Facebook, Twitter i Google mogą otrzymać miliardowe kary za szerzenie fałszywych wiadomości

Australijski Urząd ds. Łączności i Mediów wkrótce będzie miał możliwość nakładania ogromnych grzywien na serwisy takie jak Facebook, Google i Twitter, jeżeli będą rozpowszechniały fałszywe wiadomości. Od lat internetowi i społecznościowi giganci borykają się z problemem zwalczania dezinformacji na swoich platformach, co prowadzi do różnego rodzaju napięć społecznych i politycznych. Czy wizja ogromnej kary poprawi działania tych firm przeciwko fake newsom?

Fałszywe wiadomości stały się w ostatnich latach wielkim kłopotem i plagą, która objęła cały internet. Wielokrotnie świat obiegały sensacyjne informacje, ale później okazywały się kłamstwem. Facebook i inne media społecznościowe, w których fałszywe wiadomości są powielane, zapowiadał walkę z tym zjawiskiem. Deklaracje były szumne, ale działania firmy nie przyniosły pożądanych rezultatów. Władze w Australii postanowiły wprowadzić prawo, które będzie dodatkowym bodźcem do działania dla gigantów społecznościowych.

Twarde prawo, ale prawo

Zgodnie z proponowanymi projektami ustaw, Australijski Urząd ds. Łączności i Mediów (ang.: Australian Communications and Media Authority, ACMA) otrzyma uprawnienia do nałożenia na firmy technologiczne potencjalnie wielomiliardowych grzywien za systematyczne zaniedbywanie usuwania niepożądanych treści. Michelle Rowland, minister ds. łączności, zauważyła, że wprowadzanie w błąd i dezinformacja powodują podziały w społeczeństwie, podważają zaufanie i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego.

Zobacz też:

Rząd jest zaangażowany w zapewnienie Australijczykom bezpieczeństwa internecie. Wprowadzenie dla ACMA nowych uprawnień umożliwi pociągnięcie platform cyfrowych do odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd i dezinformację w ich usługach

stwierdziła Rowland

Maksymalna kara za naruszenia kodeksu wyniesie 2,75 mln dolarów australijskich (1,8 mln dolarów amerykańskich) lub 2 proc. całkowitego rocznego obrotu globalnego, zależnie od tego, która z tych kwot okaże się wyższa. Dla przedsiębiorstwa takiego jak Meta (właściciel Facebooka i Instagrama), takie sankcje mogą przekładać się na grzywnę przekraczającą osiem miliardów dolarów.

Nowe przepisy opracowane i narzucone przez urzędników mogą zmusić firmy do opracowania i stosowania lepszych narzędzi do identyfikowania i zgłaszania dezinformacji. Projekt nowego prawa trafił dziś do konsultacji publicznych. Rowland zauważyła, że zadaniem nowego prawa jest ochrona obywateli przed fałszywymi wiadomościami.  Jednocześnie nie może ograniczać wolności słowa.

Midjourney/Mateusz Tomanek

Zgodnie z proponowanymi przepisami, ACMA będzie miał możliwość uzyskiwania informacji i dokumentów od platform cyfrowych dotyczących fałszywych treści obecnych w ich usługach. Jednak rząd zapewnia, że urzędnicy nie będą odpowiedzialni za określanie, co jest prawdą, a co jest fałszem.

Nowe przepisy nie będą obejmować pojedynczych treści, autoryzowanych materiałów wyborczych oraz profesjonalnych treści informacyjnych. Projekt zostanie poddany publicznym konsultacjom, dając firmom i społeczeństwu możliwość wypowiedzenia się na ten temat.

Raport przejrzystości

Rosnące niepokoje wśród zachodnich rządów dotyczy zagrożenia ze strony autorytarnych państw, które stosują dezinformację w celu podsycania niezgody w krajach demokratycznych. W ubiegłym roku Unia Europejska przyjęła podobne regulacje co australijski rząd. Przepisy te przewidują możliwość nałożenia grzywien sięgających do 6 proc. globalnego obrotu.

Operatorzy mediów społecznościowych coraz częściej poddają się samoregulacji. W zeszłym miesiącu kilku z nich (Google, Meta, TikTok i Microsoft) opublikowało raporty przejrzystości, w ramach dobrowolnego działania. W dokumencie szczegółowo opisano ostatnio podejmowane wysiłki w celu minimalizacji szkód wynikających z rozpowszechniania dezinformacji na ich platformach.

Źródła:
1. Tim Biggs, „Sydney Morning Herald”, „Social giants grade themselves in the fight against fake news”, 2023

2. Anthony Galloway, „Sydney Morning Herald”, „Social media giants to face multimillion-dollar fines for spreading fake news”, 2023

3. „9 News”, „Tech giants could be fined billions in fake news Crackdown”, 2023

Może cię również zainteresować:

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.