Nauka
Obniżony poziom Morza Śródziemnego. Naukowcy rozwiązali zagadkę
11 grudnia 2024
Zmiany klimatyczne stały się dla samorządów argumentem za stopniowym ograniczaniem swobody korzystania z samochodów spalinowych. Kolejne miasta w naszym kraju ogłaszają wprowadzenie stref czystego transportu, aby chronić środowisko. Jednakże raport WEI „Nie takie auta straszne, czyli jak samochody rozwiązują problemy Polaków” wskazuje, że samochody spalinowe nadal są bardziej opłacalne niż ich ekologiczne odpowiedniki.
Samochody pozwalają Polakom oszczędzać ponad 8,2 tys. zł rocznie. W dzisiejszych czasach posiadanie auta często przekracza ramy zwykłej wygody i staje się niezbędne. Jednak regulacje związane z ochroną klimatu i środowiska ograniczają swobodę korzystania z pojazdów, szczególnie w miastach. Chociaż działania te przynoszą oczekiwane korzyści, generują one również nieproporcjonalnie duże koszty dla biedniejszych warstw społeczeństwa.
Zobacz też:
Wiele miast planuje w najbliższym czasie wprowadzić zakaz poruszania się samochodami po ich centrach. Plany te wzbudzają protesty mieszkańców, którzy nie chcą ograniczeń. Mimo usilnych starań władz, aby przekonać ludzi do swoich idei, auta postrzegane jako nieekologiczne, nadal oferują liczne korzyści dla kierowców. Raport specjalistów z WEI prezentuje skróconą listę tych atutów.
Poczucie bezpieczeństwa zapewniane przez samochód jest nieporównywalne z innymi środkami transportu, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, takich jak zadławienie, zawał serca, udar mózgu, nagłe pogorszenie stanu zdrowia dziecka w szkole czy partnera w pracy, wybuch wojny czy katastrofy naturalne. Posiadanie auta zapewnia zabezpieczenie przed różnego rodzaju zagrożeniami zdrowotnymi i życiowymi dla bliskich właściciela. Oczywiście, takie sytuacje występują stosunkowo rzadko – kilka lub kilkanaście razy w życiu – jednak stres wynikający z obawy przed tego typu zdarzeniami dotyka wszystkich obywateli.
Oszczędność czasu – choć alternatywne metody transportu mogą okazać się tańsze i czasami nawet bardziej efektywne, szczególnie podczas podróży w godzinach szczytu na popularnych trasach typu dom-praca, to jednak samochody są powszechnie używane w Polsce. Badania pokazują, że decyzja o korzystaniu z aut często wynika z chęci zaoszczędzenia czasu.
Samochód to także dodatkowe źródło dochodów – powszechnie wiadomo, że ludzie często potrzebują więcej środków finansowych niż posiadają. W obliczu wyzwań takich jak wzrost rat kredytów hipotecznych, narodziny dziecka czy choroba w rodzinie, wielu decyduje się na poszukiwanie dodatkowej pracy, aby sprostać tym potrzebom. Posiadanie własnego samochodu staje się wtedy jednym z najłatwiejszych i najbardziej elastycznych sposobów na zaradzenie takim sytuacjom. Umożliwia ono łatwe dostosowanie nowych zajęć zarobkowych do regularnych obowiązków zawodowych i osobistych, a także do indywidualnego stylu życia, w tym rytmu biologicznego.
Wykorzystywanie samochodu do poruszania się po mieście niesie ze sobą także wymierne korzyści, które raport WEI również przedstawia. Na same dojazdy do i z pracy przeciętny Polak wydaje około 4 tys. złotych rocznie.
Wartość wszystkich podróży wykonywanych samochodem dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju wynosi rocznie dokładnie 8254, 84 złote. Kwota ta różni się jednak w zależności od konkretnego miasta. Mieszkaniec Warszawy miesięcznie na dojazd do pracy wydaje 1585,32 zł, Krakowa 1666,93 zł, zaś Wrocławia 1553, 39 zł. Powyższe wartości nie uwzględniają kosztów eksploatacji pojazdu i obejmują wyłącznie podróże służbowe.
Po uwzględnieniu tych założeń, koszt użytkowania auta do celów służbowych przez przeciętnego Polaka wynosi odpowiednio:
• dziennie – 17, 25 zł;
• miesięcznie – 362, 25 zł;
• rocznie – 4 347, 50 zł;
• przez całe życie – 146 059, 20 zł.
Analizy pokazują, że dojazdy do pracy nie zawsze uzasadniają koszty utrzymania samochodu wyłącznie z powodów zawodowych. Przeprowadzone szacunki wskazują, że kluczowe czynniki decydujące o zakupie samochodu to:
• brak alternatywy – występuje, gdy lokalne władze nie oferują odpowiednich rozwiązań w postaci komunikacji publicznej;
• potrzeba oszczędności czasu, która wynika z zaangażowania w życie rodzinne, przyjaźnie, hobby i inne aktywności pozazawodowe;
Ograniczenie korzystania z samochodu może być postrzegane jako ograniczenie możliwości zarobku i wykonywania pracy, a także utrudnianie życia prywatnego.
Takie działania są w sposób oczywisty nie tyle niezgodne z polskim i międzynarodowym prawem, ile stanowią zaprzeczenie tych praw
– czytamy w raporcie.
Eksperci z WEI wskazują, że politykę transportową należy oprzeć na rzetelnej wiedzy technicznej, bezpieczeństwie i ekonomii. Nie powinniśmy wprowadzać zmian opartych na pomysłach pochodzących od niewielkiej grupki aktywistów miejskich. Raport zaznacza, że osoby te często „nie posiadają odpowiednich kompetencji do formułowania tych pomysłów”.
To może cię również zainteresować:
Polecamy: