Humanizm
Pomoc niewidomym z echolokacją. Tak dźwięk wspiera orientację
13 listopada 2024
Dwudziestoletnia zawodniczka toczy batalię o zachowanie integralności sportu kobiet po tym, jak poniosła porażkę w ponad 20 wyścigach w trakcie swojej kariery szkolnej. Przyczyną jest polityka w Connecticut, która pozwala sportowcom transpłciowym rywalizować wśród dziewcząt. Teraz Mitchell, kwestionuje politykę swojego stanu w sądzie. Czyżbyśmy byli świadkami obudzenia się kobiet, które dostrzegły, że osoby transpłciowe niszczą sport?
Transseksualiści stali się plagą wyniszczającą kobiecy sport. Jednakże pojawiła się kolejna oznaka buntu przeciwko zezwoleniu na rywalizację kobiet z mężczyznami, którzy uważają się za sportsmenki. Chelsea Mitchell jest jedną z amerykańskich biegaczek, która w starciu z mężczyznami nie ma szans. Zezwolenie władz stanowych na start transseksualnych mężczyzn w zawodach z kobietami wypaczyło wyniki oraz doprowadziło do zdecydowanego sprzeciwu środowiska sportowego.
Chelsea zaczęła biegać, gdy uczęszczała do liceum. Zdała sobie sprawę ze swojego potencjału, gdy w pierwszej klasie pobiła dwa rekordy szkoły.
Od tego czasu kontynuowałam karierę w sporcie i stawałam się coraz lepsza. W lekkoatletyce tak naprawdę chodzi tylko o osiągnięcie tych długoterminowych celów, które sobie wyznaczamy
stwierdziła biegaczka.
W swoim pozwie Mitchell połączyła siły z trzema innymi mieszkankami Connecticut – Seliną Soule, Ashley Nicoletti i Alanną Smith, które również uprawiały biegi w liceum w tym samym okresie co ona. Grupa złożyła pozew przeciwko Connecticut Association of Schools oraz Connecticut Interscholastic Athletic Conference (ang. Stowarzyszenie Szkół Connecticut i Międzyszkolna Konferencja Lekkoatletyczna w Connecticut), dążąc do zmiany reguł, która umożliwiają sportowcom transpłciowym rywalizację na podstawie ich płciowej, a nie biologicznej tożsamości.
Zobacz też:
Chciałam podzielić się swoją historią i pomóc innym dziewczynom, by nie musiały tego doświadczać
oznajmiła Mitchell
Podczas swojego pierwszego udziału w lokalnym turnieju Mitchell została zmuszona do konkurowania z transpłciowym sportowcem. Właśnie podczas tych zawodów transseksualna zawodniczka wyprzedziła Mitchell, pozbawiając dziewczynę możliwości awansu do kolejnej rundy.
Dla wszystkich było jasne, że (transseksualna – przyp. red.) konkurentka miała ogromną przewagę. Wszyscy to widzieli
wyjaśniła Mitchell
Według Mitchell na drugim roku studiów pojawiły się dwie transpłciowe zawodniczki, które regularnie pozbawiały biologicznych gwiazd lekkoatletyki szans stanięcia na podium. Przez cztery lata szkoły średniej Mitchell rywalizowała z nimi w każdych większych zawodach, w których brała udział.
Zaledwie dwie zawodniczki odebrały biologicznym kobietom możliwości zwycięstwa. Obecność osób transseksualnych w zawodach wpłynęła na wyniki 15 mistrzostw stanowych, w których wzięło udział 85 dziewcząt
Mitchell straciła możliwość zdobycia dwóch nagród oraz czterech mistrzostw stanowych. Zawodniczka wielokrotnie przegrywała, ale nadal brała udział w zawodach, mimo że zdawała sobie sprawę, że szanse na zwycięstwo są znikome. W końcu złożyła anonimową skargę na politykę stanową, obawiając się, że ujawnienie jej tożsamości mogłoby negatywnie wpłynąć na jej szanse w procesie rekrutacyjnym na studia.
Pozew amerykańskiej biegaczki może być początkiem powrotu do normalności w sporcie. Pozostaje kwestia transpłciowych sportowców, którzy nadal czują potrzebę rywalizacji. Rozwiązaniem tego tragikomicznego problemu może być utworzenie osobnej kategorii. Wówczas nie będzie dochodzić do sytuacji, w której kilkukrotnie silniejszy mężczyzna podający się za kobietę będzie deklasował zawodniczki.
Źródła:
1. Rikki Schlott, „Fastest girl in Connecticut’ Chelsea Mitchell suing state after losing to trans athletes”, 2023
2. Aaraon Katersky, „Female athletes ask to sue over policy allowing transgender athletes to compete in sports”, 2023
Może cię również zainteresować: