Roboty sprzątające AI i ChatGPT. Sztuczna inteligencja na co dzień

agenci AI: cyfryzacja świata.
Fot. Mateusz Tomanek/Midjourney

Jak działają agenci AI?

Agent AI wykonuje zadanie w trzech etapach. W pierwszym określają cel na podstawie tego, co napisze użytkownik. Następnie poszukują odpowiedniego rozwiązania. W tym celu dzielą swoją pracę na mniejsze odcinki – podzadania. Zbierają przy tym potrzebne dane. W ostatnim etapie wykonują zadanie, wykorzystując informacje ze swojej bazy oraz zgromadzonych wcześniej danych. Wykonując polecenie, agent AI może korzystać ze wszystkich swoich funkcji i narzędzi, którymi dysponuje.

Aby zobrazować działanie agenta AI, najlepiej wziąć prosty przykład, np. rezerwacja lotów. Polecenie to: „zarezerwuj najtańszy lot z miejsca A do B w konkretnym dniu”.

Agent najpierw przeszuka internet pod kątem wszystkich lotów z A do B w danym czasie. Następnie przeanalizuje wyniki swojego wyszukiwania i wybierze lot o najniższej cenie. Kolejnym krokiem będzie wywołanie funkcji, która połączy się z interfejsem aplikacji platformy rezerwowania biletów lotniczych. Ostatnim etapem jest zarezerwowanie wybranego lotu i wprowadzenie danych użytkownika, które agent ma w swojej bazie.

„Najważniejszym elementem współpracy z agentem jest jego zdolność do samodzielnego działania w oparciu o zrozumienie celu. System potrafi rozpoznać, czego człowiek chce, i podejmuje odpowiednie kroki, działając niezależnie” – mówi Ijaz cytowany przez portal IEEESpectrum.

Cały czas jednak człowiek kieruje procesem, żeby podjąć interwencję, gdy zajdzie taka potrzeba. Może się to zdarzyć, gdy na najtańszy lot nie będzie już miejsc. Wówczas to użytkownik podejmuje decyzję na temat następnego kroku.

„Jeśli w którymś momencie człowiek uważa, że system zmierza w niewłaściwym kierunku, to mogą go zastąpić. Mają kontrolę” – dodaje Ijaz.

Polecamy: HOLISTIC NEWS: Zabawy ze zmarłymi. Sztuczna inteligencja i rozmowy zza grobu #obserwacje

Dlaczego agenci budzą emocje?

Agenci mają być bardziej wydajni i produktywni. Ich twórcy obiecują zwiększenie wydajności i produktywności. No i oczywiście zastąpienie człowieka w wykonywaniu żmudnych i powtarzalnych zadań.

„Gdy systemy te osiągną wystarczający poziom zaufania, będą mogły przejąć zadania, takie jak planowanie twojego kalendarza czy rezerwowanie miejsc w restauracjach. W praktyce zastąpią asystenta w realizacji takich obowiązków” – mówi Yoon Kim.

I tu pojawia się kwestia bezpieczeństwa danych i prywatności. Agent AI analizuje duże ilości danych i gromadzi je. Zapewnienie odpowiednich zabezpieczeń jest kluczowe, jeśli człowiek ma zaufać takim narzędziom.

Dokładność informacji to istotne wyzwanie dla agentów AI, ponieważ oparte na LLM systemy często mają halucynacje, czyli tworzą nieprawdziwe dane. Kim zauważa, że choć błędna informacja o lotach nie byłaby katastrofą, nadal jest to problem. Agenci AI są na wczesnym etapie rozwoju i mogą w przyszłości ułatwiać życie, jednak na razie warto zachować ostrożność ze względu na związane z nimi ryzyko.

Polecamy: Nowy poziom inwigilacji. Kamery i odbiorniki GPS będą instalowane w ubraniach?

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.